{"vars":{{"pageTitle":"Protestujący w Hongkongu całkowicie zablokowali ósme największe lotnisko na świecie","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["chiny","hingkong","lotnictwo","turystyka"],"pagePostAuthor":"Martyna Trykozko","pagePostDate":"13 sierpnia 2019","pagePostDateYear":"2019","pagePostDateMonth":"08","pagePostDateDay":"13","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":16715}} }
300Gospodarka.pl

Protestujący w Hongkongu całkowicie zablokowali ósme największe lotnisko na świecie

W Hongkongu trwające już od dwóch miesięcy protesty przeciwko wprowadzeniu ustawy ułatwiającej ekstradycję osób podejrzanych o przestępstwa do Chin (pisaliśmy o tym tutaj) przerodziły się w kompletną blokadę hongkońskiego lotniska.

To nie przelewki, bo port lotniczy w Hongkongu jest ósmym największym lotniskiem na świecie, które w zeszłym roku obsłużyło 74,7 mln pasażerów. Blokada była na tyle skuteczna, że w poniedziałek odwołano wszystkie przyloty i odloty. Do lądowania dopuszczono tylko samoloty, które były już w drodze do Hongkongu.

Na lotnisko przyjechały tysiące protestujących, którzy zorganizowali protest okupacyjny – czyli po prostu zablokowali port swoją obecnością. Lotnisko zostało sparaliżowane, a podróżujący po jakimś czasie mieli już duży problem z dostaniem się z powrotem do miasta. Tłum po jakimś czasie zaczął się przerzedzać, ponieważ zapowiedziano wkroczenie tam policji.

Co skłoniło protestujących do tego dość radykalnego kroku? Brutalność policji w stosunku do protestujących na ulicach. Funkcjonariusze użyli wobec nich gazu łzawiącego i gumowych pocisków z niedużej odległości. Jedna kobieta miała zostać poważnie ranna w oko, do czego symbolicznie odnosi się wielu protestujących na lotnisku.

Na noc z poniedziałku na wtorek na lotnisku została tylko niewielka liczba protestujących, ale we wtorek protest był kontynuowany i po raz kolejny lotnisko było całkowicie sparaliżowane, a loty odwołane.

Oprac. na podst. BBCCNN

>>> Czytaj też: Piloci Ryanaira zapowiadają strajk. Jakie są prawa pasażerów?