Prezes Adam Glapiński i czterech członków Rady Polityki Pieniężnej rozważają złożenie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Choć nie padają żadne nazwiska członkowie RPP sugerują, że przestępstwa mogli dokonać ich koledzy z Rady.
Pod komunikatem poza prezesem Glapińskim podpisali się jeszcze Cezary Kochalski, Wiesław Janczyk, Ireneusz Dąbrowski i Henryk Wnorowski. Jak podają oni w oświadczeniu, zdecydowali się je wydać w związku „z ostatnimi wypowiedziami publicznymi i opublikowanymi tekstami niektórych członków RPP”
Jak napisano w oświadczeniu, podpisani pod nim członkowie Rady w trosce o zachowanie najwyższych standardów działalności Rady jako konstytucyjnego organu państwa oraz o jej wizerunek w opinii publicznej, a także nie godząc się na naruszanie ani obchodzenie prawa” zwracają uwagę, że członkowie Rady Polityki Pieniężnej powinni zachować niezależność i przestrzegać przepisów prawa.
W związku z tym członkowie RPP przypominają m.in., że zgodnie z ustawa o NBP w okresie kadencji członek Rady nie może w szczególności podejmować działalności publicznej poza pracą naukową, dydaktyczną lub twórczością autorską a członek Rady będący członkiem partii politycznej lub związku zawodowego obowiązany jest na okres kadencji w Radzie zawiesić działalność w tej partii lub w tym związku, pod rygorem odwołania z Rady.
Autorzy oświadczenia przywołują w nim także przepisy, zgodnie z którymi część obrad oraz decyzje Rady dotyczące wysokości stóp procentowych NBP oznaczane są klauzulą „tajne” w rozumieniu przepisów ustawy o ochronie informacji niejawnych, do czasu ich podania do wiadomości publicznej. A tryb publikowania tych informacji jest ściśle określony w ustawie o NBP i regulaminie Rady.
– Biorąc powyższe pod uwagę nie akceptujemy i wyrażamy skrajną dezaprobatę wobec działań, które w naszej ocenie mogą stanowić naruszenie w przepisów prawa a w związku z którymi uznajemy za zasadne rozważenie skierowania w tej sprawie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa – napisano w oświadczeniu.
Choć nie padają żadne nazwiska to większość komentatorów wiąże je z ostatnimi wypowiedziami członków Rady Polityki Pieniężnej wybranych przez opozycyjny Senat. Dużym echem odbiła się zwłaszcza publikacja Joanny Tyrowicz, która w mediach społecznościowych podważyła oficjalny komunikat po październikowym posiedzeniu przedstawiając własną wersję. Więcej pisaliśmy o tym tutaj.
Polecamy także:
- Glapiński: zatrzymaliśmy podwyżki stóp. Ale to nie oznacza, że jeszcze nie wzrosną
- „Traktat sopocki” dotrzymany. Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła stóp procentowych
- Inflacja znów szokuje. Rada Polityki Pieniężnej ma twardy orzech do zgryzienia
- Inflacja i „traktat sopocki”. Rada Polityki Pieniężnej staje przed poważnym dylematem [OPINIA]