Podwyższenie przez PGNiG cen gazu będzie oznaczać podniesienie ścieżki CPI (wskaźnika inflacji) i zwiększa prawdopodobieństwo, że na koniec roku inflacja sięgnie 5 proc. – uważają ekonomiści PKO Banku Polskiego.
Spółka z grupy PGNiG, PGNiG Obrót Detaliczny, podwyższyła o 12,4 proc. taryfę sprzedaży gazu dla gospodarstw domowych.
Urząd Regulacji Energetyki (URE) zatwierdził nowe podwyższone taryfy gazowe dla odbiorcy detalicznego. Zmiana ma obowiązywać od 1 sierpnia do 31 grudnia 2021 roku.
Zdaniem analityków może to zwiększać inflację. W wyniku podniesienia taryf PKO BP podnosi prognozę CPI o ok. 0,15 punktu procentowego. Do końca roku inflacja może wynieść 5 procent.
Kolejna podwyżka w 2021 roku
„To już druga zmiana taryfy zatwierdzonej temu przedsiębiorstwu przez prezesa URE w grudniu 2020 r. Ze względu na wzrosty cen gazu na rynku hurtowym (…) spółka wystąpiła o zmianę taryfy, którą regulator zatwierdził w kwietniu” – podał Urząd w piątek, 16 lipca.
Wtedy to, po raz pierwszy od 2019 roku, ceny gazu wzrosły o 5,6 proc., co oznaczało wzrost średnich płatności od 2,3 proc. do 3,5 procent.
W lipcu PGNiG Obrót Detaliczny ponownie wystąpiło do regulatora z wnioskiem o zmianę taryfy na sprzedaż gazu. Spóła motywowała to dalszym wzrostem kosztów zakupu gazu na Towarowej Giełdzie Energii, gdzie od początku roku, podobnie jak na pozostałych rynkach europejskich, obserwowany jest stały wzrost cen gazu.
PGNiG jest obecne na warszawskiej giełdzie od 2005 roku. Grupa zajmuje się wydobyciem, importem i dystrybucją gazu ziemnego i ropy naftowej. Skonsolidowane przychody wyniosły 39,2 mld zł w 2020 r.
Gaz zostaje. Nowy plan UE nie rozwiązuje problemu uzależnienia transportu od paliw kopalnych