Węgierskie tanie linie lotnicze postanowiły zredukować liczbę połączeń z niektórych lotnisk w Polsce. „To konsekwencja słabego wyniku akcji szczepień w Polsce”, powiedział prezes linii, József Váradi.
Wizz Air zawiesi od nowego roku przynajmniej 36 połączeń z polskich lotnisk. Cięcia lotów zaplanowane są także za granicą. Prezes węgierskiego przewoźnika, József Váradi, w rozmowie z magazynem Re:View przyznał, że ograniczenie siatki jest wywołane niskim poziomem wyszczepienia polskiego społeczeństwa przeciwko COVID-19.
„Jeśli już ciągniesz mnie za język, to jest – przykro to mówić – konsekwencja słabego wyniku akcji szczepień w Polsce”, powiedział.
Jak dodał, doświadczenie uczy, że po kraju, w którym zaszczepionych jest zaledwie 50 proc. ludzi, „można spodziewać się samych problemów, lockdownów, zamykania lotnisk”.
„Zresztą z dokładnie z takiego samego powodu ograniczyliśmy też czasowo naszą obecność np. w Rumunii”, podkreślił prezes Wizz Air. W kraju tym jeszcze do niedawna było zaszczepionych zaledwie 25 proc. ludzi.
„To nie są liczby, które nas satysfakcjonują. W tym samym momencie w Wielkiej Brytanii czy Włoszech zaszczepiono ok. 85 proc. obywateli”, powiedział József Váradi.
Prezes Wizz Air ma jednak plany na rozwój siatki połączeń w Polsce, przy jednoczesnym założeniu, że ludzie zaczną się szczepić. Obecnie na lotnisku w Krakowie przewoźnik ma zbazowane 3 samoloty, z perspektywą powiększenia do 4 w sezonie letnim.
„Naszym celem jest szybko wrócić do poziomów z roku 2019. Być może już tego lata”, podsumował.
Wizz Air to węgierskie tanie linie lotnicze z siedzibą w Budapeszcie i zarazem trzeci pod względem liczby przewożonych pasażerów przewoźnik w Polsce.
Największe koreańskie lotnisko Inczon przejmie pakiet udziałów w CPK