{"vars":{{"pageTitle":"Co dalej ze złotym? To mogą być najdroższe wakacje od lat","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["euro","kurs-zlotego","kursy-walut","najnowsze","turystyka","unibet","wakacje-2022","zloty"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"20 lipca 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"07","pagePostDateDay":"20","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":329344}} }
300Gospodarka.pl

Co dalej ze złotym? To mogą być najdroższe wakacje od lat

Pierwsza połowa lipca nie była łaskawa dla złotego, który osiągnął najniższe notowania w XXI wieku. Kursy kluczowych walut w minionym tygodniu osiągnęły rekordowe poziomy. Czy dla wyjeżdżających za granicę to będą najdroższe wakacje od lat?

Historyczne maksyma osiągały euro, frank szwajcarski i dolar. Na początku bieżącego tygodnia nastąpiło jednak wyraźne odbicie kursu polskiej waluty. Czy to odwrócenie trendu czy tylko chwilowa korekta? Perspektywy zmian oszacowali analitycy londyńskiej firmy Unibet.

Recesja nie pomaga

Grożąca Polsce recesja może być złym sygnałem na przyszłość dla kursu złotego. Pesymistyczne prognozy ekspertów mają swoje źródło w kumulacji niesprzyjających czynników makroekonomicznych i geopolitycznych. To m.in. wciąż trwająca wojna w Ukrainie, nadal odczuwalne skutki pandemii czy załamanie na rynku surowców energetycznych. W takich okolicznościach bardzo trudno o utrzymanie trendu wzrostowego w gospodarce – stąd prognozy zwiastujące nadejście recesji.

Walka ze wzrostem cen jest również czynnikiem prowadzącym do spowolnienia gospodarczego. Zwiększanie stóp procentowych, będące podstawową metodą walki z inflacją, przekłada się bezpośrednio na spowolnienie akcji kredytowej. A w efekcie na rynku jest coraz mniej nowego pieniądza i kapitał odpływa z obiegu.

Najdroższe zagraniczne wakacje od lat?

Jak podkreślają przedstawiciele instytucji publicznych – perspektywa ograniczenia wzrostu inflacji może się zacząć materializować najwcześniej pod koniec roku.

Tymczasem słaby złoty i rosnące ceny sprawiają, że w tym roku zagraniczne podróże w wakacje stają się nie lada wyzwaniem finansowym. Wysoka inflacja występuje bowiem nie tylko w Polsce, ale również w wielu popularnych
turystycznie krajach, w tym w strefie euro.

Jednakże słaba kondycja złotego oznacza również droższe zakupy w kantorach, co dodatkowo przekłada się na wyższy koszt wakacji.

Analitycy londyńskiej firmy Unibet oceniają, że ryzyko dalszego osłabiania się złotego w stosunku do euro w lipcu i sierpniu 2022, pomimo chwilowego odbicia, wynosi 57 proc. Wszystkie te elementy wymuszą na turystach ograniczenie wydatków lub konieczność poświęcenia średnio 15-20 proc. więcej pieniędzy na utrzymanie tego samego standardu wypoczynku, co w 2021 roku.

Problem dodatkowo pogłębia skokowy wzrost cen biletów lotniczych, które na niektórych popularnych trasach zwiększyły
się kilkukrotnie. Według wielu komentatorów tegoroczne urlopy będą więc skromniejsze bądź nawet ustąpią
pierwszeństwa bardziej pragmatycznym wydatkom gospodarstw domowych.

Ceny biletów lotniczych rosną, jak szalone. Czy to już koniec tanich lotów?