Z danych najnowszego Wskaźnika Pracy Dorywczej wynika, że 7 na 10 polskich firm planuje zatrudnienie pracowników tymczasowych w IV kwartale 2025 roku. Największe zapotrzebowanie na dodatkowe ręce do pracy występuje w branży produkcyjnej, najmniejsze – w logistyce. Badanie przeprowadzono na zlecenie agencji pracy natychmiastowej Tikrow.
Sezonowy wzrost zamówień
70 proc. przedsiębiorstw planuje zatrudnienie pracowników dorywczych pod koniec roku. To wynik zbliżony do poprzednich kwartałów – w II kwartale odsetek ten wyniósł 71 proc., a w III kwartale 73 proc. Najczęściej na wsparcie tymczasowe decydują się średnie firmy (75 proc.) oraz duże przedsiębiorstwa (74 proc.).
– Ostatni kwartał roku to gorący czas w kalendarzu biznesowym – okres, w którym wiele firm ma największą szansę na zwiększenie obrotów. To właśnie wtedy następują kluczowe momenty zakupowe, które co roku napędzają sprzedaż: od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po Święta Bożego Narodzenia – mówi Krzysztof Trębski, prezes Tikrow.
Sezonowy wzrost zamówień jest najczęściej wskazywaną przyczyną sięgania po pracowników dorywczych – wskazuje na niego 39 proc. firm. Na kolejnych miejscach znalazły się rosnące koszty zatrudnienia stałych pracowników (również 39 proc.) oraz trudności z pozyskaniem pracowników fizycznych i niespecjalistycznych (32 proc.).
Branże o największym zapotrzebowaniu
Produkcja pozostaje liderem pod względem popytu na pracowników tymczasowych. Aż 77 proc. firm z tego sektora planuje dodatkowe zatrudnienia w końcówce roku. To o 10 punktów proc. więcej niż w IV kwartale 2024 r. Firmy produkcyjne najczęściej wskazują na wzrost kosztów zatrudnienia (37 proc.) i sezonowy wzrost zamówień (35 proc.).
W handlu detalicznym zapotrzebowanie na pracowników także rośnie. 71 proc. firm z sektora retail planuje zwiększyć zatrudnienie, co oznacza wzrost o 2 punkty proc. wobec III kwartału. Tu główną przyczyną są rosnące koszty utrzymania etatowych pracowników (46 proc.) oraz sezonowe zwiększenie sprzedaży (42 proc.).
W logistyce i magazynach zapotrzebowanie na dodatkowe ręce do pracy spada. 59 proc. przedsiębiorstw z tych branż planuje zatrudnienia tymczasowe – o 13 punktów proc. mniej niż w poprzednim kwartale. W porównaniu z IV kwartałem 2024 roku oznacza to spadek o 14 punktów proc.
Mniej studentów na rynku pracy
W IV kwartale maleje również liczba osób zainteresowanych pracą dorywczą. Wśród studentów i uczniów odsetek ten spadł o 21 punktów proc. – z 44 proc. w okresie wakacyjnym do 23 proc. w IV kwartale. Ogółem 16 proc. Polaków planuje podjąć dodatkową pracę (spadek o 2 punkty proc.).
Głównym motywem podejmowania pracy dorywczej są dodatkowe wydatki, charakterystyczne dla okresu świątecznego – wskazuje na to 69 proc. badanych. Dla 45 proc. to także sposób na uzupełnienie domowego budżetu w związku z rosnącymi kosztami życia.
Wskaźnik Pracy Dorywczej opracowany przez Tikrow analizuje plany zatrudnienia firm oraz gotowość Polaków do podejmowania pracy tymczasowej. Badanie przeprowadzono w dniach 12-15 września 2025 roku metodą CAWI na ogólnopolskiej próbie 274 osób zajmujących stanowiska kierownicze oraz 1123 pracowników.