{"vars":{{"pageTitle":"Prezes NBP: Stopy procentowe prawdopodobnie będą znowu podniesione","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news","przeglad-prasy"],"pageAttributes":["adam-glapinski","inflacja","markoekonomia","nbp","obligacje","prezes-nbp","rada-polityki-pienieznej","rynek-walutowy","zloty"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"15 listopada 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"11","pagePostDateDay":"15","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":217513}} }
300Gospodarka.pl

Prezes NBP: Stopy procentowe prawdopodobnie będą znowu podniesione

Aktualnie istnieje duże prawdopodobieństwo, że stopy procentowe będą znów podniesione, jednak Rada Polityki Pieniężnej oficjalnie nie deklaruje przyszłych decyzji, zatem sytuacja może się zmienić – wynika z odpowiedzi na pytania PAP Biznes przesłanych przez prezesa NBP Adama Glapińskiego.

Adam Glapiński poinformował, że przy aktualnych, zewnętrznych szokach cenowych wyraźne umocnienie złotego miałoby jedynie ograniczony wpływ na krajową inflację. Ponadto, podał, że NBP nie wycofuje się z rynku obligacji.

„Jakie będą nasze dalsze decyzje, zobaczymy na kolejnych posiedzeniach. Dziś mogę powiedzieć, że jeżeli napływające dane będą potwierdzać naszą obecną ocenę sytuacji gospodarczej, to prawdopodobieństwo dalszego dostosowania stóp jest wyższe niż ich utrzymania na obecnym poziomie. Ale podkreślam, że jest to prawdopodobieństwo warunkowe” – podaje prezes NBP dla PAP.

„Nie można przecież wykluczyć, że ceny surowców na rynkach globalnych w którymś momencie wyraźnie się obniżą. Albo, że z jakichś powodów – czy to w efekcie nasilającej się fali zachorowań, czy w następstwie utrzymujących się zaburzeń w łańcuchach dostaw – koniunktura gospodarcza istotnie osłabnie. A wtedy te prawdopodobieństwa mogą kształtować się zupełnie inaczej” – dodaje Adam Glapiński w wywiadzie dla PAP biznes.

Inflacja konsumencka w Polsce wyniosła 6,8 proc. w ujęciu rocznym według ostatecznych danych Głównego Urzędu Statystycznego za październik. Inflacja utrzymuje się na 20-letnich rekordach. Październikowy odczyt to najwyższy poziom tempa wzrostu cen od maja 2001 r. Wtedy inflacja wyniosła 6,9 proc.

Tylko w ciągu jednego miesiąca, w samym październiku, paliwa podrożały aż o 3,1 proc. (o 33,9 proc. w porównaniu z październikiem ubiegło roku). W samym październiku gaz wykorzystywany do napędu samochodów zdrożał aż o 11,9 proc., a w porównaniu z październikiem 2020 r. jego ceny były wyższe o 53,1 proc.

Centralna ścieżka listopadowej projekcji NBP zakłada, że inflacja CPI w 2021 r. wyniesie 4,9 proc., w 2022 r. znajdzie się na poziomie 5,8 proc. Informacje te pochodzą z 10 listopada, a więc przed odczytem PKB za III kwartał oraz przed osłabieniem złotego, które nastąpiło w ciągu ostatnich kilku dni.

„Ale niestety rzeczywistość zaskakuje, a skoro warunki się zmieniają my również musimy na to reagować i dostosowujemy parametry polityki pieniężnej. Z tego powodu nie zapowiadamy ex ante „cyklu zacieśniania polityki pieniężnej”, bo każdorazowo decyzja Rady zależy od nowych dostępnych informacji wpływających na ocenę perspektyw inflacji i koniunktury. O przyszłości można mówić tylko w kategoriach prawdopodobieństw, które zresztą też są warunkowe” – dodaje Glapiński.

Odnosząc się do wpływu kursu złotego na inflację, prezes NBP wskazał, że choć kurs ma wpływ na ceny importu, to nie należy go przeceniać.

W październiku i listopadzie RPP podwyższyła referencyjną stopę procentową łącznie o 115 pb. do 1,25 proc., w krokach po 40 i 75 pb. RPP Rada tłumaczyła podwyżki koniecznością ograniczenia podwyższonej inflacji.

Prezydent chce Glapińskiego na drugą kadencję w fotelu szefa NBP