{"vars":{{"pageTitle":"Pływające molochy niszczą środowisko i klimat. Kolejne miasta nie chcą ich przyjmować","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["300klimat","klimat","main","najnowsze","podroze","transport","transport-morski","turystyka"],"pagePostAuthor":"Kamila Wajszczuk","pagePostDate":"23 lipca 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"07","pagePostDateDay":"23","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":597721}} }
300Gospodarka.pl

Pływające molochy niszczą środowisko i klimat. Kolejne miasta nie chcą ich przyjmować

Rejs morskim statkiem wycieczkowym może się wydawać atrakcyjną propozycją spędzenia wakacji. To jednak wyjątkowo nieekologiczny sposób na podróż. A coraz więcej miast nie chce wizyt tych molochów.

Świat obiegły niedawno zdjęcia bajecznie kolorowego, ogromnego statku wycieczkowego. Icon of the Seas – bo tak się nazywa – to największy tego typu statek na świecie, który w swój pierwszy rejs ma ruszyć w styczniu 2024 roku. Będzie mógł pomieścić ponad 7,5 tysiąca pasażerów, chociaż biletów będzie mniej.

Przy czym “Ikona mórz” to tylko najbardziej jaskrawy przykład, zwracający uwagę na całą branżę rejsów wycieczkowych. Oraz na jej wpływ na środowisko, klimat i turystykę.

Już lepiej latać samolotem

Eksperci Międzynarodowej Rady ds. Czystego Transportu (ICCT) porównali ślad węglowy pasażera wycieczkowca do tego, jaki generuje turysta lecący samolotem i nocujący w hotelu. Wyliczenia bazują na danych z USA.


Czytaj też: Lotnicza ekościema na wielką skalę. Organizacje konsumenckie skarżą się do Komisji Europejskiej


Płynąc nawet najbardziej nowoczesnym statkiem w pięciodniowy rejs o długości 2000 kilometrów przyczyniamy się do emisji 500 kilogramów CO2 na osobę. W przypadku podróży samolotem na podobny dystans i nocowania w hotelu nasz ślad węglowy jest o ponad połowę mniejszy i wynosi 235 kg CO2.

Te wyliczenia nie biorą pod uwagę emisji metanu, który jest nawet silniejszym gazem cieplarnianym niż dwutlenek węgla. Tymczasem armatorzy coraz częściej korzystają ze statków z napędem na LNG, czyli skroplony metan.

Zmniejsza to bezpośrednią emisję zanieczyszczeń powietrza, ale z silników używanych przez statki wycieczkowe niespalony metan wycieka do atmosferypisze Bryan Comer z ICCT.

Zanieczyszczenie mórz

To nie jedyne zanieczyszczenia, jakie powodują statki wycieczkowe. Większość z nich napędzana jest ciężkim olejem opałowym, czyli jednym z produktów rafinacji ropy naftowej.

By dostosować się do norm jakości spalin, często korzystają z instalacji ich oczyszczania. W efekcie jednak, choć trujące związki nie trafiają do powietrza, to są wypłukiwane do morza.

Szkodliwość dla środowiska wynika także z samego faktu, że na pokładzie wycieczkowca pływa nawet kilka tysięcy ludzi. Wiele tych statków pozbywa się ścieków oraz resztek jedzenia prosto do morza, co wytyka firmom organizującym rejsy organizacja Friends of the Earth. Przy tej liczbie osób skala zrzutów musi być ogromna.

Tylko nieliczne statki wycieczkowe mają instalacje pozwalające podłączyć się do prądu w porcie, dzięki czemu mogłyby wyłączyć silniki na czas postoju. I nie każdy port do umożliwia.

Miasta mają dość

Zresztą nie każdy port chętnie przyjmuje statki wycieczkowe. Popularne miasta i regiony coraz bardziej krytycznie patrzą na krótkotrwałe “desanty” tysięcy turystów z pływających hoteli.

Ich obecność obciąża infrastrukturę a nie przynosi dochodów choćby z noclegów. Z posiłków często również korzystają na statku. A czasem nawet pamiątki mają zapewnione w cenie rejsu.


300Klimat od września w nowej odsłonie. Zapisz się już dziś na nasz cotygodniowy newsletter.


W lipcu decyzję o zamknięciu morskiego terminalu przyjmującego statki wycieczkowe podjęła rada miejska Amsterdamu. Miasto zmęczone jest już ogromną liczbą turystów. Chce także poprawić poziom ochrony środowiska i klimatu.

Stolica Holandii dołącza tym samym do szeregu innych miast. W 2021 roku Wenecja uniemożliwiła wycieczkowcom wpływanie do historycznego centrum. Według organizacji Transport & Environment, stopień zanieczyszczenia powietrza tlenkami siarki w mieście spadł dzięki temu aż o 80 proc.

Statki wycieczkowe nie wpływają już do amerykańskich portów Monterey Bay w Kalifornii, Bar Harbor w Maine i Juneau na Alasce. Europejskie miasta, takie jak Barcelona i Marsylia także biorą pod uwagę wprowadzenie zakazu w przyszłości.

Polecamy także: