{"vars":{{"pageTitle":"Ponad 80% Polaków wierzy, że OZE są przyszłością, ale prawie połowa broni kluczowej roli węgla","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["badanie","ekologia","energia-odnawialna","fotowoltaika","oze","raport"],"pagePostAuthor":"Hubert Bigdowski","pagePostDate":"15 lipca 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"07","pagePostDateDay":"15","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":58488}} }
300Gospodarka.pl

Ponad 80% Polaków wierzy, że OZE są przyszłością, ale prawie połowa broni kluczowej roli węgla

Ponad 80 proc. Polaków uważa „zieloną energię” za nowoczesną i przyszłościową, ale 44 proc.uważa, że podstawą naszego miksu energetycznego powinien być węgiel – wynika raportu „Zielony potencjał społeczny. Polska i Europa Środkowo-Wschodnia”, przygotowanego przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS.

W opinii 87 proc. respondentów odnawialne źródła energii powinny przynosić realne korzyści każdemu mieszkańcowi Polski.

Dla 82 proc. ankietowanych OZE to nowoczesny i przyszłościowy rodzaj energii. Co więcej, zdaniem 76 proc. Polaków odnawialne źródła energii, dzięki lokalnemu wytwarzaniu, zwiększą bezpieczeństwo energetyczne kraju.

69 proc. respondentów jest przekonanych, że „zielona energia” przyczynia się redukcji globalnego ocieplenia. 

Prawie połowa Polaków broni węgla

Jak wynika z raportu, nie brakuje jednak negatywnych opinii na temat „zielonej energii”.

Zdaniem 51 proc. ankietowanych OZE są drogie, a 26 proc. respondentów uważa, że energię odnawialną narzuca nam Unia Europejska i zarabiają na niej przede wszystkim zachodnie firmy.

Zdaniem 44 proc. ankietowanych podstawą naszego miksu energetycznego powinien być węgiel.

Panele słoneczne i offshore najbardziej popularne

Ankietowani byli pytani także o to, które rozwiązania w ramach „zielonej energii” najbardziej odpowiadają na ich potrzeby.

Najwyższy odsetek odpowiedzi zyskały panele słoneczne (86 proc.), nowoczesna i ekologiczna spalarnia śmieci (85 proc.) oraz rozwój nowoczesnych biopaliw (84 proc.). 

A na jakie instalacje Polacy zgodziliby się w swojej okolicy?

82 proc. nie miałoby nic przeciwko punktowi ładowania samochodów elektrycznych, niewiele mniej (81 proc.) stacji paliw z nowoczesnymi biopaliwami, a 76 proc. farmom fotowoltaicznym czy też panelom słonecznym.

Wysoki odsetek, bo aż 71 proc. Polaków uważa, że nasz kraj potrzebuje morskiej farmy wiatrowej na Bałtyku, a dwie trzecie respondentów nie miałoby nic przeciwko zamieszkiwaniu w jej sąsiedztwie.

Najmniej przychylni jesteśmy budowie w najbliższym sąsiedztwie ekologicznej spalarni śmieci. Zgodziłoby się na to 58 proc. ankietowanych.

Problemem niski poziom wiedzy o OZE

Polacy byli pytani także o przeszkody, które stoją na drodze rozwoju „zielonej energii” w naszym kraju.

W opinii 37 proc. jest to przede wszystkim niska świadomość obywatelska w zakresie zagrożeń ekologicznych i zmian klimatu.

Jedna trzecia respondentów wskazuje na wysokie koszty instalacji OZE oraz brak dostatecznej wiedzy na temat korzyści płynących dla zwykłego człowieka. 

Czytaj także:

Moc zainstalowana z fotowoltaiki w Polsce już w 2025 roku może osiągnąć poziom z krajowych planów na rok 2030