{"vars":{{"pageTitle":"Poznaliśmy plan Ministerstwa Finansów na przyciągnięcie inwestycji strategicznych do Polski","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["cit","inwestycje-zagraniczne","main","ministerstwo-finansow","podatki","polski-lad","raje-podatkowe","vat"],"pagePostAuthor":"Martyna Maciuch","pagePostDate":"14 czerwca 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"06","pagePostDateDay":"14","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":148044}} }
300Gospodarka.pl

Poznaliśmy plan Ministerstwa Finansów na przyciągnięcie inwestycji strategicznych do Polski

Ministerstwo Finansów przedstawiło 14 czerwca kolejną, czwartą już część restartu podatkowego dla firm w Polskim Ładzie. Tym razem rządzący prezentowali swoje propozycje, którymi chcą skłonić strategicznych inwestorów do działalności w Polsce.

„Polska już teraz jest miejscem przyjaznym dla inwestorów” –  wskazywał minister Tadeusz Kościński. Rolę odgrywają wartość rynku, centralne położenie na mapie Europy, nastawienie Polaków do zagranicznych inwestycji i duży kapitał ludzki.

Ale planem Ministerstwa na postpandemiczne odmrożenie gospodarek jest dodatkowe zachęcanie strategicznych inwestorów, zwłaszcza tych z globalnej ligi (jak Elon Musk) do relokacji biznesu do Polski.

Sposobem na to ma być zagwarantowanie im niskich podatków, niskich kosztów compliance i szybkiego dostępu do informacji podatkowej. Ale Ministerstwo Finansów bynajmniej nie ma zamiaru przekształcać Polski w raj podatkowy.

Warszawa chce być nowym City

Inwestorów strategicznych, grupy kapitałowe i holdingi mają objąć wszystkie poprzednio zaproponowane przez Ministerstwo pakiety ulg, przede wszystkim na innowacje.

Dodatkowo Ministerstwo przewiduje specjalną ofertę dla dla sektora finansowego. W związku z Brexitem i pandemią koronawirusa, wiele firm z tego sektora zastanawia się nad przeniesieniem lub uruchomieniem działalności w naszym regionie, jak wskazywał wiceminister Jan Sarnowski.

Dlatego też Ministerstwo proponuje rozwiązanie funkcjonujące już w takich krajach regionu jak Austria, Niemcy, ale także Litwa i Estonia, czyli objęcie podatkiem VAT usług finansowych.

Obecnie w Polsce żadne usługi finansowe nie są objęte podatkiem VAT. Instytucje świadczące tylko tego typu usługi nie mogą więc odliczyć VAT-u od ponoszonych wydatków. W nowym programie ma się to zmienić, co obniży koszty prowadzenia działalności .

VAT na usługi finansowe ma objąć tylko usługi świadczone w formacie B2B (Business to Business) i nie obejmować ubezpieczeń. Ma to zagwarantować, że ceny dla prywatnych konsumentów nie wzrosną.

Investor Desk oraz Interpretacja 590

Polska chce, wzorem Węgier, Słowacji i innych krajów regionu, które konkurują z nami o inwestycje, wprowadzić system, w którym wszystkie informacje dotyczące podatkowych skutków lokalizacji biznesu w Polsce będą przekazywane firmie w jednym dokumencie, przez jeden organ.

Będzie to Interpretacja 590, czyli przygotowane bezpośrednio przez Ministerstwo Finansów porozumienie inwestycyjne. Ma funkcjonować jak „list żelazny” dla inwestorów, gwarantujący im określone warunki podatkowe przez 5 pierwszych lat obecności biznesowej w kraju.


CZYTAJ TEŻ: Szykuje się nowy globalny konflikt o inwestycje zagraniczne. Polska może skorzystać

Kolejnym pomysłem na ułatwienie inwestycji w Polsce ma być „Investor Desk”, czyli Centrum Obsługi Inwestora.  Ma ono kompleksów obsługiwać inwestorów, zarówno na etapie wydawania Interpretacji 590 i w ramach bieżącej obsługi firmy, która zdecydowała się postawić na Polskę.

Centrum ma działać w ramach Ministerstwa Finansów, dzięki czemu najważniejsze inwestycje będą obsługiwane bezpośrednio przez Ministerstwo Finansów.

Dzięki sprawnemu przepływowi informacji i możliwości załatwienia różnych spraw urzędowych w jednej instytucji inwestorzy mają mieć mniejsze bariery informacyjne wejścia na polski rynek.

Czy z ułatwień będzie mógł skorzystać każdy inwestor? Barierą będzie minimalna potencjalnej kwoty inwestycji w Polsce, czyli 100 mln złotych. Oprócz tego, koszty obsługi procesu decyzyjnego (np. ekspertyzy) wynosić łącznie mają 150-550 tysięcy złotych po stronie inwestora – podał wiceszef resortu na spotkaniu prasowym.

Tańsza obsługa podatków

Ministerstwo chce obniżyć koszty obsługi podatku dla globalnych firm poprzez uproszczenie sposobu ich rozliczania. Pierwszym sposobem na to ma być możliwość tworzenia podatkowych grup VAT.

Aktualnie podatkowe grupy kapitałowe mogą w Polsce rozliczać wspólnie tylko CIT. Brakuje im wspólnego rozliczenia VAT, które jest europejskim standardem, jak wskazuje Ministerstwo.

To zmieni się od przyszłego roku. Od stycznia 2022 firmy, także z sektora MŚP, będą mogły tworzyć grupy podatkowe VAT. W przeciwieństwie do grup kapitałowych w CIT, w grupach VAT nie będzie limitu minimalnej wysokości kapitału zakładowego. Dodatkowo zmniejszone zostanie kryterium udziałowe, które wyniesie 50 proc., a nie tak jak w Grupach CIT 75 proc. – podaje wiceminister Jan Sarnowski.

O połowę zostanie też zmniejszona przeciętna wartość kapitału zakładowego wymagana do utworzenia podatkowej grupy kapitałowej – z 500 tys. do 250 tyś. złotych.

Drugim rozwiązaniem ma być korzystne opodatkowanie dla Polskich Spółki Holdingowej (PSH). Dywidenda otrzymywana przez takie spółki ze spółek zależnych będzie zwolniona z podatku w 95 procent. Beneficjentami mają być głównie inwestorzy spoza Unii Europejskiej, np. Stanów Zjednoczonych czy Japonii.

Nie będą mogły jednak z tego rozwiązania skorzystać firmy z krajów funkcjonujących jako raje podatkowe. A więc PSH nie będzie mogła mieć jako inwestora spółki zarejestrowanej, prowadzącej działalność lub posiadającej zarząd w jurysdykcji, którą Rada Europejska lub ministerstwo uznały za stosujące nieuczciwe praktyki podatkowe.

Zachętą finansową ma być także zniesienie podatku CIT od od sprzedaży czy zbycia udziałów w spółce córce.

Z perspektywy Chin Polska jest jak Paragwaj. Czy Polski Ład to zmieni? Wywiad z prof. Marcinem Piątkowskim