Wśród młodych ludzi gwałtownie spada zainteresowanie płatnościami kartami kredytowymi. Ale to nie znaczy, że w ogóle rezygnują z możliwości odłożenia zapłaty za zakupy na później.
Młode osoby, zamiast z kart kredytowych, o wiele chętniej korzystają z aplikacji płatniczych – wynika z badania firmy doradczej Bain & Company. Są to także platformy oferujących płatności odroczone.
W Stanach Zjednoczonych odsetek młodych osób, które nie posiadają karty kredytowej, niemal się podwoił w 2020 roku. Obecnie już ponad jedna piąta konsumentów poniżej 25. roku życia nie korzysta z kart kredytowych.
Ten trend będzie się pogłębiał. Będzie również dotyczyć będzie pozostałych rynków rozwiniętych, w tym Polski, wskazują eksperci firmy doradczej. Ich zdaniem, w naszym kraju „technologie cyfrowe stopniowo wypierają tradycyjne rozwiązania”.
„Wiele wskazuje na to, że plastikowe karty podzielą w przyszłości los płyt DVD” – prognozuje Paweł Kozub, starszy menedżer Bain & Company.
Kup teraz, zapłać później
Rośnie za to zainteresowanie klientów odroczonymi płatnościami typu „kup teraz, zapłać później”. W ciągu ostatnich 12 miesięcy korzystał z nich w co trzeci amerykański konsument w wieku 18-44 lat, wynika z badania. Ponad połowa z nich używała także portfeli elektronicznych.
Te formy płatności są jednak mniej popularne w starszym pokoleniu. Wśród osób w wieku powyżej 55 lat jedynie co dziesiąta zadeklarowała, że w ostatnim roku używała takiej usługi.
Zdaniem autorów badania, zmiana zachowań konsumenckich będzie wyzwaniem dla emitentów tradycyjnych kart płatniczych. „Już teraz powinni budować swoją pozycję na rynku alternatywnych płatności cyfrowych” – wskazują.
Z kolei firmy z branży fintech powinny ulepszać jakość swoich usług. Jak bowiem wynika z badania, wielu klientów napotyka problemy z płatnością przy użyciu aplikacji płatniczych podczas zakupów w sklepach stacjonarnych. Problemy dotyczą zarówno awarii samych aplikacji, jak i trudności z nawigacją czy zalogowaniem się do systemu.
To „ze względu na problemy z płatnościami cyfrowymi w sklepach, klienci nie rezygnują z kart kredytowych. Jednak gdy branży fintech uda się pokonać te przeszkody i zapewnić płynną obsługę, płatności alternatywne staną się poważnym zagrożeniem dla tradycyjnych kart kredytowych” – powiedział Paweł Kozub.