{"vars":{{"pageTitle":"Taryfy niżej, rachunki wyżej. Tyle zapłacimy za prąd i gaz po odmrożeniu cen w 2024 roku [WYLICZENIA]","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["ceny-energii","ceny-gazu","ceny-pradu","energetyka","gospodarstwa-domowe","main","najnowsze","najwazniejsze","taryfy","ure"],"pagePostAuthor":"Kamila Wajszczuk","pagePostDate":"27 grudnia 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"12","pagePostDateDay":"27","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":647678}} }
300Gospodarka.pl

Taryfy niżej, rachunki wyżej. Tyle zapłacimy za prąd i gaz po odmrożeniu cen w 2024 roku [WYLICZENIA]

Ceny prądu i gazu dla odbiorców indywidualnych pozostaną zamrożone przez najbliższe pół roku. Ale kiedy ochrona wygaśnie rachunki pójdą w górę, choć zatwierdzone właśnie taryfy są niższe niż w tym roku. Sprawdzamy,  ile mogą wynieść podwyżki.  

Przedłużenie ochrony odbiorców energii było jednym z pierwszych zadań nowego Sejmu. W ustawie, którą podpisał w połowie grudnia prezydent, stosowanie mechanizmów ochrony odbiorców energii elektrycznej i gazu ziemnego na pierwsze sześć miesięcy 2024 roku.

Ustawa przewiduje utrzymanie ceny maksymalnej dla gospodarstw domowych na poziomie 412 zł za MWh netto do określonych limitów zużycia. W skali półrocza są to 1500 kilowatogodzin jako podstawowy limit, 1800 kWh dla gospodarstw domowych z osobą niepełnosprawną i 2000 kWh dla rolników i posiadaczy Karty Dużej Rodziny.

W przypadku zużycia ponad limit cena maksymalna to 693 zł za MWh. Jednak według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w limicie 3000 kWh rocznie (czyli 1500 kWh na pół roku) mieści się niemal trzy czwarte polskich gospodarstw domowych. Mediana rocznego zużycia to ok. 2000 kWh.

Przepisy zakładają też pozostawienie ceny maksymalnej gazu ziemnego dla odbiorców indywidualnych na poziomie 200,17 zł za MWh netto. Stawki dystrybucyjne mają pozostać na poziomie z taryf zatwierdzonych na 2022 rok.

W połowie grudnia Urząd Regulacji Energetyki opublikował zatwierdzone na 2024 taryfy głównych sprzedawców energii elektrycznej i gazu ziemnego. Przez pierwsze pół roku będą one służyć przede wszystkich do wyliczenia rekompensat dla sprzedawców.

Nowe ceny od 1 lipca

Co się stanie w drugim półroczu? Możliwe, że rząd zdecyduje o jakiejś nowej formie wsparcia odbiorców. Mało prawdopodobne jest jednak proste przedłużenie zamrożenia cen. Dlatego warto przyjrzeć się zatwierdzonym przez URE taryfom.

Zgodnie z komunikatem Urzędu, są one niższe niż te obowiązujące w 2023 roku. W praktyce nie odczuliśmy jednak wysokich stawek będących skutkiem kryzysu energetycznego. Ceny energii i gazu w 2023 roku były bowiem zamrożone. Paradoksalnie więc niższe taryfy na 2024 rok przełożą się na wyższe rachunki w drugim półroczu.


Czytaj też: Brak transformacji energetycznej ma swoją cenę. Eksperci: rozwój OZE to niższe rachunki za prąd


W przypadku energii elektrycznej średnia stawka za sprzedaż to 739,3 zł za MWh. Rok wcześniej było to aż 1076,7 zł. Nowa stawka jest jednak wyższa od ustawowo zamrożonej ceny dla odbiorców mieszczących się w limitach, a także od dodatkowej ceny maksymalnej.

Jednocześnie w niewielkim stopniu wzrosły stawki opłat za dystrybucję energii elektrycznej – ze średnio 423,7 zł za MWh do 430,1 zł za MWh. Jedne i drugie to ceny netto.

Jak mogą różnić się rachunki za prąd w pierwszej i drugiej połowie roku, pokazujemy na poniższej grafice. Oprócz stawek taryfowych doliczyliśmy odpowiednie stawki podatkowe.

W przypadku taryf gazowych stawka za sprzedaż paliwa wyniesie w 2024 roku 318,14 zł za MWh. To zdecydowanie mniej niż 484,47 zł zatwierdzone rok temu. A jednocześnie o ponad połowę więcej niż stawka zamrożona.

Natomiast średnia stawka za dystrybucję wzrasta o 5 proc. w stosunku do tej z 2023 roku. Opłaty dystrybucyjne są zróżnicowane – w zależności od grupy taryfowej, obszaru dystrybucyjnego oraz rodzaju gazu.

Porównując rachunki posłużyliśmy się dwoma przykładami. Pierwszy to tak zwani kuchenkowicze, czyli gospodarstwa domowe używające gazu tylko do gotowania. Według URE zużywają one ok. 1142 kWh rocznie. Stawka dystrybucyjna w tej grupie wzrośnie z 120,46 zł/MWh do 126,69 zł/MWh.


Interesuje cię energetyka i ochrona klimatu? Zapisz się na 300Klimat, nasz cotygodniowy newsletter


Znacznie więcej gazu – bo średnio 22459 kWh rocznie – zużywają odbiorcy, którzy ogrzewają się gazem. Średnia stawka dystrybucyjna dla tej grupy wzrośnie do 65,23 zł/MWh wobec 62,3 zł/MWh. Biorąc pod uwagę te uśrednione wielkości, rachunki mogą wyglądać jak na poniższej grafice.

Jakie decyzje może podjąć rząd?

Eksperci energetyczni już od kilku miesięcy postulują stopniowe odchodzenie od zamrożenia cen dla wszystkich gospodarstw domowych. Decyzję o tym, jak mają wyglądać ceny nośników energii w drugim półroczu, rząd planuje podjąć pod koniec pierwszego kwartału nowego roku.

Jeśli miałby słuchać rad ekspertów, to możliwe byłoby zróżnicowanie ewentualnego dalszego wsparcia lub objęcie nim tylko najbardziej wrażliwych odbiorców. Długofalowo – powinien postawić na poprawę efektywności energetycznej, by odbiorcy mogli zużywać mniej prądu i gazu. Oraz rozwijać zeroemisyjne źródła energii.

Polecamy także: