{"vars":{{"pageTitle":"Reuters: Pensje w Polsce i innych krajach regionu rosną, więc firmy "zatrudniają" roboty","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["automatyzacja","cee","europa-srodkowo-wschodnia","produkcja-przemyslowa","przemysl","robotyzacja","wynagrodzenia"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"10 marca 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"03","pagePostDateDay":"10","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":41875}} }
300Gospodarka.pl

Reuters: Pensje w Polsce i innych krajach regionu rosną, więc firmy „zatrudniają” roboty

Właściciele fabryk z regionu Europy Środkowo-Wschodniej będą zmuszeni zainwestować w automatyzację procesów produkcyjnych, jeśli chcą pozostać konkurencyjni – pisze Reuters.

„Płace rosną, ceny robotów spadają, więc pod kątem rentowności wybór jest dość prosty” – powiedział Peter Simon, prezes założonej w 1958 roku węgierskiej firmy Simons Plastic.

Dodał, że w jednej z hal jego firmy produkującej części samochodowe nie ma juz żadnych operatorów – produkcja została w pełni zautomatyzowana. Kosztowało to ponad 3 mln dolarów.

Jak zapewnia, w wyniku automatyzacji firma nie zwolniła żadnego ze swoich 400 pracowników, znajdując inne stanowiska dla tych, których obowiązki wykonują teraz roboty, ale zamierza zautomatyzować także pozostałą pracę ręczną.

„To tylko kwestia czasu, kiedy dla większości firm bardziej opłacalne będzie rozpoczęcie automatyzacji na znacznie większą skalę niż ta planowana dotychczas” – twierdzi David Marek, główny ekonomista Deloitte w Pradze.

Reuters podaje, że również największy polski sprzedawca odzieży, firma LPP (właściciel takich marek jak Reserved, Mohito, House), zamierza zainwestować w logistykę i automatyzację procesów produkcyjnych w celu poprawy zyskowności.

>>> Czytaj też: Prace przyszłości? Sprzątanie, pranie i gotowanie będą odpowiedzią na automatyzację