76 proc. specjalistów ds. cyberbezpieczeństwa na świecie doświadczyło w minionym roku zmęczenia pracą lub wypalenia zawodowego. Co piąty przyznaje, że ten problem jest stały. To realne zagrożenie dla firm, bo wypaleni i zmęczeni pracownicy częściej popełniają błędy.
Raport Sophos „The Human Cost of Vigilance. Addressing Cybersecurity Burnout in 2025” wskazuje, że 69 proc. specjalistów ds. cyberbezpieczeństwa ocenia, że sytuacja w 2024 r. była gorsza niż rok wcześniej, biorąc pod uwagę wypalenie i zmęczenie.
Przyczyny tego zjawiska nie ograniczają się jedynie do długich godzin pracy czy presji ze strony przełożonych. Jedną z najczęściej wskazywanych przyczyn konieczność nieustannego dostosowywania się do zmian w infrastrukturze IT. 30 proc. wskazuje na negatywny wpływ częstego przestawiania priorytetów w firmie. Z kolei zmieniające się cyberzagrożenia stanowią obciążenie dla 34 proc. badanych.
Zmęczenie pracowników ma konsekwencje dla biznesu
Skutki wypalenia odczuwają nie tylko pracownicy, ale i całe przedsiębiorstwa. Problem przekłada się na chroniczny stres, spadek satysfakcji zawodowej, problemy ze zdrowiem psychicznym i fizycznym, a także na relacje osobiste.
Co czwarty badany rozważał zmianę kariery lub roli w zespole. Co piąty myślał o całkowitej rezygnacji z pracy. Dodatkowo 29 proc. specjalistów musiało wziąć urlop, aby poradzić sobie ze skutkami zmęczenia.
Badania Uniwersytetu Miejskiego w Nowym Jorku pokazują, że wypalenie i brak zaangażowania mogą kosztować pracodawców od 4 tys. do nawet 21 tys. dolarów rocznie na jednego pracownika. Zmęczeni specjaliści częściej popełniają błędy, wolniej reagują na incydenty i mogą przeoczyć sygnały ostrzegawcze, co zwiększa ryzyko udanych cyberataków.
Potrzeba wsparcia zespołów
– Wypalenie zawodowe w obszarze cyberbezpieczeństwa to nie tylko wyzwanie dotyczące pracowników, ale także realne zagrożenie dla biznesu. Lekceważenie tego problemu to jak zostawienie otwartych drzwi dla cyberprzestępców – mówi Tom Gorup, wiceprezes ds. operacji bezpieczeństwa w firmie Sophos.
Ekspert wskazuje, że przedsiębiorstwa muszą łączyć zaawansowane rozwiązania techniczne z działaniami wspierającymi dobrostan pracowników. Lepsze zarządzanie obciążeniem i stosowanie narzędzi do monitorowania zagrożeń i reagowania na nie mogą odciążyć zespoły i poprawić odporność organizacji na cyberataki.
Skuteczna ochrona przed zagrożeniami nie opiera się wyłącznie na technologii. Podstawą odporności firm jest kondycja zespołów, które stoją na pierwszej linii obrony. Wsparcie ich dobrostanu staje się jednym z kluczowych elementów budowania bezpieczeństwa cyfrowego.