{"vars":{{"pageTitle":"Sprawa Kopalni Turów. WSA nie poparł wniosku Polskiej Grupy Energetycznej","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["energetyka","energia","gospodarstwa-domowe","kopalnia-turow","krajowy-system-elektroenergetyczny","najnowsze","nsa","nysa-luzycka","pge","polska-grupa-energetyczna","wegiel-brunatny","wojewodzki-sad-administracyjny","zwolnienia"],"pagePostAuthor":"Dorota Mariańska","pagePostDate":"23 czerwca 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"06","pagePostDateDay":"23","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":589376}} }
300Gospodarka.pl

Sprawa Kopalni Turów. WSA nie poparł wniosku Polskiej Grupy Energetycznej

W sprawie zażalenia złożonego przez PGE GiEK na decyzję o wstrzymaniu wykonania decyzji środowiskowej dla Kopani w Turowie Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) odmówił wstrzymania wykonania zaskarżonego postanowienia i przekazał sprawę do rozpoznania do Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA), podała Polska Grupa Energetyczna (PGE).

Kompleks Energetyczny w Turowie jest kluczowym elementem struktury Krajowego Systemu Elektroenergetycznego. Daje gwarancje bezpieczeństwa energetycznego dla Dolnego Śląska, zapewniając ok. 7-8 proc. zapotrzebowania na energię w Polsce i dostarczając prąd do 3,7 mln gospodarstw domowych. Istnienie Kompleksu ma także krytyczne znaczenie dla transgranicznego przesyłu energii, przypomniano.

„Obronimy Turów”

– Działalność Kopalni i Elektrowni Turów jest kluczowa dla bezpieczeństwa energetycznego Polski. Natychmiastowe wstrzymanie działalności kopalni z pominięciem wieloletniego planu jej wygaszenia doprowadziłoby do katastrofy ekologicznej całego regionu i pozbawiłoby miejsc pracy nawet 80 tysięcy mieszkańców. […] Obronimy Turów, obronimy Polskę przed nieodpowiedzialnymi działaniami o katastrofalnych skutkach – powiedział prezes PGE Wojciech Dąbrowski, cytowany w komunikacie.


Czytaj też: Kontrowersyjne kopalnie. Wydobycie węgla brunatnego problematyczne nie tylko w Polsce


Nagłe zamknięcie Kopalni Turów jest równoznaczne z katastrofą ekologiczną, podkreśla PGE.

– Natychmiastowe i gwałtowne zamknięcie Kopalni w Turowie doprowadziłoby do katastrofy ekologicznej. Zatrzymanie wydobycia wiązałoby się ze wstrzymaniem odwodnienia, co doprowadziłoby do powstania osuwisk wieloskarpowych i całkowitego zniszczenie zakładu górniczego. Powstałaby katastrofa środowiskowa o nieodwracalnych skutkach dla całego regionu, a także przygranicznych terenów Czech i Niemiec oraz koryta Nysy Łużyckiej:

• Rzeka Nysa Łużycka, poniżej rejonu osuwiska, na wiele lat byłaby pozbawiona wody, co doprowadziłoby do zagłady wszystkich ekosystemów w dolnym jej biegu.

• Mieszkańcy wielu miejscowości, dla których Nysa Łużycka stanowi źródło zaopatrzenia w wodę, zostaliby jej pozbawieni bez szybkiej perspektywy na poprawę sytuacji – czytamy w komunikacie.

Jak podkreśla PGE, aby temu zapobiec, niezbędne jest właściwe zabezpieczanie wyrobisk. Proces taki musi odbywać się z wieloletnim wyprzedzeniem, z uwagi na zagrożenia geotechniczne, środowiskowe (prowadzenie odwodnienia), które w przypadku nagłego zamknięcia mogą doprowadzić do niekontrolowanego zawalenia się skarp kopalni i katastrofy środowiskowej.

Katastrofa gospodarcza i społeczna

– Wyłączenie Kopalni, a co a tym idzie również Elektrowni Turów spowoduje również katastrofę gospodarczą i społeczną regionu. Gwałtowna likwidacja działalności Kompleksu z pominięciem rozłożonego na lata programu transformacji, oznaczałaby załamanie lokalnego rynku pracy i upadłość setek firm. Pracę mogłoby stracić ponad 5 tys. osób zatrudnionych w Kopalni i Elektrowni. Jednak, wliczając w to także pracowników zatrudnionych w spółkach współpracujących z Kompleksem wraz z rodzinami, utrata pracy mogłaby dotknąć ok. 80 tysięcy mieszkańców regionu –  czytamy dalej.

– Elektrownia Turów dostarcza energię elektryczną do szpitali, szkół, gospodarstw domowych czy przedsiębiorstw. Od jej stabilnego działania zależy możliwość funkcjonowania polskich domów i placówek użyteczności publicznej. Dodatkowo, Kompleks Turów jest jedynym dostawcą ciepła na obszarze Bogatyni i Zgorzelca. Zaprzestanie działalności Kompleksu pozbawi mieszkańców regionu ciepła, bez możliwości zapewnienia innego alternatywnego dostawcy – wskazała PGE.

Co na to wszystko opinia publiczna?

PGE przedstawiło też wyniki badania opinii społecznej po decyzji WSA.

– Większość Polaków podziela wątpliwości dotyczące negatywnych skutków wynikających z decyzji Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w sprawie zamknięcia Kopalni w Turowie z przyczyn proceduralnych – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie PGE.

– 57 proc. badanych sprzeciwia się, by decyzje dotyczące strategicznych przedsiębiorstw były podejmowane przez sądy nie z merytorycznych, lecz formalnych powodów. 60 proc. respondentów sprzeciwia się, by sądy mogły mieć możliwość decydowania o zamykaniu przedsiębiorstw z dnia na dzień – napisano w komunikacie.

Dane pochodzą z badania Omnibus przeprowadzonego na zlecenie PGE 10-11 czerwca na reprezentatywnej grupie 1039 dorosłych Polaków.


Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!


Wcześniej PGE oceniało, że Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie „z rażącym naruszeniem przepisów prawa” wstrzymał wykonanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach wydanej przez GDOŚ we wrześniu 2022 r. Decyzję środowiskową zaskarżyli zieloni działacze z Niemiec i Czech.

Grupa PGE wytwarza 41 proc. produkcji netto energii elektrycznej w Polsce, a jej udział w rynku ciepła wynosi 18 proc. Grupa szacuje swój udział w rynku energii ze źródeł odnawialnych na 10 proc. Na obszarze dystrybucyjnym wielkości ok. 123 tys. km2 PGE obsługuje 5,5 mln klientów. Jej udział rynkowy pod względem wolumenu dystrybuowanej energii elektrycznej wynosi 25 proc., a sprzedaży do odbiorców końcowych – 33 proc. Spółka jest notowana na GPW od 2009 r.; wchodzi w skład indeksu WIG20.

Polecamy również: