{"vars":{{"pageTitle":"Problemy z małym ZUS Plus. Część firm może nie skorzystać z preferencyjnych składek","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["adam-abramowicz","federacja-przedsiebiorcow-polskich","firma","main","maly-zus-plus","ministerstwo-rodziny-pracy-i-polityki-spolecznej","najnowsze","najwazniejsze","rzecznik-msp","skladki","zus"],"pagePostAuthor":"Dorota Mariańska","pagePostDate":"29 stycznia 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"01","pagePostDateDay":"29","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":665628}} }
300Gospodarka.pl

Problemy z małym ZUS Plus. Część firm może nie skorzystać z preferencyjnych składek

Niejasne przepisy trzymają tysiące drobnych przedsiębiorców w niepewności. Chcieliby skorzystać ponownie z Małego ZUS-u Plus, jednak ich wnioski nie są przyjmowane. A czas na złożenie dokumentów minie 31 stycznia. Zdaniem Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, kiedy przepisy nie są klarowne, powinny być interpretowane na korzyść firm. Podobnego zdania jest Federacja Przedsiębiorców Polskich. 

Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców bije na alarm i informuje o ogólnopolskim zamieszaniu. Drobni przedsiębiorcy, którzy z Małego ZUS Plus korzystali w latach 2019-2021, chcą po 2 latach przerwy ponownie skorzystać z tej preferencji. ZUS im jednak tego odmawia. Wnioski przy okienkach nie są przyjmowane, na infolinii firmy dowiadują się, że ulga im się nie należy, a podczas próby złożenia dokumentu przez PUE wyskakuje błąd krytyczny. Naturalnie budzi to niezadowolenie firm. Czy jednak jest ono uzasadnione?

Liczenie lat kością niezgody

Na początek sprawdźmy, co na ten temat mówią przepisy. Otóż, z Małego ZUS Plus można korzystać maksymalnie przez 3 lata w ciągu 5 lat. Teoretycznie więc wspomniani drobni przedsiębiorcy mają prawo do ponownego sięgnięcia po Mały ZUS Plus od tego roku. Jednak według ZUS uprawnienia do preferencyjnego traktowania zdobędą oni dopiero od 2025 r.

I to właśnie budzi sprzeciw Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców. Adam Abramowicz poprosił premiera o pilną interwencję, ale temat utknął w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Tymczasem zgłoszenia do Małego ZUS Plus przyjmowane są tylko do 31 stycznia.

– Czekaliśmy tydzień, żeby się ministerstwo zajęło tą sprawą. ZUS próbuje znaleźć rozwiązanie. Czeka jednak na zielone światło ze strony ministerstwa. Przepisy są niejasne. A jeżeli są niejasne, to zgodnie z Konstytucją Biznesu, powinny być interpretowane na korzyść przedsiębiorców – mówi 300Gospodarce Adam Abramowicz.


Zobacz także: Jak zwalczać szarą strefę. Kontrole i kary to nienajlepsza metoda [WYWIAD]


Adam Abramowicz liczy na kompromisowe rozwiązanie tej kwestii. W razie niepowodzenia nie wyklucza jednak przeniesienia sporu na wokandę sądową.

Z tym, że przepisy powinny być interpretowane na korzyść firm, zgadza się też Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich:

– Problem sprowadza się do interpretacji przepisów. Kryteria określone w ustawie powinny być lepiej sformułowane, tak aby do takiej sytuacji nie dochodziło. Skoro jednak obowiązujące są przepisy, których interpretacja nie jest jednoznaczna, co do zasady wskazane byłoby zastosowanie reguły rozstrzygania wątpliwości na korzyść przedsiębiorcy – informuje.


Polecamy również: Tyle wyniosą składki na ZUS w 2024 roku. Przedsiębiorcy łapią się za kieszeń


Jego zdaniem na poziomie systemowym reguła „3 lata w ciągu 5 lat” nie ma głębszego uzasadnienia.

– Jeśli przedsiębiorca osiąga niski dochód, nie powinno się obciążać go niewspółmiernie wysokimi składkami. Najlepszym wyjściem z sytuacji byłoby zatem zniesienie tego ograniczenia na poziomie ustawowym – mówi 300Gospodarce Łukasz Kozłowski.

Jednocześnie zwraca on uwagę, że w kontekście Małego ZUS-u Plus dużo większym problemem niż limit czasowy jest limit przychodów, który od momentu wprowadzenia przepisów utrzymywany jest na poziomie 120 tys. zł rocznie.

– W praktyce to jest główny mechanizm wypychający przedsiębiorców z tego systemu, z którego na początku 2021 r. korzystało jeszcze 313 tys. przedsiębiorców, a na początku 2023 r. już tylko 180 tys. Potrzebujemy pilnej waloryzacji tego limitu oraz przemyślenia reguły przychodowej, która przyznaje prawo do korzystania z „Małego ZUS plus” głównie samozatrudnionym, a nie przedsiębiorcom ponoszącym typowe koszty prowadzenia działalności – ocenia główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Natomiast Wojciech Nagel, ekspert BCC ds. ubezpieczeń społecznych zwraca uwagę, że ZUS jest instytucją wykonawczą, a to oznacza, że potrzebna jest ministerialna lub szersza wykładnia prawna.

– Po jej stworzeniu Zakład mógłby stosować określoną interpretację przepisów. Tzw. mały ZUS obejmuje skomplikowaną materię prawną związaną z tzw. ulgą na start, rozliczeniami z Funduszem Pracy i składką zdrowotną. Nie należy wykluczyć konieczności nowelizacji ustawy i eliminacji kolizyjnych przepisów dotyczących zakresów podmiotowych i terminów korzystania przez nie przez przedsiębiorców – uważa Wojciech Nagel.

O komentarz i wyjaśnienie sytuacji poprosiliśmy też ZUS oraz resort rodziny, pracy i polityki społecznej. Gdy tylko uzyskamy odpowiedź opiszemy ją w tekście.

Mały ZUS Plus – kto i co może zyskać?

Czy jest o co się bić? Czym właściwie jest Mały ZUS Plus? To rozwiązanie dla przedsiębiorców, których przychody nie przekraczają 120 tys. zł. Pozwala on na wyliczanie składki od dochodu. Rozwiązanie jest bardzo opłacalne przy niskomarżowej działalności, gdzie dochód jest stosunkowo niski.

Przedsiębiorca może z niego korzystać przez 3 lata swojej działalności. Prowadzenie działalności gospodarczej w poprzednim roku powinno trwać nie krócej niż 60 dni kalendarzowych.

Mały ZUS dotyczy tylko składek na ubezpieczenia społeczne. Dzięki temu rozwiązaniu są one niższe średnio o połowę w porównaniu do standardowych składek od JDG. Ale Mały ZUS Plus nie obejmuje składki zdrowotnej, którą trzeba płacić w pełnej wysokości.


Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!


Jednocześnie z Małego ZUS Plus nie skorzystają osoby, które w 2023 roku prowadziły działalność jako: twórca, artysta, osoba wykonująca wolny zawód, wspólnik spółki jawnej, komandytowej, partnerskiej albo jednoosobowej spółki z o.o. oraz osoba prowadząca publiczną lub niepubliczną szkołę, inną formę wychowania przedszkolnego, placówkę lub ich zespół.

To też może Cię zainteresować: