{"vars":{{"pageTitle":"Praca w Polsce dla uchodźców z Ukrainy. Które branże będą potrzebować pracowników?","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["branza-tsl","handel","praca","praca-dla-uchodzcow","rynek-pracy","transport","ukraina","uslugi","zatrudnienie"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"19 marca 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"03","pagePostDateDay":"19","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":277347}} }
300Gospodarka.pl

Praca w Polsce dla uchodźców z Ukrainy. Które branże będą potrzebować pracowników?

Ze względu na trwającą wojnę w Ukrainie, na mocy ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy polscy pracodawcy zatrudniający obywateli tego kraju, zyskają ułatwienia w ich zatrudnianiu. O tym, które branże deklarują chęć zatrudnienia nowych pracowników, informuje Polski Instytut Ekonomiczny (PIE).

Dotychczas wiele niedoborów kadrowych na polskim rynku pracy uzupełniali obywatele Ukrainy, którzy traktowali pracę w Polsce jako sposób na szybkie podreperowanie domowego budżetu i możliwość zarobienia więcej niż w swojej ojczyźnie.

Z badań wynika, że zdecydowana większość wykonywała pracę poniżej swoich kwalifikacji. Zatrudnienie najczęściej znajdowali w budownictwie, przetwórstwie przemysłowym, administrowaniu oraz w transporcie i gospodarce magazynowej – informuje polski publiczny think tank PIE.

W jakich obszarach gospodarki mogą dziś pracować obywatele Ukrainy?

14 proc. firm w Polsce planuje w najbliższych 3 miesiącach zwiększyć zatrudnienie – wynika z badań PIE i BGK przeprowadzonych na początku marca.

26 proc. dużych przedsiębiorstw (zatrudniających 250 lub więcej osób) ma w planach zwiększenie zatrudnienia 16 proc. firm handlowych i 12 proc. firm usługowych chce zatrudniać nowych pracowników.

– Handel mówi, że teoretycznie jest w stanie wchłonąć nawet kilkadziesiąt tysięcy pracowników. Zbliża się sezon prac polowych i ogrodniczych, dzięki czemu kilkadziesiąt tysięcy osób znajdzie sezonowe zatrudnienie w rolnictwie. To może pomóc również w alokacji części uchodźców do mniejszych miejscowości – mówi Andrzej Gantner, wiceprezes Polskiej Federacji Producentów Żywności w wywiadzie udzielonym 300Gospodarce.

Większość firm (80 proc.) chce pozostawić zatrudnienie na nie zmienionym poziomie. Najczęściej zwiększenie zatrudnienia deklarują duże firmy (26 proc.) i średnie (21 proc.). 13 proc. małych przedsiębiorstw i 10 proc. mikro chce zwiększyć zatrudnienie.

Deklaracje co do zwiększenia zatrudnienia najwyraźniej widać wśród firm budowlanych (21 proc.) Branża budowlana chętniej zatrudniania mężczyzn, a większość osób uchodźczych stanowią kobiety z dziećmi – podaje PIE. Czy branża zmieni swoje nastawienie i czy kobiety uchodźcze będą zainteresowane pracą w tej branży pozostaje jednak niezbadane.

Inne branże wyraziły chęć zwiększenia zatrudnienia w nieco mniejszym stopniu. 16 proc. badanych firm handlowych planuje rekrutować nowych pracowników. W branży TSL (transport-logistyka-spedycja) jest 15 proc. firm planujących otwarcie rekrutacji, ale też 10 proc. planujących zwolnienia. Ta branża, podobnie jak budownictwo, mierzy się teraz z problemem odpływu wielu pracowników z Ukrainy, którzy wracają do kraju.

– Firmy zgłaszają na przykład poważne problemy z transportem – w ciągu kilku dni ubyło kilka tysięcy kierowców, to bardzo duży problem dla producentów żywności. Przecież nie można wsiąść do TIR-a i pojechać w wielogodzinną trasę, mając w kieszeni prawo jazdy kategorii B na auto osobowe. Potrzebne są szybkie rozwiązania systemowe, w tym chociażby zwiększenie nakładów na kształcenie cudzoziemców – dodaje Gantner.

W usługach zapotrzebowanie na nowych pracowników wyraziło 12 proc. firm. Najczęściej chęć przyjęcia nowych pracowników wyraziły firmy zajmujące się zakwaterowaniem, gastronomią oraz działające w sektorze IT.

Najmniejszy udział przedsiębiorstw deklarujących wzrost zatrudnienia obserwujemy w firmach produkcyjnych, ale biorąc pod uwagę, że są to zwykle duże przedsiębiorstwa, może tam być wciąż wiele miejsc pracy do zagospodarowania.

Co jeszcze jest potrzebne oprócz ułatwienia procedur?

Otwarcie dostępu do rynku pracy i uproszczenie procedur związanych z legalizacją zatrudnienia w Polsce oraz działania podjęte przez Urzędy Pracy otwierają możliwości oferowania pracy osobom uchodźczym oraz maksymalnego wykorzystania ofert pracy złożonych przez pracodawców.

Dotychczasowe doświadczenia wskazują, że często poszukiwani są pracownicy z chociażby komunikatywną znajomością języka polskiego, w sporadycznych przypadkach może być to język angielski. Może to oznaczać zwiększenie zapotrzebowania na darmowe kursy języka polskiego, przede wszystkim dla osób mających możliwość pracy w opiece zdrowotnej, szkolnictwie i innych usługach wymagających bezpośredniego kontaktu z klientem. Prawdopodobnie będą też potrzebne szkolenia branżowe, których kosztów samodzielnie nie udźwigną zwłaszcza mali pracodawcy.

Żywości nie zabraknie. „Polska jest samowystarczalna w produkcji zbóż, mięsa i nabiału”