Zanieczyszczenia są z definicji szkodliwe. Nie wszystkie jednak w równym stopniu. Spośród wielu syntetycznych związków chemicznych, które zanieczyszczają nasze środowisko, te które wywołują najgłośniejszy alarm to trwałe zanieczyszczenia organiczne (POP).
Są to toksyczne związki występujące w środowisku, w wodzie i w żywności. Jak sama nazwa wskazuje, ich odporność na degradację sprawia, że pozostają w środowisku przez długi czas. Co gorsza, mówimy tu o łatwo dyfuzyjnych związkach, które gromadzą się w tkance tłuszczowej żywych istot i które są w stanie zaszkodzić naszemu zdrowiu i szerszemu ekosystemowi. Krótko mówiąc, mają one wszelkie dane, aby przysporzyć nam poważnych problemów.
Zobacz: Jeść zdrowo będzie coraz drożej. W tym roku ceny owoców i warzyw będą dużo wyższe
Do listy problemów musimy dodać, że ze względu na swobodny obieg w atmosferze na całym świecie, POP-y nie pozostają w miejscu wyrzucenia. Wręcz przeciwnie: rozprzestrzeniają się po całej planecie.
Na przykład PCB (polichlorowane bifenyle), mają strukturę molekularną opartą na węglu i chlorze. To wiązanie węgiel-chlor jest trudne do przerwania. Dlatego PCB zachowują dużą trwałość w środowisku i są odporne na degradację.
Ponadto są one półlotne mimo niskiej prężności pary, ponieważ mają zdolność odpychania wody od swojej powierzchni. Czyli PCB z mniejszą ilością chloru w strukturze są bardziej lotne i trwalsze, mogą być transportowane na duże odległości. Ponadto, odpychając wodę, mogą wiązać się z lipidami organizmów żywych i gromadzić się w ich tkankach.
Mają one również dużą zdolność do biomagnifikacji – co oznacza, że mogą się kumulować i osiągać wysokie poziomy stężenia, tym większe, im wyżej w łańcuchu pokarmowym się znajdują. Dlatego nierzadko zdarza się, że POP-y trafiają na nasze talerze.
Dioksyny i PCB
Istnieje wiele różnych rodzajów POP-ów. Na Uniwersytecie w Nawarze skupiliśmy się na badaniu polichlorowanych bifenyli (PCB) i dioksyn (oba wszechobecne w łańcuchu pokarmowym), a zwłaszcza ich obecności w mięsie i produktach mlecznych, a także rybach i skorupiakach. Ponieważ niektóre PCB i dioksyny mają podobne mechanizmy, często zdarza się, że są one badane razem w kontekście zdrowia publicznego.
PCB to toksyczne chlorowane związki aromatyczne, których wzór został po raz pierwszy opisany przez Schmidta i Schultza w 1881 roku. Są to związki hydrofobowe, co daje im zdolność do reagowania z lipidami organizmów żywych, a tym samym do kumulowania się w ich tkankach.
PCB były stosowane jako płyny przemysłowe, w tym chłodziwa dielektryczne w kondensatorach i transformatorach, dopóki nie zostały zakazane w większości krajów w latach 80-tych.
Z drugiej strony, nazwa „dioksyny” zwykle grupuje związki należące do dwóch bardzo różnych struktur chemicznych: polichlorowanych dibenzo-p-dioksyn (PCDD) i polichlorowanych dibenzofuranów (PCDF).
Choroba sercowo-naczyniowa i starzenie się komórek
Ponad 90 proc. narażenia człowieka na dioksyny następuje poprzez żywność, szczególnie mięso i produkty mleczne, a także ryby i skorupiaki. Powszechne jest występowanie PCB w mleku i jego pochodnych, ale także w organach zwierzęcych, takich jak mózg i wątroba.
Ekspozycja na trwałe zanieczyszczenia organiczne w diecie została powiązana z czynnikami ryzyka sercowo-naczyniowego u ludzi. W grupie osób analizowanych w ramach projektu SUN Uniwersytetu Nawarry („Seguimiento Universidad de Navarra” – „Monitor Uniwersytetu Nawarry”) w kilku badaniach wykazano, że poziomy PCB uzyskane z diety były związane z wyższym ryzykiem rozwoju nadciśnienia tętniczego i otyłości.
Podobnie inne badania wykazały związek między narażeniem na PCB w diecie a, między innymi, miażdżycą naczyń wieńcowych, niewydolnością serca, otyłością, cukrzycą typu 2 i śmiertelnością z powodu chorób układu krążenia.
Ostatnio badacze z Uniwersytetu Nawarry oraz Centrum Badań Biomedycznych Fizjopatologii Otyłości i Żywienia (CIBEROBN) dowiedli, że wysokie narażenie na trwałe zanieczyszczenia organiczne (PCB) poprzez dietę może również przyspieszać starzenie się komórek.
Badania, przeprowadzone na 886 ochotnikach w wieku powyżej 55 lat, zostały opublikowane w czasopiśmie „Nutrients” i wykazały, że zanieczyszczenia te prowadzą do skrócenia telomerów. Te niekodujące regiony DNA znajdują się na końcach chromosomów, a ich rozmiar, oprócz odzwierciedlenia długości życia, wskazuje na ogólny stan zdrowia. Wskazują również na ryzyko wystąpienia chorób przewlekłych.
Chociaż obecnie potrzeba więcej analiz podłużnych, aby potwierdzić to odkrycie, badania podkreślają wpływ stylu życia, a konkretnie diety na integralność materiału genetycznego lub DNA.
Tłumaczył: Tomasz Krzyżanowski
Ten tekst pochodzi z The Conversation i został opublikowany tutaj na podstawie otwartej licencji (Creative Commons license). Przeczytaj oryginalny artykuł.