{"vars":{{"pageTitle":"Ropa będzie drożeć, ale nieco wolniej. Goldman Sachs obniża prognozę","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["ceny-ropy","ceny-surowcow","goldman-sachs","najnowsze","prognozy","ropa","ropa-naftowa","surowce"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"10 lutego 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"02","pagePostDateDay":"10","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":483649}} }
300Gospodarka.pl

Ropa będzie drożeć, ale nieco wolniej. Goldman Sachs obniża prognozę

Cena ropy może sięgnąć 100 dolarów za baryłkę w ciagu roku, zakłada obniżona prognoza Goldman Sachs. Na rynek wpłynie ożywienie gospodarcze w Chinach.

Analitycy Goldman Sachs prognozują, że w ciągu trzech miesięcy cena ropy Brent może wzrosnąć do 90 dolarów za baryłkę. Poprzednia prognoza zakładała 95 dolarów w tym okresie.

Prognoza sześciomiesięczna to obecnie 96 dolarów a za rok cena ropy ma sięgać 100 dolarów za baryłkę. Poprzednio analitycy szacowali odpowiednio 100 i 105 dolarów w tych okresach.

W piątek przed 13.00 cena ropy Brent w kontrakcie na marzec sięgała około 86,20 dolarów za baryłkę.

– Ceny ropy Brent wahają się od listopadowej wyprzedaży, ponieważ rynki znalazły się w rozkroku pomiędzy wciąż słabymi danymi krótkoterminowymi a poprawiającymi się perspektywami makro – czytamy w raporcie.

Rola Chin i OPEC

Oczekiwania na 2023 rok to między innymi nieco wyższa podaż ropy, głównie ze względu na spodziewane zachowanie USA i Rosji. Z drugiej strony obniżono oczekiwania podaży miedzy innymi z Norwegii i Iraku.

– Po stronie popytu, spadki w Europie, USA i Azji (poza Chinami) – odzwierciedlające ciepłą zimę i utratę możliwości przestawienia się z destylatów na ropę naftową – rekompensują w dużej mierze wzrosty w Chinach – czytamy dalej.

Najważniejszym czynnikiem wpływającym na prognozę pozostaje powrót do aktywności gospodarczej w Chinach. Analitycy prognozują wzrost popytu w tym kraju o 1,1 miliona baryłek dziennie. Ma to spowodować deficyt na rynku już w czerwcu. W efekcie Goldman Sachs spodziewa się, że kraje OPEC+ zdecydują o powrocie do zwiększonej produkcji ropy.

Jednak jeśli produkcja w Rosji pozostanie bez zmian, wówczas cena Brent prawdopodobnie wzrośnie do grudnia jedynie do poziomu 95 dolarów za baryłkę, uważają analitycy.

Polecamy też: