{"vars":{{"pageTitle":"Niedobory wody nie ominą Polski. To jedna z konsekwencji zmian klimatu","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["300grafika","300klimat","dzien-dla-ziemi","dzien-wody","infografika","klimat","main","najnowsze","najwazniejsze","niedobory-wody","ochrona-srodowiska","onz","susza","woda","woda-pitna"],"pagePostAuthor":"Kamila Wajszczuk","pagePostDate":"23 marca 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"03","pagePostDateDay":"23","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":696186}} }
300Gospodarka.pl

Niedobory wody nie ominą Polski. To jedna z konsekwencji zmian klimatu

Globalny kryzys klimatyczny powoduje coraz większe utrudnienia w dostępie do wody. Niedobory mogą dotknąć nie tylko państw pustynnych, ale też niektórych regionów Polski. Z okazji Światowego Dnia Wody i akcji Godzina dla Ziemi przyjrzeliśmy się przewidywaniom, dotyczącym tak zwanego stresu wodnego.

Jak wskazuje ONZ, zużycie wody słodkiej na świecie rośnie o niemal 1 procent rocznie. Powodem jest zarówno rozwój społeczno-gospodarczy, jak i związane z nim zmiany we wzorcach konsumpcji, w tym diety.

W opublikowanym z okazji Światowego Dnia Wody raporcie, ONZ przypomina, że jesteśmy wciąż daleko od realizacji celów zrównoważonego rozwoju w tym obszarze. W 2022 roku aż 2,2 miliarda ludzi nie miało dostępu do bezpiecznej wody pitnej.

Problemy ze słodką wodą na świecie pogłębia kryzys klimatyczny. Jego konsekwencją będą między innymi coraz częściej występujące susze.

Gdzie będą niedobory wody?

To, w jakim stopniu ludzkość może mieć problem z dostępem do wody, przeanalizował World Resources Institute. Zebrane dane informują o tym, jak w przyszłości może wyglądać poziom stresu wodnego w poszczególnych państwach i regionach. Stres wodny zdefiniowano jako prognozowany stosunek zapotrzebowania ludzi na wodę do jej dostępności.


Czytaj też: Samorządy nie są przygotowane na „wodny blackout”. Alarmujący raport NIK


Na tle świata Polska nie wypada najgorzej. Wskaźnik przyszłego stresu wodnego wynosi 1,77 i znajduje się w przedziale od niskiego do średniego. Dużo gorzej jest nie tylko w krajach Bliskiego Wschodu i północnej Afryki.

Nawet w Europie są kraje o dużych problemach z dostępem do wody. Prognozowany wskaźnik stresu wodnego Hiszpanii to 4,20 a Grecji – 4,45. WRI określa je jako bardzo wysokie.

Zróżnicowana sytuacja w Polsce

Kiedy przyjrzymy się temu, jak przewidywana sytuacja wygląda w poszczególnych województwach, okazuje się, że i Polska ma się jednak czym martwić. Różnice regionalne pokazuje poniższa mapa.

Dla Wielkopolski i Łódzkiego prognozowany stres wodny mieści się w przedziale wysokim, czyli takim jak wskaźniki dla Portugalii, Włoch czy Turcji. Te dwa województwa od lat uważane są za szczególnie narażone na suszę.


Interesuje cię energetyka i ochrona klimatu? Zapisz się na 300Klimat, nasz cotygodniowy newsletter


Tylko trochę lepsza sytuacja przewidywana jest dla województwa opolskiego, śląskiego i małopolskiego. Najkorzystniejsze warunki będą utrzymywać się w województwie lubuskim, kujawsko-pomorskim, mazowieckim i lubelskim.

Jak pokazuje choćby wspomniany raport ONZ, dostęp do wody może być utrudniony, nawet jeśli pozornie jest jej w środowisku dużo. Problemem w Polsce jest na przykład zanieczyszczenie rzek, czego jaskrawym przykładem była katastrofa na Odrze w 2022 roku. O działania na rzecz poprawy stanu rzek apeluje w ramach tegorocznej edycji „Godziny dla Ziemi” WWF Polska.

Polecamy także: