{"vars":{{"pageTitle":"MSZ: Polska będzie domagać się zamknięcia projektu Nord Stream 2","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["energetyka","gazprom","ministerstwo-spraw-zagranicznych","niemcy","nord-stream-2","polityka"],"pagePostAuthor":"Martyna Maciuch","pagePostDate":"10 grudnia 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"12","pagePostDateDay":"10","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":230140}} }
300Gospodarka.pl

MSZ: Polska będzie domagać się zamknięcia projektu Nord Stream 2

Polska będzie domagać się zamknięcia rurociągu Nord Stream 2, a decyzja o jego budowie była fatalna – tak wskazywał w piątek 10 grudnia Zbigniew Rau, polski minister spraw zagranicznych. Polityk rozmawiał na temat przedsięwzięcia z Annaleną Baerbock z niemieckiego rządu.

Annalena Baerbock, niemiecka minister spraw zagranicznych w nowo zaprzysiężonym rządzie, przebywa obecnie z wizytą zagraniczną w Warszawie. Jednym z tematów jej rozmów z polskim ministrem była kwestia gazociągu Nord Stream 2.

To projekt liczącej 1200 km dwunitkowej magistrali gazowej prowadzącej przez Bałtyk. Ma przesyłać 55 miliardów metrów sześciennych gazu przez Morze Bałtyckie. Tym samym rosyjski Gazprom będzie dostarczał ten surowiec do Europy Zachodniej przez Niemcy.

„Polska konsekwentnie wskazywała na szkodliwość tego projektu dla relacji i bezpieczeństwa w Europie” – powiedział Zbigniew Rau, komentując swoje rozmowy z niemiecką minister, podaje Polskie Radio 24.

Wskazał też, że decyzję niemieckich władz o rozpoczęciu projektu uważa za „fatalną”. „Podzielam pogląd, że Nord Stream 2 jest zagrożeniem dla pokoju w Europie” – dodał, jak podaje Polska Agencja Prasowa.

W związku z taką oceną działalności Nord Stream 2, Polska będzie się „stale domagać” przerwania działalności rurociągu.

Gazociąg Nord Stream 2 obecnie przechodzi proces certyfikacji. Dopiero po niej możliwe będzie jego uruchomienie. Proces został jednak zawieszony w ubiegłym miesiącu.

W związku z trwającym obecnie kryzysem energetycznym, wiele krajów oskarża rosyjski państwowy koncern Gazprom o celowe ograniczanie dostaw gazu do Europy, by zwiększyć presję na uruchomienie tego nowego gazociągu do Niemiec.

Czytaj też: