{"vars":{{"pageTitle":"Polscy producenci win wołają o pomoc: chodzi o zakaz handlu w internecie i przepisy z 1982 roku","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["alkohol","internet","pandemia","polska","prawo","produkcja-alkoholi","przedsiebiorcy","rynek-alkoholi","winiarstwo","wino","zakupy-online"],"pagePostAuthor":"Barbara Rogala","pagePostDate":"1 kwietnia 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"04","pagePostDateDay":"01","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":47181}} }
300Gospodarka.pl

Polscy producenci win wołają o pomoc: chodzi o zakaz handlu w internecie i przepisy z 1982 roku

Największe firmy winiarskie w kraju szacują, że od momentu wybuchu pandemii w Polsce o ponad 80 proc. spadła sprzedaż wina w sklepach specjalistycznych, a w detalicznych o 20 proc. 

Według branży spadki jeszcze wzrosną, bo podczas gdy inni przenoszą swoją ofertę do internetu, handel winem przez internet nie jest dozwolony, zgodnie z obowiązującymi przepisami.

W związku z tym Związek Pracodawców Polska Rada Winiarstwa właśnie skierował pismo w tej sprawie do premiera, ministra zdrowia i minister przedsiębiorczości. O wsparcie zwrócił się też do ministra rolnictwa.

„Konsumenci, w trosce o zdrowie i bezpieczeństwo oraz w odpowiedzi na apele władz, do niezbędnego minimum ograniczają zakupy w sklepach stacjonarnych. Wino, niebędące produktem pierwszej potrzeby, zostaje zatem pomijane w trakcie szybkich zakupów spożywczych. Z powodów oczywistych, w wyniku ostatnich decyzji rządu, specjalistyczne sklepy winiarskie przestają funkcjonować. (…) Wobec tej bezprecedensowej, niezwykle trudnej sytuacji, zwracamy się z prośbą o zgodę na sprzedaż wina przez Internet” – czytamy w piśmie.

Polscy producenci wina chcą, by znieść ograniczenia w handlu wynikające z ustawy o wychowaniu w trzeźwości z roku 1982.

„Wszystkie te przepisy wymagają rewizji, gdyż główny cel ustawy, tzn. zmiana nawyków i konsumpcji alkoholi mocnych na rzecz alkoholi niskoprocentowych, już dawno został osiągnięty. W dobie globalizacji oraz braku granic w UE wystarczy założyć firmę poza granicami Polski i swobodnie obejść nieżyciowe przepisy. W ostatnich  trzech tygodniach handel w Internecie wzrósł o ponad 200 proc., co ewidentnie pokazuje, jaki będzie trend także po zakończeniu epidemii w Europie. Czy mają na tym kanale legalnie skorzystać tylko firmy z poza Polski oraz te, które świadomie ryzykują utratę koncesji w kraju?” – powiedział Grzegorz Bartol, wiceprezes firmy Bartex.

Ustawa sprzed 38 lat

Argumentują, że ustawa z 1982 roku bezpośrednio nie zakazuje sprzedaży wina przez Internet. Jej zapisy w tym zakresie były rożnie interpretowane, aż do rozstrzygnięcia Naczelnego Sądu Administracyjnego w 2016 r.

W wyroku jednoznacznie stwierdzono, że ustawa nie pozwala na sprzedaż alkoholu w sieci. Zdaniem sądu, w przypadku zamówień składanych przez Internet, sprzedaż następuje poza sklepem, a to nie jest dozwolone.

„Archaiczność ustawy, która powstała w czasach, gdy wyobraźnia nie pozwalała ustawodawcy przewidzieć możliwości sprzedaży przez Internet, o płatności blikiem nie wspomnę, jest niepodważalna.  Ale to można byłoby zrozumieć zważywszy na fakt, że powstała ona na początku lat osiemdziesiątych. Nie można jednak zrozumieć, dlaczego nikt dzisiaj nie przemyśli zmian, jakie od tamtego czasu nastąpiły i nie uświadomi sobie kompletnie nowego otoczenia rynkowego i obyczajowego, w jakich ta stara ustawa wciąż obowiązuje” – dodaje Artur Boruta, Dyrektor Zarządzający firmy Dom Wina.

Weryfikacja danych bezpieczna

Winiarze podkreślają, że weryfikacja wieku i innych danych przez internet jest dziś nawet bezpieczniejsza niż przy zwykłych zakupach w sklepie.

Przypominają też, że w Unii Europejskiej sprzedaż alkoholu przez internet nie jest problemem.

Umożliwienie zakupów alkoholu przez internet w świetle prawa uważają za największy problem branży winiarskiej w dobie kryzysu.

„Rząd deklaruje, że chce wspierać przedsiębiorstwa i chronić miejsca pracy. W naszym przypadku metoda pomocy jest prosta. Wystarczy zgoda na prowadzenie działalności w takiej formie, jaka jest w dzisiejszych warunkach możliwa. W przeciwnym razie, wielu firmom z branży winiarskiej grozi po prostu bankructwo” – podsumowała Magdalena Zielińska, prezes Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa.

Czytaj:

>>> Czy polskie wino ma szansę zaistnieć? Szampan też miał kiedyś złą opinię

>>> Czy Polacy polubią rodzimą whisky? Wolf and Oak Distillery zbiera pieniądze na polski trunek na platformie crowdfundingowej