{"vars":{{"pageTitle":"Reuters: Dzięki zdalnym usługom biznesowym Polska może bardzo dużo zyskać na obecnym kryzysie","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news","zagranica-o-polsce"],"pageAttributes":["biznes","cee","centrum-uslug","epidemia-koronawirusa","europa","europa-srodkowo-wschodnia","gospodarka","koronawirus","krakow","kryzys","kryzys-gospodarczy","main","polska","uslugi-biznesowe"],"pagePostAuthor":"Jacek Rosa","pagePostDate":"13 maja 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"05","pagePostDateDay":"13","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":53472}} }
300Gospodarka.pl

Reuters: Dzięki zdalnym usługom biznesowym Polska może bardzo dużo zyskać na obecnym kryzysie

Środkowoeuropejskie przedsiębiorstwa oferujące zdalne usługi biznesowe w niskiej cenie mogą zyskać w czasach kryzysu, w wyniku którego znikają miejsca pracy i pustoszeją biura na całym świecie, pisze Reuters.

W Europie Środkowej, w tym w Polsce, od lat prężnie funkcjonują firmy, u których międzynarodowe spółki zamawiały usługi administracyjne, informatyczne, kadrowe i badawcze.

W dobie kwarantanny te firmy przeżywają rozkwit i zwiększają swoje zatrudnienie.

Zdaniem Pawła Michalika, dyrektora zarządzającego w ING Tech Poland, pandemia sprawi, że międzynarodowe koncerny chętniej decydować się będą na outsourcing i offshoring kolejnych usług i procesów.

„To trend, który wpłynie na cały przemysł i z pewnością będzie miał pozytywny wpływ na centra usług biznesowych w regionie” – powiedział Reutersowi Michalik.

Wśród rodzajów przedsiębiorstw, które najchętniej będą poszukiwały zewnętrznych kontrahentów do współpracy Michalik wymienił banki.

Jego zdaniem, obszarami, w których bankowcy jako pierwszych postarają się znaleźć zewnętrznych wykonawców są modelowanie ryzyka i sprawozdawczość regulacyjna.

„Wszystko zależy od wyczucia czasu. Kryzys udowodnił, że wiele procesów może być przeprowadzanych zdalnie, a to w średnim i długim terminie może okazać się korzystne dla całego regionu” – powiedział z kolei w rozmowie z Reutersem Romek Lubaczewski, partner w firmie konsultingowej PwC.

Centra usługowe posiadają już w Polsce m. in. Credit Suisse, Citibank,  Bank of New York Mellon czy Reuters.

Największym obecnie europejskim hubem usług biznesowych jest Kraków, w którym zatrudnionych jest aż 85 tys. pracowników tego sektora.

Swoje centra w stolicy Małopolski otworzyły takie międzynarodowe firmy jak Pepsi Co., State Street, czy Shell, korzystając z obecnej tu międzynarodowej siły roboczej, zdolnej do świadczenia skomplikowanych usług w wielu językach.

W Krakowie ma swoje biuro także Revolut – obecnie jest to największe centrum usług firmy na całym świecie.

Reuters wskazuje, że to właśnie Kraków może być jednym z miast, które pod tym względem zyskają na zmieniających się trendach w światowym biznesie.

Warszawa natomiast przyciąga przede wszystkim banki: w stolicy znajduje się m. in. Goldman Sachs, amerykański bank inwestycyjny, który tu outsourcuje m. in. usługi IT.

Wśród firm, które zapowiedziały już wcześniej otwarcie swoich centrów usług w Warszawie są m. in. brytyjski bank Standard Chartered i największy bank inwestycyjny na świecie  JPMorgan, który docelowo ma zatrudnić kilka tysięcy ludzi i stworzyć swoje największe na świecie centrum usług w stolicy Polski.

Jednym z najnowszych nabytków stolicy jest Japan Tobacco International, które w listopadzie ogłosiło utworzenie Globalnego Centrum Usług Biznesowych w Warszawie

Czytaj także:

Microsoft ogłasza uruchomienie największej w historii Polski inwestycji technologicznej