Przedstawiciele pokolenia Z martwią się o bezpieczeństwo i stabilność swojej kieszeni dwa razy bardziej w porównaniu do innych grup wiekowych. Jednocześnie 42 proc. „Zetek” uważa pieniądze za zło konieczne do funkcjonowania w kapitalistycznym świecie.
Obecnie pokolenie Z urodzone w latach 1997-2012 stanowi około 15 proc. siły roboczej w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Do 2031 roku udział ten wzrośnie do 31 proc. Zetki są złożoną grupą wiekową, która nie poddaje się etykietowaniu. Tak wynika z raportu Oliver Wyman Forum przeprowadzonego wśród 10 tys. dorosłych osób w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii w ciągu dwóch ostatnich lat.
Lęk o finanse, brak złudzeń i YOLO
Do obaw i stresu związanego z pieniędzmi przyznaje się 52 proc. zapytanych osób. To dwa razy częściej, niż w przypadku innych grup wiekowych. Młodzi zgłaszają także są 1,4 razy częściej od starszych pokoleń, że „pieniądze ch stresują” – wynika z danych przedstawionych w raporcie.
Tracą również wiarę w tradycyjne miejsca pracy. Częściowo wynika to z utraty pracy przez wielu z nich podczas pandemii. Według Pew Research Center połowa ankietowanych Zetek zgłosiła, że ktoś w ich gospodarstwie domowym stracił pracę lub otrzymał obniżkę wynagrodzenia z powodu pandemii. Stopa bezrobocia wśród pokolenia Z była prawie dwukrotnie wyższa niż wśród innych pokoleń w prawie każdym kraju OECD pod koniec 2020 roku.
Ludzie z pokolenia Z są przekonani, że tradycyjne drogi do sukcesu i szczęścia się nie sprawdzają. Są bardziej niż inna generacja dotknięci tym, co może być nazwane toksyczną „kulturą pośpiechu”, presją bycia produktywnym przez cały czas.
W Stanach Zjednoczonych wielu z nich nie spodziewa się otrzymać świadczeń emerytalnych z Ubezpieczeń Społecznych. W Wielkiej Brytanii badania pokazują, że młodsi ludzie są i będą ogólnie biedniejsi niż pokolenie ich rodziców.
Młodzi deklarują jednak pogodzenie się z ograniczeniami i koncentrują się na znajdowaniu radości dla siebie na własnych warunkach w niedoskonałym świecie. Ich celem jest „żyć jak najlepiej” i cieszyć się tym, co tu i teraz, tak długo, jak to trwa. Kredyty hipoteczne odeszły do lamusa, a YOLO (ang. You only live once, tłum. Żyje się tylko raz) weszło do codziennej praktyki – wynika z raportu.
Według badania Collage Group z 2022 roku, Zetki o 44 proc. częściej zgadzają się ze stwierdzeniem, że w młodości lepiej jest cieszyć się życiem niż ciężko pracować.
Mimo, że 42 proc. uważa, że „pieniądze są złem koniecznym do funkcjonowania w kapitalistycznym świecie”, prawie połowa jednocześnie przyznaje, że lubi wydawać na rzeczy, które przynoszą im radość. Innymi słowy, pokolenie Z jest na tyle pragmatyczne, by uznać, że chcą i potrzebują pieniędzy, ale też na tyle świadome, by uznać, że nie są najważniejsze – zaznaczają autorzy raportu.
Młodzi ankietowani ponad 2,5 raza częściej niż inne pokolenia kupują odzież raz w tygodniu, a niemal połowa (44 proc.) pytanych osób w wieku od 18 do 25 lat posiada kartę kredytową.
Nieoczywiste podejście do inwestycji
Trudności finansowe poprzednich pokoleń zaszczepiły w pokoleniu Z determinację do zarządzania finansami w inny sposób. Przyjmują oni strategie inwestycyjne oparte na społeczności i szukają porad w niekonwencjonalnych źródłach, takich jak influencerzy mediów społecznościowych – wskazują analitycy Oliver Wyman Forum.
Dla wielu przedstawicieli pokolenia Z, w przeciwieństwie do starszych pokoleń, pieniądze są raczej środkiem niż celem samym w sobie. Przykładem może być podejście młodych do kryptowalut i niewymienialnych tokenów (NFT). Zetki, w przeciwieństwie do innych grup wiekowych, twierdzą, że są bardziej zainteresowani wartością artystyczną NFT niż ich obrót dla zysku.
Być może te niefinansowe motywacje wyjaśniają, dlaczego pokolenie Z wykazuje skłonność do inwestowania w kryptowaluty, mając jednocześnie sceptyczne nastawienie do nich. Jedna trzecia respondentów chce inwestować długoterminowo w kryptowaluty, jednocześnie nie uważając, aby stały się one przyszłością pieniądza. Połowę stawiających na wirtualne inwestycje są kobiety, co świadczy o najbardziej równomiernym wyniku pod względem płci w historii inwestycji.
Jakie jeszcze jest Pokolenie Z?
Pokolenie Z sprzeciwia się konwencjonalnym normom. Kwestionują mainstreamowe standardy urody, konwencjonalne normy płci. Młodzi uważają 82 proc. częściej niż inne pokolenia tradycyjne normy dotyczące płci za przestarzałe. Odrzucają tradycyjne paradygmaty relacji i sprzeciwiają się dyskryminacji.
Zetki ponad dwukrotnie częściej niż inne pokolenia aprobują otwarte związki i „związki sytuacyjne” (ang. situationship) czyli romantyczne związki, w którym brakuje jasnych definicji lub zaangażowania. Ich duchowość nie przekłada się na religijność, gdyż rzadziej niż inne pokolenia wierzą, że zorganizowana religia tworzy społeczność. Ich realizm jest wspierany przez niezachwiany optymizm. Od miejsc pracy i marek, które kupują, wymagają wyznawania podobnych poglądów.
Czytaj także:
- Czego boi się pokolenie Z. Nowe badania Uniwersytetu Warszawskiego
- Młodzi ubodzy Europejczycy. W Polsce jest lepiej niż przeciętnie w UE
- Podaj zarobki, albo spadaj. Młodzi z pokolenia Z dyktują warunki rekruterom
- Zetki na rynku pracy: Pracodawco przyłóż się i dopracuj ofertę. Inaczej rozmów nie będzie