{"vars":{{"pageTitle":"Libia, choć blisko, nie jest stabilnym źródłem ropy naftowej dla Europy","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["afryka","europa","import-ropy","import-z-rosji","libia","polityka","ropa-naftowa","surowce"],"pagePostAuthor":"Emilia Siedlaczek","pagePostDate":"5 lipca 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"07","pagePostDateDay":"05","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":321981}} }
300Gospodarka.pl

Libia, choć blisko, nie jest stabilnym źródłem ropy naftowej dla Europy

Libia jest jednym z największych producentów ropy naftowej w Afryce. Zwróciła na siebie uwagę, gdy rozpoczęto poszukiwania alternatywnych źródeł dostaw po nałożeniu sankcji na rosyjskie paliwa kopalne.

Echem odbiło się także jej ogłoszenie, że wydobywa o 1 mln baryłek ropy mniej niż w zeszłym roku. Wcześniej Libia produkowała ok. 1,2 mln baryłek dziennie. Bloomberg w ostatnich dniach poinformował, że kraj zapowiedział wstrzymanie eksportu z kluczowych portów przez pogarszającą się sytuację polityczną.

Libijskie Ministerstwo Ropy poinformowało, że w czerwcu produkcja spadła z 1,2 mln do 100 tys. baryłek dziennie. Parę dni później wzrosła do 800 tys. baryłek dziennie.

Libijska ropa trafia głównie do Europy

Wahające się wydobycie i sprzeczne informacje dotyczące branży pokazują, w jakim chaosie znajduje się libijski sektor naftowy. Nie ma jasności co do tego, kto tak naprawdę sprawuje kontrolę nad najcenniejszym zasobem kraju.

Libia posiada 3 proc. potwierdzonych światowych zasobów ropy naftowej. Chociaż jest członkiem kartelu OPEC, nie jest związana limitami produkcji ze względu na kryzys polityczny. Oznacza to, że w teorii może wydobywać i eksportować dowolną ilość surowca.

Ropa naftowa stanowi 85 proc. wartości eksportu Libii, z czego 65 proc. trafia do Europy. Kupowanie jej z Libii stanowiłaby dobrą alternatywę dla rosyjskich dostaw – bliskość Europy obniża koszty transportu drogą morską.

Ropa jest elementem politycznego konfliktu

Libijskie zasoby tego surowca są elementem walki o władzę. Teoretycznie procesem wydobycia zarządza Narodowa Korporacja Naftowa (NOC).

Na zachodzie kraju stacjonuje rząd wspierany przez ONZ. Natomiast na wschodzie znajduje się większość libijskich pól naftowych. Konkurencyjny rząd wybrany przez parlament i wspierany przez Libijską Armię Narodową (LNA) sprawuje tam kontrolę zbrojną.

Również Ekwador ograniczył wydobycie ropy naftowej ze względu na antyrządowe protesty w kraju. Produkcja ropy w Ekwadorze spadła o 50 proc. podczas dwóch tygodni protestów. Może zostać całkowicie wstrzymana, jeśli nadal utrzymają się blokady dróg i dewastacje szybów naftowych. Przed rozpoczęciem protestów Ekwador wydobywał średnio 520 tys. baryłek dziennie ze swojego terytorium Amazonii.

Gazprom może opróżnić Nord Stream 1 na stałe? Niemcy boją się odcięcia od rosyjskiego gazu