{"vars":{{"pageTitle":"Jawność wynagrodzeń wciąż fikcją? Ustawa budzi wątpliwości","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["dyrektywa-o-jawnosci-i-rownosci-wynagrodzen","jawnosc-plac","jawnosc-wynagrodzen","komunikacja-rekrutacyjna","najnowsze","no-fluff-jobs","polskie-firmy","rynek-pracy","ustawa-jasne-zarobki","zarobki"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"23 lipca 2025","pagePostDateYear":"2025","pagePostDateMonth":"07","pagePostDateDay":"23","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":740915}} }
300Gospodarka.pl

93 proc. kandydatów chce znać wynagrodzenie już w ofercie pracy. Ustawa „Jasne zarobki” może ich zawieść

Nowe przepisy miały wprowadzić rewolucję w zakresie jawności płac. Jednak ustawa „Jasne zarobki”, która wejdzie w życie 23 grudnia 2025 r., budzi wątpliwości – nie tylko wśród kandydatów, ale też ekspertów rynku pracy. Z badania No Fluff Jobs wynika, że aż 93 proc. osób aplikujących na oferty oczekuje informacji o wynagrodzeniu już na etapie ogłoszenia. Tymczasem realna jawność nadal może pozostać iluzją.

Kandydaci chcą jasności, pracodawcy wciąż się wahają

Informacje o płacach pojawiają się dziś jedynie w ok. 30 proc. ofert pracy. Co więcej, według No Fluff Jobs tendencja ta się pogarsza – część firm wraca do praktyk ukrywania wynagrodzeń aż do końca procesu rekrutacji. Eksperci ostrzegają, że takie działania wydłużają rekrutacje, zwiększają ich koszt i obniżają zaufanie do marki pracodawcy.

– Ustawa, która miała sprawić, że zarobki będą jasne, wprowadza sporo niejasności. Nadal istnieje możliwość przeciągania momentu ujawnienia wynagrodzenia do ostatniej chwili – mówi Paulina Król, Chief People & Operations Officer w No Fluff Jobs.

Widełki? Tak, ale z rozsądkiem

W debacie publicznej pojawiają się obawy, że firmy zaczną podawać skrajnie szerokie widełki – np. 5-25 tys. zł. No Fluff Jobs ma na to rozwiązanie: na platformie obowiązuje zasada, że górna granica nie może przekraczać dwukrotności dolnej. Przeciętnie różnica między dolnym a górnym limitem wynosi 20 proc.

Portal od 2014 roku konsekwentnie promuje przejrzystość płacową i jawność wynagrodzeń. Jako jedyny na rynku wymaga publikowania widełek niezależnie od branży, co – jak pokazują dane – wpływa na efektywność rekrutacji i skraca czas pozyskiwania pracowników.

– Gdy rozpoczynaliśmy naszą działalność w 2014 r., odsetek transparentnych ogłoszeń na rynku pracy wynosił może 1 proc. Od tego czasu wzrósł do ok. 30 proc., jednak teraz widać tendencję spadkową. Wszystko przez problemy ekonomiczne, przekładające się na spadek liczby ofert pracy i zwiększenie się liczby chętnych. Z tego powodu część pracodawców uznała, że może wrócić do dawnych praktyk i podawać wynagrodzenie dopiero na końcowym etapie rekrutacji – dodaje Paulina Król.

Szansa na realną zmianę?

No Fluff Jobs liczy, że kolejnym krokiem będzie implementacja unijnej dyrektywy o równości wynagrodzeń kobiet i mężczyzn. Nowe przepisy mogą stać się okazją do naprawienia nieprecyzyjnych zapisów „Jasnych zarobków”.

– Chętnie doradzimy Ministerstwu i pomożemy opracować regulacje, które będą realnie wspierać przejrzystość i odpowiadać na potrzeby nowoczesnego rynku pracy – deklaruje Paulina Król.

Ukrywanie wynagrodzeń może zniechęcać kandydatów i prowadzić do nieudanych rekrutacji. Dlatego jawność wynagrodzeń od początku procesu ułatwia dopasowanie oczekiwań i oszczędza czas obu stronom.


Przeczytaj także: