{"vars":{{"pageTitle":"UE może zablokować kolejne miliardy dla Polski. "To przekroczenie Rubikonu"","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news","przeglad-prasy","zagranica-o-polsce"],"pageAttributes":["fundusz-spojnosci","fundusze-europejskie","komisja-europejska","lgbt","lgbtq","prawo","praworzadnosc","samorzad-terytorialny","tadeusz-koscinski","unia-europejska"],"pagePostAuthor":"Martyna Maciuch","pagePostDate":"22 września 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"09","pagePostDateDay":"22","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":192864}} }
300Gospodarka.pl

UE może zablokować kolejne miliardy dla Polski. „To przekroczenie Rubikonu”

Komisja Europejska może wstrzymać wypłatę środków z funduszów spójności dla Węgier i Polski. To dziesiątki miliardów euro i kolejny krok w sporze UE z obecnym polskim rządem.

O rosnącej presji na Komisję Europejską (KE), by wstrzymać wypłatę środków dla dwóch unijnych państw, w tym Polski, informuje dzisiaj londyński dziennik Financial Times. Mają się tego domagać Parlament Europejski oraz niektóre państwa członkowskie.

Powodem miałoby być naruszanie wartości Unii Europejskiej przez Polskę i Węgry. Chodzi o takie kwestie, jak rządy prawa oraz dyskryminacja osób LGBT+, podaje dziennik.

Fundusze spójności to środki przeznaczone na wyrównywanie dysproporcji rozwojowych pomiędzy starymi a nowymi państwami UE. W budżecie unijnym na lata 2021-2027 dla Polski jest przewidziane 121 miliardów euro z tego właśnie funduszu. To więcej, niż wynosi cały roczny budżet państwa polskiego na 2021 rok.

Ponadto w tym miesiącu, Komisja zwróciła się do polskich samorządów, które przyjęły tzw. uchwały anty-LGBT. Poinformowała je, że wstrzymuje z tego powodu wypłatę wszystkich środków z narzędzia REACT-EU, czyli dodatkowych środków na przeciwdziałanie skutkom pandemii Covid-19.

Teraz jednak wstrzymane mogłyby być fundusze nie dla konkretnych samorządów, a dla całego kraju, warte wielokrotnie więcej.

Jednak wstrzymanie transferów ze środków spójności byłoby „przekroczeniem Rubikonu”, jeśli chodzi o możliwości wywierania wpływu przez Komisję na państwa członkowskie. Żadne inne narzędzie nie może się z tym równać, powiedział anonimowo unijny dyplomata w rozmowie z Financial Times.

Minister finansów Tadeusz Kościński w rozmowie z dziennikiem wskazał, że takie posunięcie groziłoby tym, że polska opinia społeczna zwróciłaby się przeciwko Unii Europejskiej, a cele Komisji i tak nie zostałyby osiągnięte.

„Co oni myślą, że osiągną? Że Polska padnie przed nimi na kolana? Niedorzeczne” – powiedział FT Kościński.


Podobał Ci się ten artykuł? Zapisz się na nasze unikalne newslettery:

Chcę otrzymywać:

Tygodnik Klimatyczny 300KLIMAT
Codzienny newsletter 300SEKUND