Woda, wodór i węgiel są niezbędne nie tylko do ciągłej innowacji, ale również tworzenia technologii z wykorzystaniem tych kluczowych surowców, mówiła Beata Daszyńska-Muzyczka, prezes zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego na wystąpieniu w trakcie III Kongresu 3W.
Rozwój sektora 3W (Woda, Wodór, Węgiel) to wiodący temat tegorocznego Kongresu 3W, który w poniedziałek rozpoczął się w Warszawie. Innowacyjne działania w tym sektorze mają na celu wdrożenie nowych rozwiązań technologicznych i przyspieszenie tym samym „rewolucji” ekologicznej.
Wartość tego jednego z najszybciej rozwijającego się sektorów w Polsce, wynosi około 5 mld dolarów. Do końca dekady wzrośnie o 25 proc. a w skali globalnej cały sektor będzie warty ponad 400 mld. dolarów.
Beata Daszyńska-Muzyczka, prezes Banku Gospodarstwa Krajowego, inicjatora idei 3W, podkreśla jak ważne jest wykorzystywanie dostępnych surowców, które mają rozwijać nowe technologie oraz konieczność podjęcia działań w celu ich uregulowania, w szczególności wodoru. Polska jest na 3 miejscu w Europie pod względem jego produkcji.
– Wodór to paliwo przyszłości, a węgiel to podstawowy budulec naszego świata. Świat administracji musi zrozumieć, że technologia tak się rozwija, że trzeba rozmawiać o regulacjach. Wodór i technologie wodorowe w ogóle nie są uregulowane, działają na regulacjach gazowych. To coś, o co musimy zadbać w przyszłości. Jako BGK stawiamy sobie za cel rozwój społeczno-gospodarczy – tłumaczy prezes Beata Daszyńska-Muzyczka.
W 2022 roku BGK wraz z jedenastoma czołowymi polskimi uczelniami ogłosił powstanie Interdyscyplinarnego Centrum Innowacji. Jak informuje bank, ma ono pomagać wprowadzić na rynek nowe technologie wodne, wodorowe i węglowe. Centrum będzie opracowywać diagnozy potencjału i przygotowywać strategie rozwoju technologii w obszarach 3W. Będzie oferować też usługi konsultingowe.
Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.
W Polsce brakuje wody
Jak informuje raport „Świat 3W. Rzeczywistość i przyszłość”, największe odnawialne zasoby wody w przeliczeniu na 1 mieszkańca na rok posiada Islandia. Na obywatela przypada aż 463,9 tys. m3. W przypadku Polski wskaźnik ten się waha (w zależności od ilości rocznych opadów) od 1,1 tys. m3 do 1,8 tys. m3, średnio jest to ok. 1,6 tys. m3 na rok i jest to wynik na pograniczu stresu wodnego. Przeciętna wartość dla Europy wynosi około 4 – 5 tys. m3.
Blisko połowa krajów Unii Europejskiej boryka się z niepokojąco niskimi zasobami świeżej wody (poniżej 3000 m3 na osobę), w tym Polska, Malta, Cypr i Czechy, które znajdują się poniżej poziomu bezpieczeństwa wodnego, informował GUS.
– Polska to kraj, który posiada jedne z najmniejszych zasobów wody na mieszkańca w całej Unii Europejskiej. Na naszą ziemię spada rocznie 4 razy więcej deszczu niż wynosi zapotrzebowanie – podkreśla prezes Muzyczka.
Polska ma również jedną z najgorszych systemów retencji wody w Europie. Obecnie wynosi ona ok. 6-7 proc. podczas gdy średnia europejska jest na poziomie 15-20 proc. Dzięki inwestowaniu w sektor 3W zdecydowanie można poprawić sytuację jednych z najważniejszych surowców wykorzystywanych w Polsce.