Transport drogowy, istotny dla logistyki krajowej i handlu międzynarodowego, przyczynia się do znaczącej emisji gazów cieplarnianych. Raport „Elektryczna przyszłość samochodów ciężarowych” przygotowany przez analityków banku EFL Leasing Credit Agricole podkreśla, że przyszłością są zeroemisyjne samochody ciężarowe i pełna dekarbonizacja transportu.
Sektor transportu i magazynowania stanowi aż 5,7 proc. polskiego PKB, zatrudniając blisko milion osób. Polska jest liderem transportu międzynarodowego w UE, a polscy przewoźnicy realizują ponad jedną piątą przewozów między krajami wspólnoty.
Jak wskazuje raport „Transport drogowy w Polsce 2021+”, niemal połowa towarów między Niemcami a Wielką Brytanią przewożona jest pojazdami zarejestrowanymi w Polsce. Znaczny jest również nasz udział w przewozie z Niemiec do Belgii, Włoch i Czech.
Interesuje cię energetyka i ochrona klimatu? Zapisz się na 300Klimat, nasz cotygodniowy newsletter
Dekarbonizacja wyzwaniem dla branży transportowej
Obecna sytuacja na świecie niesie ze sobą wiele problemów dla sektora transportu. Zerwane łańcuchy dostaw, wzrost cen energii i paliw bezpośrednio przyczyniają się do rosnących problemów i kosztów logistyki. Wprowadzane przez UE regulacje dotyczące dekarbonizacji transportu stawiają kolejne wyzwania.
Planowany zakaz sprzedaży nowych samochodów spalinowych w UE miał nastąpić w 2035 roku dla pojazdów o masie poniżej 3,5 t oraz 5 lat później dla ciężarówek i vanów. Ostatnie przepisy, które zostały zatwierdzone w marcu, okazały się jednak mniej restrykcyjne niż początkowo zakładano.
Zgodnie z ostatecznie przyjętą wersją, do 2030 roku producenci samochodów osobowych i vanów powinni zredukować emisję CO2 o odpowiednio 55 proc. i 50 proc. Ostatecznym celem jest osiągnięcie 100 proc. redukcji emisji ze sprzedawanych nowych samochodów od 1 stycznia 2035 roku.
Przepisy umożliwiają jednak sprzedaż samochodów z silnikami spalinowymi przez kolejne 11 lat, Dotyczy to aut które korzystają z alternatywnych paliw, takich jak wodór czy benzyna syntetyczna. Od 2035 roku tradycyjne samochody spalinowe będą nadal mogły być używane i odsprzedawane aż do końca ich żywotności. Inwestowanie w takie pojazdy przyniesie ogromne korzyści dla środowiska i przyczyni się do unowocześnienia floty w Polsce.
Jak wskazują eksperci EFL Credit Agricole, przewiduje się również wprowadzenie systemu rozpoznawania paliwa w nowych pojazdach od 2035 roku. Będzie on blokował pojazd w przypadku użycia niewłaściwego paliwa.
Zeroemisyjna przyszłość transportu w Europie
Rada UE zatwierdziła przepisy o pełnej redukcji emisji CO2 w nowych samochodach osobowych i lekkich dostawczych od 2035 roku. Kolejnym krokiem będzie wprowadzenie regulacji dotyczących pojazdów ciężarowych.
– Dla firm transportowych kluczowymi czynnikami będą cena pojazdów, koszty utrzymania oraz dostępność infrastruktury, takiej jak stacje ładowania – podkreśla Katarzyna Podusowska, Market Product Manager w EFL, cytowana w komunikacie.
Według badań firmy doradczej TNO, do 2035 roku ponad 99 proc. nowych elektrycznych ciężarówek będzie tańszych w eksploatacji niż te z silnikiem wysokoprężnym.
Kierowcy nie muszą się martwić o ograniczony zasięg, ponieważ statystyki pokazują, że 97 proc. samochodów ciężarowych w Europie nie przekracza dziennie 800 km. Tymczasem najnowsze akumulatory elektryczne pozwalają na bezproblemowe pokonanie takiej odległości, o ile odpowiednio ładuje się je podczas przerw.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
Europejski Zielony Ład zaleca większe wykorzystanie transportu kolejowego i wodnego śródlądowego w celu eliminacji zanieczyszczeń. Jednak eksperci Komisji Europejskiej przewidują, że w długoterminowej perspektywie rola transportu drogowego pozostanie stabilna.
W 2050 roku transport drogowy w Polsce ma stanowić około 75,5 proc. całkowitego transportu towarowego. W całej UE udział transportu drogowego ma się nieznacznie zmniejszyć i wynieść 68,8 proc.