Bezpodstawne są wszelkie zarzuty kierowane pod adresem prezesa NBP prof. Adama Glapińskiego. Podważanie wiarygodności banku centralnego niesie za sobą szereg negatywnych konsekwencji – taką informację przekazał Narodowy Bank Polski. NBP podkreśla, że łamania prawa nie było, a działania banku pozytywnie oceniły m.in. MFW i OECD.
Tym samym NBP odniósł się do zarzutów stawianych przez niektórych ekspertów, którzy twierdzą, że procedura skupu obligacji w czasie pandemii mogła naruszać konstytucję. Takie zarzuty miałyby być podstawą do postawienia prezesa NBP Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu.
Decyzję podjął zarząd
Narodowy Bank Polski podkreśla przede wszystkim, że decyzję podjął zarząd NBP, a nie sam prezes. Miała ona, obok obniżenia stóp procentowych, być reakcją na wybuch pandemii COVID-19 i związane z tym ryzyko silnego i długotrwałego spadku PKB, mogącego zagrażać średniookresowej stabilności cen.
– Narodowy Bank Polski, jako instytucja zaufania publicznego odpowiedzialna za kształtowanie polityki pieniężnej i stabilności finansowej stoi na stanowisku, że bezpodstawne są wszelkie zarzuty kierowane pod adresem prezesa NBP prof. Adama Glapińskiego. Podważanie wiarygodności banku centralnego niesie za sobą szereg negatywnych konsekwencji – wskazuje NBP.
– Zgodnie z art. 220 ust. 2 Konstytucji RP, „ustawa budżetowa nie może przewidywać pokrywania deficytu budżetowego przez zaciąganie zobowiązania w centralnym banku państwa”. Realizowane przez NBP w latach 2020-2021 strukturalne operacje otwartego rynku w oczywisty sposób nie naruszały tego przepisu – pisze także NBP w swoim stanowisku.
Jak podkreśla NBP, skala skupu aktywów w relacji do PKB była w Polsce znacznie mniejsza niż w gospodarkach rozwiniętych, w tym około 3-krotnie mniejsza niż w Stanach Zjednoczonych i strefie euro. Nominalnie skala skupu aktywów była ponad 60 krotnie mniejsza niż w strefie euro i około 15-krotnie mniejsza niż w Wielkiej Brytanii.
Narodowy Bank Polski tłumaczy też, że jego działania podjęte w 2020 r. zostały pozytywnie ocenione przez instytucje międzynarodowe, w tym MFW i OECD.
Przejrzyste wyniki skupu
NBP wskazuje również, że wyniki skupu były transparentne. Bank informował o nich w serwisach Thomson Reuters, Bloomberg oraz na stronie internetowej NBP w godzinach popołudniowych w dniu aukcji.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.
NBP uważa też, że skup aktywów przez niego prowadzony nie naruszał przepisów Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Dlatego, że Europejski Bank Centralny, który monitoruje zakupy papierów wartościowych dokonywane przez banki centralne Unii Europejskiej, nie zgłosił zastrzeżeń do programu skupu realizowanego przez NBP.
– Nie może mieć miejsca jakikolwiek zarzut co do występowania deliktu konstytucyjnego, o którym mowa w art. 220 ust. 2 Konstytucji RP z uwagi na przesłanki wskazane powyżej. NBP w ramach strukturalnych operacji otwartego rynku nie skupował obligacji na rynku pierwotnym. Tym samym skup papierów wartościowych przez NBP był zgodny z przepisami Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej, jak i przepisami ustawy o NBP tj. art. 48 ww. ustawy, co znalazło również odzwierciedlenie w zapisach przyjętych przez Radę Polityki Pieniężnej Założeń polityki pieniężnej na rok 2020 w rozdziale 2 Instrumenty polityki pieniężnej w 2020 r. – podsumowuje NBP.
To też może Cię zainteresować:
- „Wiarygodność ekonomiczna Polski dramatycznie dołuje”. Nowy raport ekspertów czołowych uczelni
- BLIK wchodzi na Słowację. Tamtejsze banki będą korzystać z polskiej technologii
- Banki rezygnują z finansowania atomu. Za to połowa inwestycji trafia na OZE
- Argentyna znowu bankrutuje. Musi się układać z MFW, by uniknąć niewypłacalności