Europejska Organizacja ds. Bezpieczeństwa Żeglugi Powietrznej (Eurocontrol) przedstawiła najnowsze prognozy odradzania się ruchu lotniczego po pandemii. Realistyczny scenariusz zakłada, że do poziomu sprzed kryzysu związanego z koronawirusem możemy powrócić już w 2023 roku.
Prognoza Eurocontrol zawiera tradycyjnie trzy scenariusze powrotu ruchu lotniczego w Europie: bazowy, czyli najbardziej realistyczny, optymistyczny oraz pesymistyczny.
Aktualne prognozy organizacji wyróżniają się na plus na tle poprzednich: scenariusz bazowy jeszcze nigdy nie był tak zbliżony do scenariusza optymistycznego. Obie wersje zakładają bowiem, że ruch lotniczy powróci do poziomu z 2019 roku, czyli ostatniego roku przed pandemią, już w 2023. Scenariusz pesymistyczny zakłada natomiast, że stanie się to w 2027 roku.
Październikowe prognozy są aktualizacją majowego raportu Eurocontrol. Organizacja przewidywała wówczas, że ruch lotniczy nie wróci do poziomów sprzed pandemii wcześniej niż w roku 2025. Skrócenie czasu powrotu do normalności aż o dwa lata wydaje się wyjątkowo pozytywnym przełomem w przewidywaniach Eurocontrol.
„W zeszłym roku w europejskiej przestrzeni powietrznej odbyło się jedynie 5 mln lotów, ale tegoroczne lato było bardzo obiecujące, a ruch lotniczy zbliżony do poziomu sprzed pandemii” – tłumaczy Eamonn Brennan, dyrektor generalny Eurocontrol.
W rezultacie dobrych tegorocznych wyników, organizacja spodziewa się do końca tego roku wykonania około 6,2 mln lotów. To jednak wciąż o 44 proc. mniej niż w 2019 roku.
„Jesteśmy optymistycznie nastawieni do powrotu ruchu lotniczego do poziomów z 2019 roku wcześniej niż oczekiwano. Scenariusz bazowy zakłada realizację 9,8 mln lotów w przyszłym roku, czyli zaledwie 11 proc. mniej niż w 2019”, dodaje Brennan.
Poniżej scenariusz długoterminowy, lata 2021-2027:
Optymistyczne prognozy ruchu lotniczego opierają się przede wszystkim na postępach akcji szczepionkowej i złagodzeniu restrykcji transportowych przez rządy państw. Według tego scenariusza do połowy 2022 roku ruszy większość lotniczych połączeń międzynarodowych, a ruch biznesowy szybko wróci do normy.
Scenariusz bazowy jest bardzo podobny, ale zakłada wolniejsze odradzanie się ruchu na trasach pozaeuropejskich – częściowo wskutek braku skoordynowanego podejścia do polityki wjazdowej poszczególnych krajów – i powrót do ruchu biznesowego na poziomie sprzed pandemii dopiero w 2023 roku.
Pesymistyczny scenariusz bierze dodatkowo pod uwagę kilka czynników, które mogą spowolnić powrót ruchu lotniczego do poziomów z 2019 r. Eurocontrol wymienia powolne bądź nieregularne zaszczepienie społeczeństw, pojawienie się kolejnych wariantów koronawirusa, przywracanie lockdownów i ponowne rządowe zakazy lotów. A także zniechęcenie pasażerów do latania i, co za tym idzie – zmniejszenie popytu na podróże lotnicze.
Scenariusz krótkoterminowy:
Dane o ruchu lotniczym odnoszą się do liczby lotów zarówno pasażerskich, jak i towarowych. Z ostatnich doświadczeń wynika, że ożywienie w kwestii liczby pasażerów pozostaje w tyle za wzrostem liczby operacji lotniczych.
LOT przewiózł w tym roku 2 mln pasażerów. Latają turyści, ale biznes wciąż nie wrócił