{"vars":{{"pageTitle":"Kredyt 0 procent niezgodny z konstytucją? Są wątpliwości wobec nowego projektu","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news","tylko-w-300gospodarce"],"pageAttributes":["kredyt","kredyt-0-procent","kredyt-na-start","kredytobiorcy","kryterium-dochodowe","main","mieszkania","ministerstwo-finansow","ministerstwo-rozwoju-i-technologii","ministerstwo-sprawiedliwosci","najnowsze"],"pagePostAuthor":"Emilia Derewienko","pagePostDate":"17 lipca 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"07","pagePostDateDay":"17","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":718746}} }
300Gospodarka.pl

Kredyt 0 procent niezgodny z konstytucją? Są wątpliwości wobec nowego projektu

Coraz większe wątpliwości budzą zmiany w projekcie Kredyt na start, określanym także potocznie „kredytem 0 procent”. Wątpliwości co do konstytucyjności nowych zapisów ma Ministerstwo Sprawiedliwości. Eksperci już liczą, mimo braku twardych danych, na jakie dopłaty mogą liczyć kredytobiorcy.

Ministerstwo Rozwoju i Technologii przedstawiło we wtorek projekt programu mieszkaniowego Kredyt na Start. Proponowane modyfikacje nie spotkały się jednak z przychylnością kolejnych resortów i wzbudziły wątpliwości.

Najpierw projekt skrytykowało Ministerstwo Finansów, stwierdzając, że może on spowodować wzrost cen mieszkań.

– Zaproponowane w omawianym projekcie ustawy rozwiązania stanowią silny czynnik pro-popytowy na rynku nieruchomości. […] Zwracamy uwagę, że proponowane działania oddziałujące bezpośrednio na popyt mogą doprowadzić do niewspółmiernego do fundamentów gospodarki wzrostu cen na rynku mieszkaniowym i kosztów materiałów budowlanych w krótkim okresie – przed odpowiednim dostosowaniem podaży mieszkań – napisał resort finansów w uwagach do projektu ustawy o kredycie #naStart.

Ale to niejedyna krytyka, która spadła na resort rozwoju w związku z kredytem 0 procent. Wątpliwości ma także Ministerstwo Sprawiedliwości, które wyciąga mocne działa – uważa, że projekt w tym kształcie może być „dyskryminujący”, a nawet niekonstytucyjny.

Wiek to kość niezgody

O co chodzi resortowi sprawiedliwości? Ano o to, że nowy zapis projektu preferuje jako pomocobiorców głównie rodziny z dziećmi. Zdecydowanie gorsze warunki proponuje singlom i parom bezdzietnym. Mają oni mniejszy limit kwoty, do której będą przysługiwać dopłaty, jak również wyższe, bo 1,5-proc. oprocentowanie.

To jednak nie wszystko – Ministerstwo Rozwoju wprowadza kryterium wieku. A zatem z programu mogliby skorzystać tylko ci single, którzy mają nie więcej niż 35 lat. Starsi zainteresowani zostaliby z programu wykluczeni. MS ocenia proponowane kryterium wieku zdecydowanie negatywnie. Jak uzasadnia:

Kryterium wieku – do 35 lat – uprawniające do udzielenie kredytu mieszkaniowego, można uznać za dyskryminujące, a regulację w tym zakresie za wręcz niekonstytucyjną. Nie sposób bowiem przyjąć, że w związku z osiągnięciem wieku 35 lat ustają trudności z radzeniem sobie na rynku mieszkaniowym – czytamy w uwagach MS.

Kryterium dochodowe zniesione. Nie dla wszystkich

Ale wątpliwości budzi także kwestia zniesienia limitów dochodowych dla rodziny z trójką i więcej dzieci. Resort zamienił je na limit powierzchniowy mieszkania, posiadanego już przez gospodarstwo domowe. Limity dochodowe obniżono z kolei dla gospodarstw domowych z mniej niż trójką dzieci.

Została publikowana nowa wersja ustawy o kredycie na start. To, co się zmieniło, to przede wszystkim nowe limity dochodu, które powodują że jeżeli ktoś chce skorzystać z tego programu, a ma zbyt wysoki dochód, czyli przekraczający limit, dopłaty są zmniejszone. Im większe przekroczenie, tym bardziej taka dopłata jest pomniejsza – komentuje Jarosław Sadowski, główny analityk firmy Expander.

Jak dodaje, nowe limity będą dynamiczne. Czyli dostosowywane do obecnej sytuacji i co roku zmieniane.

Wysokość tego limitu będzie uzależniona od poziomu stóp procentowych, czyli od oprocentowania kredytów, publikowanego przez Bank Gospodarstwa Krajowego, a także od średniej ceny metra kwadratowego mieszkań, kupowanych z pomocą kredytu – mówi.

Ostatni element nie jest jeszcze znany dlatego – jak komentuje analityk – trudno ustalić, jakie dokładnie będą te limity. Na razie bowiem banki nie publikują takich danych.

Wyliczenia, wyliczenia

Jarosław Sadowski podaje jednak hipotetycznie, jak według nowego zapisu zmienią się limity dochodowe kredytów przy założeniu, że cena mieszkania za metr kwadratowy wyniosłaby 8 tys. zł za m kw. W przypadku pary bez dziecka limit dochodu wynosił 14 tys. zł – teraz ma to być 10 tys. Dla pary z jednym dzieckiem było to 16 tys. zł, a teraz jedynie 13 tys. Para z dwójką dzieci miała limit dochodowy 19,5 tys. zł, teraz – 17,2 tys. zł.

W gorszej sytuacji są single. Przed zmianą limit wynosił u nich 7 tys. zł, obecnie byłoby to 6,8 tys. zł. Dla singla z jednym dzieckiem limit wynosił 13 tys. zł, teraz to 10 tys. zł. Singiel z dwójką dzieci mógł korzystać z programu przy zarobkach w wysokości 16 tys. zł. Teraz to 13,6 tys. zł.

Podane limity mają nie dotyczyć miast takich jak Warszawa, Wrocław, Poznań, Gdańsk, Kraków. Tam limity dochodowe od 2026 r. prawdopodobnie będą wyższe o 10 lub 20 proc. niż w innych regionach kraju. Jak mówi Sadowski, program będzie wstrzymywany do końca kwartału, jeśli  liczba złożonych wniosków przekroczy:

– 20 000 – w I kw. 2025 r.

– 25 000 – w II kw. 2025 r.

– 15 000 – w kolejnych kwartałach.

Czytaj także: