{"vars":{{"pageTitle":"Młodzi ukrywają swoją bezdomność. Nawet jeżeli oznacza to brak pomocy","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["bezdomnosc","fundacja-po-drugie","main","miasto","ministerstwo-rodziny-i-polityki-spolecznej","mlodzi-ludzie","mlodziez","najnowsze","nastolatkowie","praca"],"pagePostAuthor":"Dorota Mariańska","pagePostDate":"5 grudnia 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"12","pagePostDateDay":"05","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":637370}} }
300Gospodarka.pl

Młodzi ukrywają swoją bezdomność. Nawet jeżeli oznacza to brak pomocy

W Polsce bezdomnych jest ponad 35 tys. osób. Nawet 11 proc. z nich mogą stanowić nastolatkowie i młodzi dorośli. Trudno o konkretne liczby, bo niechętnie korzystają oni z zinstytucjonalizowanego wsparcia. I trudno się dziwić, bo to wiązałoby się np. z powrotem do domu, z którego uciekli. 

Ile jest osób bezdomnych? Wiemy to z danych Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej. Według informacji podawanych przez resort w ubiegłym roku kryzys bezdomności dotknął 35,6 tys. osób. I liczba ta wzrosła: jeszcze w 2019 r. w Polsce bezdomnych było 30,3 tys. osób. W ciągu 3 lat liczba bezdomnych osób wzrosła zatem o 17,5 proc.

Jaka część tej grupy to ludzie młodzi? Tego do końca nie wiadomo, ale można to oszacować.

– (…)W zależności od przyjętych kryteriów wieku (18-30 lat), obszaru badań (ogólnopolskie, regionalne) oraz czasu (lata 2003 do 2019), stanowiły od 2,6 do 11,4 proc. ogólnej populacji badanych – zwraca uwagę Fundacja Po DRUGIE, która pomaga bezdomnej młodzieży i młodym matkom.

Młodzi nie proszą o pomoc

Założyć można więc, że w Polsce z bezdomnością zmaga się nawet 4 tys. młodych osób.

To cały czas jednak szacunki, bo zgłoszenie się do schroniska lub noclegowni młode osoby uznają za akt naruszający ich godność i dumę, które bywają dla nich ostatnią ostoją tzw. normalności. Jak podaje Fundacja Po DRUGIE w swoim raporcie dotyczącym bezdomności młodzieży i młodych dorosłych, w Polsce w połowie 2022 roku osoby w wieku 18-25 lat stanowiły zaledwie 6 proc. ogółu osób korzystających z pomocy różnych organizacji.

Raport został opracowany w oparciu o dane zgromadzone podczas dyskusji tematycznych w ramach cyklicznych spotkań z udziałem młodych dorosłych doświadczających bezdomności, a także przedstawicielek i przedstawicieli różnych instytucji oraz organizacji zaangażowanych w organizowanie form zapobiegania zjawisku bezdomności i jego konsekwencjom. Wśród ekspertów znaleźni się pedagodzy, psycholodzy, pracownicy socjalni, pracownicy naukowi, kuratorzy sądowi.

Sposoby na bezdomność

Młodych bezdomnych najczęściej spotkać można w dużych miastach, gdzie zwykle istnieje kilka miejsc, w których się gromadzą.

– Przebywają w okolicach centrów handlowych, głównych węzłów komunikacyjnych oraz całodobowych restauracji typu fast food. Jednak punkty przebywania młodzieży i młodych dorosłych co jakiś czas z różnych powodów zmieniają się. Zmiany obejmują również skład grup. Młodzi ludzie najczęściej spędzają czas w tych miejscach na rozmowach lub tzw. „sępieniu”. Niektórzy grają na instrumentach, zbierając pieniądze od przechodniów – wskazuje Fundacja Po DRUGIE.

Młodzi posiłkują się spontanicznymi rozwiązaniami problemu swojej bezdomności. Bywa, że chowają się na na squotach i w miejscach, do których mogą dotrzeć tylko wtajemniczeni. Bywa także, że nocują u znajomych dalszych i bliższych. Zatrzymują się u kogoś na kilka dni lub tygodni. Latem angażują się w prace zarobkowe i znajdują zatrudnienie oraz nocleg u sezonowych pracodawców (np. nad morzem).

Podcinanie skrzydeł

Społecznicy podkreślają jednocześnie, że w najtrudniejszej sytuacji są nastolatkowie.

– Stanowią zróżnicowaną grupę i ocena ich sytuacji życiowej w kontekście bezdomności jest bardzo trudna. Ich niepełnoletniość powoduje problemy formalno-prawne i dlatego szanse na to, że taki nastolatek zwróci się do instytucji o wsparcie dla jego samodzielnego życia są niewielkie. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że zostanie odwieziony do domu czy placówki wychowawczej, z której uciekł. To dlatego młodzież taka pojawia się tylko w polu widzenia streetworkerów i miejsc doraźnej pomocy udzielanej bez konieczności rejestracji (drop-in center) – czytamy w raporcie „Dodaj mnie. Bezdomność młodzieży i młodych dorosłych w Polsce”

Młodzi dorośli w kryzysie bezdomności to także często osoby dorastające w instytucjach socjalizacyjnych bądź resocjalizacyjnych. Wielu z nich chce normalnie żyć, ale pośrednio się im na to nie pozwala. Jak to możliwe?


Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.


Eksperci tłumaczą, że nieletni zostaje „wyrwany” z destrukcyjnego i demoralizującego środowiska rodzinnego czy rówieśniczego, natomiast po uzyskaniu pełnoletności jest zobligowany do powrotu w to samo miejsce życia (zameldowania) jeśli chce skorzystać z przysługującej mu pomocy prawno-formalnej związanej z usamodzielnieniem. Poza tym podopiecznym placówek opiekuńczych oferuje się mieszkania socjalne w zaniedbanych i uznawanych za niebezpieczne rejonach miasta. Do tego lokale mają niski standard.

I to jeszcze nie wszystko, bo jak wskazuje Fundacja Po DRUGIE, młodzi bezdomni, mimo specjalistycznych umiejętności, jakie posiadają, doświadczają częstego wykorzystywania przez pracodawców zaniżających ich wynagrodzenie bądź odwlekających zapłatę za pracę. W pewnym momencie rezygnują z ubiegania się o należne gratyfikacje.

Elastyczne, indywidualne wsparcie

Jakie działania należy więc podjąć, żeby pomóc nastolatkom i młodzieży wyjść z bezdomności?

– Rekomendowane są małe formy organizacyjne (niewielka liczebność użytkowników), uwzględniające kontekst bezrodzinowości (praca na relacjach) oraz dające szanse na wsparcie na wielu płaszczyznach (konsultacje psychiatryczne, pomoc psychologiczna, prawna, mediacja, rzecznictwo, wsparcie rówieśnicze), a także wrażliwe na specyficzne zachowania młodych charakterystyczne dla wieku (potrzeby rozwojowe, wychowanie), a przede wszystkim cechujące się elastycznością procedur (przeciwdziałanie wykształcaniu się habitusu instytucjonalnego) – podsumowuje Fundacja Po DRUGIE.

To też może Cię zainteresować: