{"vars":{{"pageTitle":"Mikroprzedsiębiorcy z niepewnością patrzą na sytuację gospodarczą w kraju. To wpływa na ich plany","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["biznes","gospodarka","inflacja","mikrofirmy","mikroprzedsiebiorstwa","narodowy-bank-polski","polski-instytut-ekonomiczny","rynek-pracy"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"9 listopada 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"11","pagePostDateDay":"09","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":214774}} }
300Gospodarka.pl

Mikroprzedsiębiorcy z niepewnością patrzą na sytuację gospodarczą w kraju. To wpływa na ich plany

Przez większość 2021 roku polskie mikroprzedsiębiorstwa radziły sobie znacznie gorzej niż większe firmy. W porównaniu z firmami dużymi oraz średniej wielkości, firmy małe i mikro są też bardziej krytyczne w ocenie obecnych warunków gospodarczych – podaje Polski Instytut Ekonomiczny (PIE), publiczny think tank gospodarczy.

To wyniki badania Miesięcznego Indeksu Koniunktury, prowadzonego przez Instytut i Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK). Indeks ten jest opracowywany na podstawie odpowiedzi na pytania zadawane co miesiąc reprezentatywnej próbie 500 firm.

Obrazuje on podejście firm do sytuacji gospodarczej w kraju. Wynik 100 to wartość neutralna, wyniki powyżej tego poziomu odzwierciedlają optymistyczny stosunek, a poniżej – pesymistyczny.

Wartość indeksu dla mikrofirm od stycznia do sierpnia bieżącego roku osiągała wartości poniżej 100, a więc poniżej odczytu neutralnego – wskazuje PIE. Co więcej, choć we wrześniu nastąpiła poprawa nastrojów wśród mikroprzedsiębiorców, to w październiku znowu się one pogorszyły.

To jedyny typ firm, dla którego odnotowano spadek wartości indeksu w poprzednim miesiącu, jak wynika z poniższego wykresu:

„Pomoc oferowana przez państwo w ramach tarczy antykryzysowej pozwoliła mikroprzedsiębiorcom przetrwać 2020 rok, ale ciągle radzą sobie gorzej niż inne. Tym bardziej, że pojawiają się nowe trudności (…) Podobnie, jak inni uczestnicy rynku, te najmniejsze firmy są dotknięte wzrostem cen i opóźnieniami w dostawach. W takiej sytuacji, ich gorsza kondycja może utrudnić konkurowanie z lepiej przygotowanymi podmiotami” – piszą analitycy PIE.

Pesymizm a plany rozwoju

Stosunek do sytuacji na rynku i notowane wyniki wpływają na podejście firm do zatrudniania. Jeśli chodzi z kolei o najmniejsze firmy, to w badaniu PIE i BGK „w analizowanym okresie zaobserwowano związek planów mikrofirm dotyczących zatrudnienia z wielkością sprzedaży”.

Według badania, w ciągu trzech pierwszych kwartałów 2021 roku więcej tego typu firm chciało zwiększać zatrudnienie, niż podnosić wynagrodzenia pracowników. To zmieniło się w ubiegłym miesiącu, gdy liczba firm, planujących podnosić płace, zaczęła wzrastać także w sektorze mikroprzedsiębiorstw.

W tym samym miesiącu, „udział przedsiębiorstw planujących wzrost wynagrodzeń był wyższy niż udział firm planujących wzrost zatrudnienia pracowników” – podają analitycy think tanku.

Jak się zmieniał odsetek mikrofirm deklarujących wzrost zatrudnienia i płac przedstawia poniższy wykres, opracowany przez PIE. Think tank zestawia je z danymi o liczbie firm deklarujących wzrost sprzedaży.

Inne badania wskazują, że przedsiębiorcy myślą jednak przede wszystkim o wzroście zatrudnienia. Tak wynika choćby z danych Narodowego Banku Polskiego, o czym pisaliśmy w tym artykule.

W trwającym IV kwartale 2021 roku zatrudnienie chce zwiększyć nawet ponad jedna trzecia firm. To najwyższy wynik w historii badania polskiego banku centralnego.

Raport NBP odzwierciedla jednak różnice planów i oceny sytuacji rynkowej pomiędzy różnymi kategoriami przedsiębiorstw. Wzrósł optymizm średnich firm, cały czas utrzymuje się on także wśród tych największych podmiotów na rynku – rekrutować planuje niemal połowa dużych przedsiębiorstw.

Czytaj też: