{"vars":{{"pageTitle":"Jak na zakupy, to do Polski. Turystyka transgraniczna nie słabnie, mimo wzrostu VAT","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["ceny","ceny-zywnosci","handel","najnowsze"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"29 kwietnia 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"04","pagePostDateDay":"29","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":706783}} }
300Gospodarka.pl

Jak na zakupy, to do Polski. Turystyka transgraniczna nie słabnie, mimo wzrostu VAT

Czesi i Słowacy nadal szturmują polskie sklepy. Mimo wyższej stawki VAT, zakupy w Polsce wciąż się opłacają, donosi Puls Biznesu.

Od 1 kwietnia w Polsce stawka VAT na żywność znów wynosi 5 proc. Teoretycznie to powinno spowodować wzrost cen. Ale w sklepach przy południowej granicy wcale nie ubyło klientów z Czech i Słowacji. Bo nawet po podwyżce VAT wciąż wiele produktów jest tańszych w polskich sklepach. niż po drugiej stronie granicy.


Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.


Puls Biznesu przywołuje publikacje z czeskich i słowackich gazet, które zwracają uwagę, że transgraniczna turystyka zakupowa znacznie nasiliła się około dwóch lat temu, kiedy w związku z rosnącą inflacją żywność w Czechach zaczęła wyraźnie drożeć. Słowacy również nadal bardzo chętnie przyjeżdżają do Polski na zakupy spożywcze. A kwestia różnicy cen w sklepach stała się nawet sprawą polityczną na Słowacji. Bo różnice w cenach produktów spożywczych między polskimi i słowackimi sklepami sięgają 39 proc. na korzyść polskich.

PB przywołuje też analizę czeskiego dziennika „Deník”, który sprawdził różnice w cenach niektórych produktów po obu stronach granicy. Według wyliczeń czeskich dziennikarzy ziemniaki kosztują w Polsce 16 proc. mniej niż w Czechach, jajka — 17 proc., jogurt Jogobella — 20 proc., a mleko — 21 proc. Dużo tańsze są również olej rzepakowy i masło.

oprac. mach

Polecamy: