{"vars":{{"pageTitle":"Stopy procentowe w Polsce dwa razy wyższe, niż dziś, ocenia Bank ING. O ile wzrośnie rata kredytu?","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["bankowosc","kredyty","kredyty-hipoteczne","kredyty-wibor","main","makroekonomia","nbp","oprocentowanie","prognozy-makroekonomiczne","stopy-procentowe","wibor"],"pagePostAuthor":"Marek Chądzyński","pagePostDate":"30 marca 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"03","pagePostDateDay":"30","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":283718}} }
300Gospodarka.pl

Stopy procentowe w Polsce dwa razy wyższe, niż dziś, ocenia Bank ING. O ile wzrośnie rata kredytu?

Stopy procentowe w Polsce znacznie wzrosną w tym roku – do poziomów niemal dwukrotnie wyższych niż obecnie, a Rada Polityki Pieniężnej podwyższy stopy również w 2023 roku. Tak prognozują ekonomiści Banku ING.

Eksperci spodziewają się, że docelowo główna stopa procentowa Narodowego Banku Polskiego (NBP), czyli stopa referencyjna, wyniesie w 2022 roku 6,5 procent. W 2023 roku kolejne podwyżki zwiększą ją do 7,5 procent.

– Szeroki przedział wynika z niepewności wojennej. Ale także od pewnego czasu mówimy iż dekada niskiej inflacji i stóp skończyła się. Nasza prognoza punktowa zakłada wzrost stóp do 6,5 proc. w 2022 i 7,5 proc. w 2023 roku – napisali ekonomiści ING w mediach społecznościowych.

Ich zdaniem ważnym czynnikiem dla scenariusza podwyżek stóp w Polsce będą decyzje innych banków centralnych, zwłaszcza amerykańskiego Fed. W ocenie ekonomistów Banku ING, Fed podniesie stopy bardziej, niż się tego dziś spodziewa rynek.

Jednym z powodów może być wojna na Ukrainie, która pogłębia szok na rynkach energii, metali i żywności (co w efekcie może skończyć się jeszcze większym wzrostem inflacji), a także powoduje dalsze spowolnienie globalizacji i zakłócenia dostaw.

– Skoro Fed może skończyć wyżej ze stopami, a dzisiaj wojny walutowe to walka o ich umocnienie, odwrotnie niż po Lehmanie [upadku banku Lehman Brothers w 2008 r. – przyp 300G], to NBP nie może tylko mówić, ale musi działać. Tym bardziej, że węgierski bank zapowiada duże podwyżki, Czesi wrócili do zapowiedzi podwyżek w 2023 – wskazują ekonomiści.

– Bierzemy pod uwagę zapowiedzi NBP o jastrzębim nastawieniu, celowaniu w CPI i kurs. Analiza funkcji reakcji NBP pokazuje, że gdyby nastawienie obecnej RPP było podobne do tej z lat 2010-2016 (która była historycznie umiarkowana), to stopa powinna wynieść 7,5 proc. – dodają analitycy ING.

Ile wyniesie rata kredytu

Gdyby scenariusz opisany przez Bank ING miał się sprawdzić, to osoby z kredytami hipotecznymi będą miały poważne kłopoty. Zwłaszcza ci, którzy zaciągnęli zobowiązania w czasie pandemii, gdy stopy procentowe były bliskie zera.

Podwyżka stóp procentowych NBP do 6,5 proc. spowodowałaby zapewne również wzrost stawek WIBOR, które są bazą do wyliczania oprocentowania większości kredytów udzielanych przez polskie banki.

Jeśli zostałby utrzymany dotychczasowy trend, w którym stawki WIBOR wyprzedziły podwyżki stóp procentowych dokonywane przez RPP i utrzymują się o około 1,5 pkt procentowego powyżej stopy referencyjnej NBP, to przy zrealizowaniu się prognozy Banku ING sześciomiesięczny WIBOR sięgnąłby aż 8 proc. Dziś wynosi 4,99 proc., zaś jeszcze we wrześniu 2021 roku było to 0,27 procent.

Oprocentowanie to jednak nie tylko stawka WIBOR, ale też marża banku. Przy kredytach udzielanych w czasie pandemii wynosiła ona średnio 2,3 procent.

To zaś oznacza, że oprocentowanie kredytu hipotecznego przeciętnie mogłoby przekroczyć nawet 10 proc. w skali roku.

Tak duży wzrost oznaczałby, że rata kredytu byłaby nawet dwa razy większa, niż w momencie zaciągania umowy.

Przykładowo, dla kredytu w wysokości 350 tys. zł udzielonego we wrześniu 2021 roku na 25 lat, rata wzrosłaby z około 1580 zł do 2865 zł. Przy obecnym poziomie WIBOR rata takiego kredytu wynosi około 2540 zł, czyli jest już o około 60 proc. wyższa niż w dniu zaciągnięcia długu.

Oczywiście te wyliczenia to tylko symulacja. Banki nie zmieniają oprocentowania kredytów w czasie rzeczywistym, tylko raz na kwartał lub nawet raz na sześć miesięcy. Niemniej jednak można przyjąć, że przeciętnie rata na każde 100 tys. zł kredytu w wyniku już dokonanych podwyżek zwiększyła się o 273 zł. Jeśli RPP będzie dalej podnosić stopy tak, jak prognozuje to Bank ING, to rata wzrośnie o kolejne 200 zł na każde 100 tys. kredytu.

500 Plus mniejsze o 100 złotych, oszczędzanie też traci sens, ale rząd zyskuje. Tak działa wysoka inflacja