{"vars":{{"pageTitle":"WHO: Do odporności stadnej jeszcze bardzo daleka droga","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news","newsletter-300gospodarki"],"pageAttributes":["koronawirus","pandemia","who","zdrowie"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"26 sierpnia 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"08","pagePostDateDay":"26","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":60871}} }
300Gospodarka.pl

WHO: Do odporności stadnej jeszcze bardzo daleka droga

Odporność „stadna” jest nadzieją na to, że życie po pandemii koronawirusa wróci do normy. Dojście do tego stanu będzie jednak trudne i zajmie trochę czasu.

Ostatnie doniesienia sugerują, że odporność stadna na Covid-19 może być osiągnięta, gdy 50 proc. populacji jest uodpornione.

Wcześniejsze prognozy mówiły aż o 70 proc., ale, jak podaje World Economic Forum, wciąż pozostaje kilka problemów.

1. Nie wiemy, na jak długo wystarcza ochrona przed wirusem po zakażeniu. Jednym ze sposobów na rozwinięcie odporności przed koronawirusem jest przetrwanie go lub narażenie się na jego działanie, co może doprowadzić do powstania przeciwciał.

Ale chociaż eksperci wiedzą, że taka odpowiedź organizmu istnieje, nie wiedzą, jak jest silna i jak długo trwa, a także jak może się różnić między ludźmi – szczególnie, że ostatnio formalnie potwierdzono możliwość ponownego zakażenia u tej samej osoby.

2. Nawet jeśli obecność przeciwciał Covid-19 oznaczała, że jest się chronionym, to badania wskazują, że tylko około 10 proc. światowej populacji ma dziś te przeciwciała.

3. Gdy szczepionka będzie już dostępna, nie będzie działać na wszystkich, którzy ją otrzymają.

Oznacza to, że osiągnięcie stadnej odporności poprzez szczepienia wymaga, aby dostał ją większy odsetek populacji niż ten, który jest teoretycznie wymagany do osiągnięcia odporności stadnej (czyli dla obecnej prognozy więcej niż 50 proc. społeczeństwa).

Innymi słowy, w tej chwili jesteśmy jeszcze daleko od odporności poprzez przeciwciała, a nawet jeśli szczepionka stanie się dostępna, nie ochroni ona wszystkich, którzy ją otrzymają – wszystko zależy więc od tego, czy przyjmie ją wystarczająco duża liczba osób.

W Mongolii ani jedna osoba nie zmarła z powodu koronawirusa. Jak to się stało?