{"vars":{{"pageTitle":"Stopy procentowe w Europie. Tak wypada Polska na tle innych krajów","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["analizy","news"],"pageAttributes":["finanse","inflacja","main","makroekonomia","najnowsze","najwazniejsze","nbp","rpp","stopy-procentowe"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"9 stycznia 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"01","pagePostDateDay":"09","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":656380}} }
300Gospodarka.pl

Stopy procentowe w Europie. Tak wypada Polska na tle innych krajów

Choć nikt nie wierzy w obniżkę stóp procentowych w Polsce już w styczniu, to nie można wykluczyć, że koszty kredytów będą spadać w kolejnych miesiącach. A jak teraz wyglądają stopy procentowe NBP w porównaniu do innych krajów w Europie?

Rada Polityki Pieniężnej kończy we wtorek swoje comiesięczne posiedzenie. Ekonomiści są jednomyślni: RPP nie podejmie decyzji o obniżeniu stóp, bo wszystkie argumenty, jakimi posłużyła się w listopadzie i w grudniu. Rada uznała wtedy, że w obliczu najnowszych danych z gospodarki, w połączeniu z kilkoma czynnikami niepewności, jak kształt polityki budżetowej rządu, wstrzymanie się z kolejnymi obniżkami byłoby najbardziej właściwe. Członkowie RPP, z prezesem NBP Adamem Glapińskim na czele mówili, że zapewne poczekają na nową projekcję inflacji i PKB. A tę NBP będzie miał dopiero w marcu.

Ale rynek jest niemal pewien, że po obecnej przerwie Rada wróci do obniżek stóp, które przeprowadziła już we wrześniu i w październiku. W sumie stopy w ciągu tych dwóch miesięcy spadły o 1 pkt procentowy. Analitycy firmy HRE Investment zwracają uwagę, że z wycen instrumentów na przyszłą stopę procentową można wysnuć wniosek, że czekają nas cięcia o łącznej skali 100-150 pkt bazowych do końca roku. I gdyby te przewidywania miały się sprawdzić, to główna stopa NBP wynosiłaby nie 4,25 proc., a nie 5,75 proc. jak obecnie.

Ile wynoszą stopy procentowe w Europie

Gdyby ten scenariusz miał się sprawdził to Polska miałaby zapewne jeden z najniższych stóp procentowych w Unii Europejskiej wśród krajów spoza strefy euro. To dość bezpieczne założenie, mimo tego, że nie wiemy przecież jaką politykę pieniężną będą w tym roku prowadziły inne państwa. Teraz stopy procentowe NBP umiejscawiają w tej chwili Polskę dokładnie po środku pomiędzy państwami poza strefą euro.


Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.


Widać to na mapie, jaką publikujemy poniżej:

Poza eurolandem wyższe stopy niż w Polsce mają w UE Węgry (10,75 proc.), Czechy (6,75 proc.), i Rumunia (7 proc.). Niższe są w Bułgarii (3,8 proc.), Danii (3,6 proc.) i w Szwecji (4 proc.).

Jak wygląda inflacja w Polsce na tle Europy

Taki rozkład wysokości stóp procentowych jest mniej więcej zbieżny z wysokością inflacji w poszczególnych krajach. Poniżej przedstawiamy dane dla krajów europejskich ze wskaźnikiem zharmonizowanym cen towarów i usług HICP. To dane za listopad, bo za grudzień Eurostat nie opublikował jeszcze danych dla kilku krajów, w tym Polski.

W takim ujęciu Polska jest na ósmym miejscu w Europie, wliczając państwa spoza UE, jak Turcja, Serbia czy Islandia. Spośród krajów UE wyprzedzają nas właśnie Czechy, Węgry i Rumunia. A także Słowacja, która jest w strefie euro i mimo stosunkowo wysokiej inflacji ma dość niskie stopy procentowe obowiązujące w całym eurolandzie.

Dla sposobu prowadzenia polityki pieniężnej ważniejsze jest w gruncie rzeczy to, jak inflacja może kształtować się w przyszłości. i dlatego właśnie tak ważna będzie marcowa projekcja inflacji i PKB, jaką opublikuje NBP. To na jej podstawie RPP powinna podejmować swoje decyzje. Poprzednia projekcja opublikowana w listopadzie wskazywała, że są małe szanse na osiągnięcie tzw. celu inflacyjnego NBP w najbliższych kwartałach. Dlatego też w prognozach ekonomistów, inaczej niż w kwotowaniach rynkowych, widać większą ostrożność w przewidywaniach obniżek stóp. Dominujący scenariusz to cięcia, ale znacznie mniejsze niż wynikałoby to z notowań kontraktów na przyszłą stopę.

oprac. Marek Chądzyński

Polecamy: