{"vars":{{"pageTitle":"Zmiany w Kodeksie pracy. Polska musi dostosować prawo do wymogów UE","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["nierownosci","prawo-pracy","rodzina","rynek-pracy","ubezpieczenia-spoleczne","unia-europejska"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"16 lutego 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"02","pagePostDateDay":"16","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":263606}} }
300Gospodarka.pl

Zmiany w Kodeksie pracy. Polska musi dostosować prawo do wymogów UE

Polska wdroży unijną dyrektywę dotyczącą warunków pracy i równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Projekt nowelizacji Kodeksu pracy jest na etapie uzgodnień i opiniowania.

Chodzi o dwie dyrektywy UE. Pierwsza nich dotyczy  przejrzystych i przewidywalnych warunków pracy w Unii Europejskiej. Druga reguluje kwestię urlopów dla rodziców i osób opiekujących się członkami rodziny.

Termin ich wdrożenia mija odpowiednio 1 i 2 sierpnia 2022 roku.

Urlopy – co się zmieni w Kodeksie pracy?

Projekt zmian zakłada m.in. wprowadzenie dodatkowego bezpłatnego urlopu opiekuńczego. Taki urlop w wymiarze do 5 dni w roku kalendarzowym byłby udzielany pracownikom „w celu zapewnienia osobistej opieki lub wsparcia” najbliższym krewnym (dziecku, rodzicowi lub małżonkowi) lub osobie dzielącej z nami gospodarstwo domowe.

Poza tym pracownicy będą mieli prawo do zwolnienia od pracy „z powodu działania siły wyższej w pilnych sprawach rodzinnych”. Będzie je można uzyskać w wymiarze 2 dni albo 16 godzin w roku kalendarzowym. Zwolnienie to nie będzie bezpłatne – wg projektu, zachowamy prawo do 50-proc. wynagrodzenia, obliczanego jak to za czas urlopu wypoczynkowego.

Proponowana nowelizacja ma wprowadzić też prawo dla ojca do 9 tygodni nieprzenoszalnego urlopu rodzicielskiego. I to niezależnie od podlegania przez matkę ubezpieczeniu społecznemu.

Chodzi tu o inicjatywę, o której pisaliśmy w tym artykule, mającą m. in. zmniejszyć nierówności na rynku pracy.

Łączny wymiar tego urlopu dla obojga rodziców ma wynosić do 41 tygodni, a przypadku narodzin więcej niż jednego dziecka podczas porodu, do 43 tygodni.

Bardzo istotna zmiana dotyczy wysokości zasiłku macierzyńskiego. Za cały okres urlopu rodzicielskiego ma wynieść 70 procent. Ale jeżeli świeżo upieczona matka złoży odpowiedni wniosek nie później niż 21 dni po porodzie, miesięczny zasiłek macierzyński za okres urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego wyniesie 81,5 proc. podstawy wymiaru zasiłku.

Natomiast ojcu dziecka za okres jego 9-tygodniowej części urlopu będzie przysługiwał zasiłek w wysokości 70 procent podstawy wymiaru.

Koszty reformy

W założeniach przyjęto, że z dodatkowego urlopu opiekuńczego skorzysta 10 proc. uprawnionych (ok. 1,04 mln pracowników).

Jeśli chodzi o urlop rodzicielski dla ojców, przyjęto że skorzysta z niego jedna piąta (20 proc.) uprawnionych. Choć nie jest to duża część, warto przypomnieć, że obecnie na mężczyzn przypada jedynie 1 proc. wszystkich urlopów rodzicielskich w Polsce. Będzie to więc i tak znaczące zwiększenie tego udziału.

Koszt zmian w zakresie urlopów i dni wolnych dla pracowników, planowanych nowelizacją kodeksu pracy szacowany jest na 327,3 mln zł w 2022 roku. W ciągu 10 kolejnych lat ma natomiast wynieść ponad 12 mld złotych – wynika z przedstawionej oceny skutków regulacji.

Jak wskazują autorzy projektu, oprócz kosztów poniesionych przez budżet należy uwzględnić także wpływ na pracodawców.

W ujęciu finansowym, ten wpływ pozostanie niejednoznaczny. Z jednej strony bowiem nie będą oni zobowiązani do wypłaty wynagrodzeń pracownika korzystającego z urlopu rodzicielskiego, z drugiej zaś będą musieli zmierzyć się z ewentualnym problemem braku pracownika, tj. np. zatrudnić na zastępstwo, co spowoduje koszty i tym samym brak oszczędności pracodawcy – podano.

Do tego, podobnie jak ma to miejsce w przypadku sektora publicznego, pracodawcy z sektora prywatnego poniosą bezpośrednie koszty wynikające z wejścia w życie proponowanych zmian w zakresie zwolnienia od pracy z powodu działania siły wyższej. Będą związane z koniecznością wypłacenia wynagrodzenia za czas nieświadczenia pracy.

Czytaj też: