Europa nie jest przygotowana na gwałtownie rosnące zagrożenia związane ze zmianami klimatu – wynika z badania Europejskiej Agencji ds. Środowiska (EEA).
Europie zagrażają ekstremalne warunki pogodowe, które doprowadzać będą coraz częściej do podtopień, pożarów i suszy. Raport Europejskiej Agencji ds. Środowiska pokazuje, że podjęcie działań na kontynencie jest konieczne w celu przeciwdziałania 18 z 36 zagrożeń klimatycznych do końca wieku, zidentyfikowanych jako prawdopodobne. Eksperci zaznaczają, że niezbędne jest dysponowanie funduszami solidarnościowymi do odbudowy po katastrofach.
Raport podkreśla, że temperatura w Europie rosła szybciej niż na jakimkolwiek innym kontynencie od czasów rewolucji przemysłowej. Ocieplenie w Europie postępowało około dwa razy szybciej niż średnia globalna.
Raport ujawnia, że zagrożenia te rosną znacznie szybciej, niż gotowość krajów na nadchodzące zjawiska.
Najbardziej niepokojącymi zagrożeniami, które nasilają się w miarę ocieplania się klimatu z powodu zanieczyszczenia atmosferycznego spowodowanego spalaniem paliw kopalnych, są stres cieplny, powodzie oraz zdrowie ekosystemów przybrzeżnych i morskich.
Zobacz też: Zmiany klimatu widać gołym okiem. Oto najbardziej jaskrawe przykłady z ostatnich miesięcy
Południe Europy najbardziej zagrożone
Regionem, który staje w obliczu największego zagrożenia jest południe Europy, czyli Portugalia, Hiszpania, Włochy oraz kraje bałkańskie. Badacze, ocenili, że na tych terenach konieczne są natychmiastowe działania w celu ochrony upraw przed suszą oraz pożarami lasów.
Bez tego wysokie temperatury wysuszą południową Europę, zabijając uprawy i niszcząc zasoby wodne. Ale również utwardzą glebę, sprawiając, że powodzie będą coraz się bardziej prawdopodobne. Wysychanie roślinności może sprawiać, że pożary mogą się szybciej rozprzestrzeniać.
Jak wygląda ryzyko klimatyczne
Badacze rozważyli dwa możliwe scenariusze dotyczące umiarkowanego i duże ocieplenia do końca wieku. Nie rozważali potencjalnych punktów zwrotnych w systemie klimatycznym, argumentując, że skutki takich zmian rozwijałyby się w dłuższym czasie i nie zmieniałyby pilności działań w krótkoterminowej perspektywie.
Jednak bez względu na to, na który scenariusz spojrzymy rokowania dla Europy nie są w ogóle optymistyczne. Średnia temperatura i liczba fal upałów będzie rosła w każdym regionie kontynentu.
Zmiany te dotyczą również Polski. Poza Europą Północną bilans opadów atmosferycznych będzie spadał. Według raportu w Polsce nie ma co liczyć na zwiększenie opadów, co najwyżej pozostaną na tym samym poziomie. Co innego gwałtowność ich występowania: w każdym z regionów deszcze mogą być krótkie, ale bardzo duże, co przy wysuszonej glebie będzie powodować błyskawiczne powodzie i podtopienia. Bo występowanie suszy też zwiększy się niemal wszędzie, wyjątkiem będą kraje północne, to jest: Islandia, Norwegia, Szwecja, Dania, Irlandia, Finlandia, Estonia, Łotwa i Litwa.
Poniższa grafika przedstawia prognozowane zmiany w poszczególnych regionach Europy do końca XXI wieku:
Raport EEA teoretycznie powinien posłużyć rządom jako rekomendacja kierunków zmian i tym samym pomóc w zmniejszeniu ryzyka związanego z klimatem.
Według autorów raportu jeśli teraz nie podejmie się konkretnych kroków, większość zagrożeń klimatycznych mogłaby osiągnąć krytyczne lub katastrofalne poziomy do końca stulecia.
Czytaj także:
- Europa chce energii ze słońca. A Chiny będą na tym zarabiać. Już dziś dominują w fotowoltaice
- Sztuczna inteligencja może pogłębić kryzys klimatyczny. Jest bardzo energochłonna
- Susze i powodzie. Dlaczego Włochy są tak bardzo podatne na zmiany klimatu
- Upały obniżają PKB Warszawy. W kolejnych latach może być tylko gorzej