Nie jest wykluczone, że inflacja konsumencka wróci do poziomów 5-7 proc. w II połowie br., uważa członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Ludwik Kotecki.
– Inflacja zaskakuje o tyle, że jest blisko pasma odchyleń od celu inflacyjnego 1,5-3,5 proc. – to jest dobra wiadomość. Zła jest taka wiadomość, że to wynika w dużej części niestety z czynników albo jednorazowych lub bazowych – tzn. inflacja w zeszłym roku była bardzo wysoka. Część towarów i usług, która wchodziła do koszyka znacznie spadła, ale to są te towary i usługi, na które polska polityka monetarna ma niewielki wpływ – tak Kotecki skomentował dzisiejszy odczyt GUS dotyczący inflacji.
Wzrost inflacji w drugiej połowie roku
Jego zdaniem w ciągu kolejnych dwóch, trzech miesięcy inflacja jeszcze bardziej spadnie, a potem zacznie znowu rosnąć.
– A dodatkowo musimy w jakimś momencie wyłączyć tarcze antyinflacyjne – mówię o tarczy VAT-owskiej oraz tarczy [w postaci] zamrożenia cen prądu i gazu dla gospodarstw domowych. To na pewno będzie podbijać inflację. Nie jest wykluczone, że ona wróci do poziomów 5-7 proc. w drugiej połowie roku – stwierdził członek Rady Polityki Pieniężnej.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
Jak podał dziś Główny Urząd Statystyczny (GUS), inflacja konsumencka wyniosła 3,9 proc. w ujęciu rocznym w styczniu 2024 r. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 0,4 proc. W marcu GUS styczniowy odczyt inflacji CPI podda rewizji w związku z publikacją nowego koszyka inflacyjnego na 2024. Po aktualizacji koszyka znane będą dane o inflacji bazowej w styczniu i lutym.
To też może Cię zainteresować:
- Jak zmieniała się inflacja w Polsce na przestrzeni lat [wykresy, dane GUS, NBP]
- Inflacja spada szybciej, niż ktokolwiek się spodziewał. Nowe dane GUS
- Inflacja już nie zżera podwyżek płac. Dochód do dyspozycji znowu będzie szybko rósł
- Obniżek stóp procentowych nie będzie? Glapiński: inflacja to nadal duże wyzwanie