Malowanie czy tapetowanie robimy sami. Pozostałe remontowe czynności zlecamy fachowcom. Szukając ich, większość z nas porównuje oferty i liczy się ze zdaniem internautów. Czego najbardziej się obawiamy? Tego, że nie zamkniemy się w planowanych kosztach oraz tego, że prace zostaną wykonane niezgodnie ze sztuką.
Wraz z wiosną rozpoczyna się sezon remontowy. Olx i Fixly sprawdziły, jakie podejście do takich prac mają Polacy.
Sposoby na tańsze remonty
Zdecydowana większość pytanych przez nich osób (85 proc.) uważa usługi remontowo-budowlane za drogie. I dlatego najczęściej przyjmowane są trzy strategie obniżania kosztów.
Drobne naprawy ankietowani w większości (71 proc.) zwykle wolą robić sami lub z pomocą znajomych i rodziny. Niższe koszty gwarantuje też samodzielne kupowanie wszystkich materiałów dla fachowców. W ostateczności rezygnujemy z jakiejś części remontu, by obniżyć cenę za cały proces.
– Połowa badanych deklaruje, że potrafi samodzielnie wykonać podstawowe naprawy w mieszkaniach i domach. Dwa typy prac częściej wykonujemy samodzielnie. Są to malowanie i tapetowanie. Pozostałe działania związane z modernizacją naszych mieszkań i domów częściej zlecamy fachowcom, co pokazuje, że popyt na usługi specjalistów z branży remontowej nie spada – czytamy w raporcie „Jak remontują Polacy?”.
Poszukiwania fachowców
Poszukując fachowców, 61 proc. respondentów przeważnie zbiera i porównuje wiele ofert. Opinie internautów są punktem odniesienia dla 58 proc. ankietowanych rozglądających się za specjalistami. Samo szukanie fachowców jest oceniane jako trudne i pracochłonne zajęcie. Tak wskazało 57 proc. badanych.
Najwyższe noty za swoją pracę otrzymują fachowcy uniwersalni (złote rączki), elektrycy, hydraulicy, parkieciarze i glazurnicy.
Autorzy opracowania podkreślają też, że coraz większą rolę w codziennym życiu Polek i Polaków odgrywają rozwiązania sprzyjające środowisku. Mamy świadomość tego, że należy dbać o otaczający nas świat. Wśród remontujących 41 proc. pytanych zwracało uwagę na ekologiczne metody w czasie modernizacji mieszkań i domów.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
Czego najbardziej obawiamy się w związku z remontami? Drastycznego wzrostu kosztów, nieterminowości fachowców, nierzetelnego i niestarannego wykonania prac czy pozostawienia bałaganu i brudu w miejscu prowadzonego remontu.
Jak wynika z opracowania, średni koszt remontu z fachowcem wyniósł w 2022 roku 40 tys. zł, bez fachowca zaledwie 8 tys. zł, a planowany był odpowiednio na 31 tys. zł i 7 tys. zł. Najwięcej, względem planu, dołożyli do remontu mieszkańcy dużych miast (42 proc.), a najmniej – mieszkańcy najmniejszych miast (22 proc. ) i najmłodsi w wieku 18–29 lat (19 proc.).
Polecamy też:
- Remont kosztuje za dużo, więc odkładamy go na później. Inflacja zniechęca do takich wydatków
- Sieci handlowe zarabiają coraz więcej. Mimo kryzysu gospodarczego
- Domek ciasny, ale własny. Polacy częściej niż inni w UE kupują mieszkania
- Coraz więcej chętnych na mieszkania. Kupujących szybko przybywa, bo boją się wzrostu cen