Rośnie przepaść między Warszawą a resztą kraju: PKB na głowę mieszkańca dwa razy bogatszej od reszty stolicy rósł niemal najszybciej w 2019 roku – wynika z wstępnych, właśnie opublikowanych regionalnych danych GUS.
Średni produkt krajowy brutto per capita w całej Polsce w 2019 roku wyniósł 59,6 tys. zł – o 4,5 tys. zł więcej niż rok wcześniej – podał Główny Urząd Statystyczny, które dane PKB z rozbiciem na regiony publikuje z rocznym opóźnieniem.
Wynik wyodrębnionego do celów statystycznych regionu warszawskiego stołecznego (na który składa się sama Warszawa wraz z ośmioma okalającymi ją powiatami) jest jednak zdecydowanie wyższy niż jakiegokolwiek innego rejonu Polski. W stolicy odczyt ten jest bowiem ponaddwukrotnie wyższy od średniej i wynosi niemal 131 tys. zł.
Biedniejsze regiony gonią szybko, Warszawa ucieka jeszcze szybciej
Co jednak nie mniej istotne, stolica wyróżnia się także na tle pozostałych regionów kraju pod względem tempa wzrostu tego wskaźnika. W 2019 roku wzrósł on w porównaniu z rokiem poprzednim o 9,3 proc. – lepiej było pod tym względem tylko w regionie mazowieckim (wzrost o 9,7 proc. rok do roku) – czyli województwie mazowieckim z wyłączeniem stolicy i jej okolic.
W mierzonym okresie w dobrym tempie wzrosło również PKB na głowę mieszkańca w województwach łódzkim (o 8,7 proc. rok do roku) pomorskim (8,6 proc.) i wielkopolskim (8,5 proc.).
Najwolniej rozwijały się natomiast województwa kujawsko-pomorskie (5,5 proc.), śląskie (5,9 proc.), a także świętokrzyskie i lubuskie (po 6,3 proc.).
To oznacza, że duża część bogatszych województw rozwijała się szybciej od tych biedniejszych – a zatem mimo wyraźnego rozwoju tych ostatnich różnica dzieląca dwie grupy realnie powiększyła się, a nie zmniejszyła.
Wyniki z 2019 roku różnią się nieco od zanotowanych w poprzednim roku. Wówczas najszybciej rozwijającym się regionem było Podkarpacie – w 2018 roku PKB per capita tego województwa wzrosło o o 7,8 proc.
Region warszawski był jednak dosłownie o krok za liderem, bo jego wzrost PKB na głowę mieszkańca osiągnął wówczas poziom 7,7 proc. rok do roku.
Jak radzi sobie polski peleton?
Warto zauważyć, że odczyt stolicy i okolic w wyraźny sposób zawyża średni PKB na głowę mieszkańca w przekroju całego kraju.
Oprócz stolicy wynik powyżej tej średniej udało się osiągnąć jeszcze jedynie w trzech województwach – dolnośląskim (65,26 tys. zł), wielkopolskim (64,67 tys. zł) i śląskim (60,97 tys. zł). Każdy z tych odczytów jest jednak co najmniej dwa razy niższy od stołecznego.
Choć pozostałym obszarom Polski daleko do warszawskiego PKB, to są regiony, które bardzo zbliżyły się już do wyśrubowanej przez stolicę średniej.
Najbliżej jest tego województwo pomorskie, w którym PKB per capita w 2019 roku wyniosło 58,05 tys. zł. Na kolejnych pozycjach znajdują się: województwo łódzkie (56,14 tys. zł), małopolskie (54,53 tys. zł) oraz region mazowiecki (po wyłączeniu z niego Warszawy i okolic), w którym PKB per capita wyniosło 51,5 tys. zł.
Najgorzej jest w regionach wschodnich. Najniższe PKB na mieszkańca w 2019 roku odnotowano w województwie lubelskim (40,77 tys. zł). Nieznacznie lepiej było na Warmii i Mazurach (40,83 tys. zł), a także na Podkarpaciu (41,84 tys zł), w województwie świętokrzyskim (42,67 tys. zł) i na Podlasiu (42,97 tys. zł).
GUS, który zebrał i opracował powyższe wyniki regionalne, zastrzega jednak, że wciąż mają one charakter wstępny i będą podlegać rewizji. Dane ostateczne za 2019 rok mają zostać opublikowane w październiku 2021 roku.
Warszawiacy bogatymi Europejczykami?
Pod względem PKB per capita, liczonym parytetem siły nabywczej, Warszawa i okolice wyróżniają się już także na tle całej Unii Europejskiej. Zgodnie z danymi na 2018 rok zaprezentowanymi przez Eurostat, Warszawa jest na 18 miejscu wśród regionów UE pod względem PKB per capita liczonego parytetem siły nabywczej.
Tym samym region warszawski wyprzedza w tej klasyfikacji m.in. Wiedeń, Budapeszt, Salzburg, Helsinki czy austriacką prowincję Tyrol. Wynik ten oznacza również awans z 20 pozycji, którą region warszawski zajmował jeszcze w 2017 roku.
Między 2017 a 2018 rokiem polskiej stolicy udało się wyprzedzić wspomniany Salzburg i włoski region autonomiczny Bolzano.
Liczba cudzoziemców pracujących w Polsce rekordowo wysoka na koniec 2020
Jeśli chciałbyś codziennie rano otrzymywać nasz unikalny newsletter 300SEKUND – w którym oprócz takich wywiadów przeglądamy światową prasę i prezentujemy najciekawsze informacje, które są często pomijane przez duże polskie media – możesz się zapisać na niego pod tym linkiem (w nim też zobaczysz, jak wygląda przykładowe 300SEKUND, żeby nie zapisywać się na kota w worku!).