{"vars":{{"pageTitle":"Samolotem w Bieszczady. Co wiemy o planowanym lotnisku w Ustrzykach Dolnych?","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["bieszczady","infrastruktura","infrastruktura-transportowa","ladowisko","lotnictwo","lotnisko","transport","turystyka","ustrzyki-dolne","wojewodztwo-podkarpackie"],"pagePostAuthor":"Emilia Derewienko","pagePostDate":"4 stycznia 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"01","pagePostDateDay":"04","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":241333}} }
300Gospodarka.pl

Samolotem w Bieszczady. Co wiemy o planowanym lotnisku w Ustrzykach Dolnych?

Władze 9-tysięcznych Ustrzyk Dolnych chcą walczyć z wykluczeniem komunikacyjnym budując w gminie… lotnisko.

Położone w Bieszczadach Ustrzyki Dolne chcą zbudować lotnisko. W tym celu jeszcze w grudniu Rada Miejska podjęła uchwałę o powiększeniu Ustrzyk Dolnych o teren sąsiedniej gminy Bircza, do której należy lądowisko, zarządzane przez Hotel Arłamów.

Droga startowa lądowiska wynosi 1200 m, a obiekt przed 10 laty został wpisany do ewidencji Urzędu Lotnictwa Cywilnego pod kodem ICAO – EPAR.

Teren wynosi w sumie 340 hektarów, nie ma na nim żadnych gospodarstw mieszkalnych. Pożądany grunt administracyjnie wchodzi w skład gminy Bircza, jednak należy do Skarbu Państwa.

Jeśli gmina Bircza nie ma planów w stosunku do tego terenu, a gmina Ustrzyki Dolne je ma, to niech nie zachowuje się jak pies ogrodnika i pozwoli nam działać” – apeluje burmistrz Ustrzyk Dolnych, Bartosz Romowicz, cytowany przez portal esanok.pl.

Z Gdańska w Bieszczady

Ustrzyckie lotnisko miałoby obsługiwać ruch krajowy oraz czarterowy i w znacznym stopniu przyczynić się do zwiększenia ruchu turystycznego w Bieszczadach. Romowicz wspomina także o związanych z obiektem możliwościach rozwoju paralotniarstwa czy szybownictwa. Burmistrz Ustrzyk Dolnych zauważa, że „radni widzą w tym przedsięwzięciu szansę na rozwój gminy”.

Lądowisko jest położone niewiele ponad 100 km od regionalnego lotniska Rzeszów-Jasionka. Burmistrz zapewnia, że lotnisko nie będzie konkurować z portem w Rzeszowie.

W interesie lotniska byłyby loty krajowe wykonywane mniejszymi samolotami np. z Warszawy czy Gdańska. Oczywiście, jeśli temat lotniska będzie się krystalizował to będziemy podejmować rozmowy z przewoźnikami”, zapowiedział w rozmowie z portalem branżowym Rynek Lotniczy.

Burmistrz zwraca uwagę, że do Ustrzyk Dolnych nie można dojechać koleją, gdyż linia wyłączona jest z eksploatacji. Jak dodaje: „Do najbliższego węzła komunikacyjnego na autostradzie w Orłach jest 70 km, a do najbliższego zjazdu na S19 około 90 km. Jaką inną alternatywę niż połączenia lotnicze mamy dla Bieszczad?”.

Kontrowersyjny projekt

Pomysł spotkał się jednak z oporem mieszkańców, którzy tak poważną ingerencję w tereny Bieszczad uważają za kontrowersyjną. Decyzja o tym, czy budować lotnisko, ma zapaść po etapie konsultacji z mieszkańcami – te potrwają najpewniej do połowy stycznia. Burmistrz już zapowiedział, że jeżeli nie weźmie w nich udziału połowa mieszkańców, odstąpi od inwestycji, której jest inicjatorem.

Portal podaje, że jeśli konsultacje przebiegną po myśli radnych, wniosek zostanie przekierowany kolejno do opinii powiatu, wojewody podkarpackiego, a w końcu do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Rady Ministrów.

Rząd decyzję ma podjąć do końca lipca tego roku.

Polecamy także: