Władze Makau, największego na świecie ośrodka hazardowego, postanowiły zamknąć na 15 dni wszystkie kasyna w obawie przed rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Wiąże się to ze znacznym spadkiem przychodów sektora, który odpowiada za około 40 proc. PKB Makau.
W 2018 roku całkowite przychody z hazardu w Makau wyniosły 37,6 mld dolarów (wzrost o 14 proc. rok do roku). W sektorze gier hazardowych zatrudnionych jest prawie 25 proc. mieszkańców Makau.
Agencja Bloomberg informuje, że najdłuższe w historii, dwutygodniowe zamknięcie kasyn może spowodować blisko 50-proc. spadek przychodów sektora (w ujęciu rok do roku) w pierwszym kwartale 2020 roku.
W pierwszym kwartale minionego roku z samego podatku od gier hazardowych do budżetu Makau wpłynęło blisko 3,7 mld dolarów.
Na miliardowe straty sektor gier hazardowych z pewnością nie jest przygotowany, zważywszy na fakt, że już w styczniu przychody kasyn w azjatyckim centrum hazardu spadły o 11 proc. rdr, do 2,76 mld dolarów. Powodem było znaczne ograniczenie liczby odwiedzających region turystów.
W 2019 roku Makau odwiedziło blisko 35 mln ludzi. Podczas obchodów Księżycowego Nowego Roku (okres wzmożonych podróży turystycznych Chińczyków) między 24 a 30 stycznia 2020 roku liczba osób odwiedzających Makau spadła o 80 proc. w stosunku do analogicznego okresu świątecznego w roku ubiegłym.
Analitycy Credit Suisse spodziewają się, że zawieszenie działalności kasyn wpłynie na kondycję sektora na dłuższy czas, a władze Makau nie wykluczają, że okres wstrzymania działalności sektora hazardowego może się przedłużyć. Wszystko zależeć będzie od tego, czy uda się powstrzymać epidemię koronawirusa.
Jak dotąd w Makau potwierdzono 10 przypadków występowania wirusa.
Czytaj także:
>>> Koronawirus uderza w globalne firmy: Pepsi, Siemens i Peugeot w epicentrum epidemii
>>>Z chińskiej giełdy w jeden dzień wyparowało 420 mld dolarów – mimo potężnego zastrzyku gotówki