{"vars":{{"pageTitle":"Polski Ład nie dla każdego. Mieszkania w miastach za drogie na finansowanie wkładu własnego","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["doplaty","hipoteki","krakow","kredyty-hipoteczne","kredyty-mieszkaniowe","main","mieszkalnictwo","mieszkania","polski-lad","poznan","rynek-nieruchomosci","warszawa","wklad-wlasny","wroclaw"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"28 grudnia 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"12","pagePostDateDay":"28","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":238522}} }
300Gospodarka.pl

Polski Ład nie dla każdego. Mieszkania w miastach za drogie na finansowanie wkładu własnego

Finansowanie wkładu własnego przy kredytach hipotecznych nie dla mieszkańców dużych miast. Większość ofert dostępnych na rynku nie spełnia wymogów programu wprowadzanego przez Polski Ład – wynika z danych zebranych przez portal Otodom.

Polski Ład, który wejdzie w życie z początkiem przyszłego roku, umożliwia m. in. uzyskanie finansowania wkładu własnego przy kredycie zaciąganym w banku na zakup własnego mieszkania. Ale nie w każdym przypadku można będzie z niego korzystać. Program określa maksymalny limit dofinansowania na 100 tys. zł, a także maksymalny pułap ceny metra kwadratowego dla danej lokalizacji.

Np. dla Warszawy limit wynosi 9705 zł. Jak sprawdzili eksperci Otodom, jedynie 8 proc. ogłoszeń ze stołecznego rynku wtórnego spełnia te warunki. I są to mieszkania na obrzeżach miasta, w takich dzielnicach, jak Białołęka (gdzie średnia cena to 9382 zł za metr) i Rembertów (8630 zł). Minimalnie powyżej limitu mieści się jeszcze Wesoła, ze średnią ceną na poziomie 9737 zł.

Lepiej to wygląda w przypadku warszawskiego rynku pierwotnego. Tutaj około 17 proc. ofert mogłoby teoretycznie załapać się na program.

W innych dużych miastach jest podobnie. W Krakowie, przy limicie na poziomie 7937 zł za metr, również jedynie 8 proc. ogłoszeń z rynku wtórnego i 10 proc. z pierwotnego spełnia wymagania programu.

„Spośród krakowskich dzielnic jedynie Wzgórza Krzesławickie mają średnią cenę za metr mieszczącą się w limicie – 7725 zł” – podaje Otodom.

Nieco lepiej wygląda to w Gdańsku (8813 zł za metr), gdzie warunki spełnia 17 proc. ogłoszeń z rynku wtórnego i 28 proc. z pierwotnego. A także we Wrocławiu (gdzie limit to 8390 zł za metr), w którym na program mogłoby się załapać 28 proc. mieszkań sprzedawanych na rynku wtórnym i 31 proc. na pierwotnym.

„Biorąc jednak pod uwagę średnią cenę za metr w poszczególnych dzielnicach, pole manewru będzie bardzo ograniczone. Nawet na Psim Polu, które uchodzi za najtańszą dzielnicę miasta, średnio za metr kwadratowy nieruchomości musimy zapłacić 8612 zł na rynku wtórnym” – podkreśla Otodom.

Największa dostępność programu jest w Poznaniu. Limit ceny dla tej lokalizacji to 7617 zł za metr. Aż w pięciu dzielnicach średnia cena ofertowa jest niższa: w Piątkowie (7338 zł), Starołęce (7500 zł), Junikowie (7526 zł), Dębcu i Świerczewie (7582 zł).

Stopy procentowe ponad dwa razy wyższe niż dziś, prognozuje duży bank. Ile wtedy zapłacimy za kredyt?