{"vars":{{"pageTitle":"Porozumienie na szczycie. Trump i von der Leyen ogłaszają kompromis","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news","przeglad-prasy"],"pageAttributes":["amerykanskie-cla","bank-millennium","credit-agricole","donald-trump","ing-bank-slaski","komisja-europejska","main","najnowsze","najwazniejsze","reuters","unia-europejska","ursula-von-der-leyen","wojna-celna"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"28 lipca 2025","pagePostDateYear":"2025","pagePostDateMonth":"07","pagePostDateDay":"28","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":740979}} }
300Gospodarka.pl

USA i UE dogadały się w sprawie ceł. Ogłoszono nowe porozumienie handlowe

27 lipca w Turnberry w Szkocji prezydent USA Donald Trump oraz przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosili zawarcie ramowej umowy handlowej między USA a Unią Europejską – poinformował Reuters. Porozumienie handlowe zakłada wprowadzenie 15-procentowego cła importowego na większość towarów z UE. To o połowę mniej niż wcześniej zapowiadana stawka 30 proc.

Spotkanie odbyło się na terenie pola golfowego Trumpa i trwało zaledwie godzinę. Jak podaje Reuters, rozmowy trwały od kilku miesięcy i były intensywne. Trump określił wynik jako „największy deal w historii” i podkreślił, że UE planuje zainwestować 600 mld dolarów w USA oraz znaczną rozbudowę importu amerykańskiej energii i sprzętu wojskowego.

Stabilizacja czy niepewność? Tak zareagowały rynki

Według Reutersa, kanclerz Niemiec Friedrich Merz uznał porozumienie za sukces, który pozwolił uniknąć kryzysu w niemieckim sektorze eksportowym, szczególnie w branży motoryzacyjnej. Z kolei Bernd Lange, przewodniczący komisji handlu Parlamentu Europejskiego, zwrócił uwagę na nierównowagę w taryfach i możliwe koszty gospodarcze dla samej Europy.

Reuters zauważa, że umowa odzwierciedla strukturę porozumienia USA z Japonią z poprzedniego tygodnia, choć podobnie jak ono pozostawia wiele niedopowiedzeń. Nadal nie wiadomo, jakie taryfy będą obowiązywać na alkohole, a stal i aluminium nadal podlegają 50-procentowej stawce. Von der Leyen zaproponowała zastąpienie jej systemem kwotowym, ale rozmowy mają być kontynuowane.

Co obejmuje umowa? Oto najważniejsze ustalenia

Z informacji Reutersa wynika, że umowa zakłada zniesienie ceł na m.in. samoloty i ich części, wybrane chemikalia, leki generyczne, niektóre produkty rolne, surowce krytyczne i sprzęt dla przemysłu półprzewodnikowego. USA zachowują możliwość rewizji stawek – np. dla samolotów komercyjnych.

Zakres towarowy budzi jednak rozbieżności. Trump wyłącza z porozumienia farmaceutyki i metale, podczas gdy von der Leyen twierdzi, że 15-procentowe cło ma charakter ogólny. Według bankowych analityków umowa ma obowiązywać od 1 sierpnia.

Zgodnie z komentarzem ING, porozumienie handlowe na linii USA-UE to czynnik, który oddala widmo eskalacji ceł od 1 sierpnia. Bank Millennium ocenia, że porozumienie „eliminuje najważniejszy czynnik niepewności dla gospodarki europejskiej”. Jednocześnie zaplanowano kolejną rundę rozmów USA-Chiny w Sztokholmie, co może zwiększyć zmienność na rynkach finansowych.

Negocjacje się jeszcze nie skończyły?

Reuters cytuje Carstena Nickela z Teneo. Ekspert ostrzega, że porozumienie ma charakter polityczny i „może prowadzić do różnych interpretacji”, podobnie jak miało to miejsce po umowie USA-Japonia.

Administracja Trumpa prezentuje umowę jako element szerszej strategii odbudowy bilansu handlowego USA i reformy zasad globalnego handlu. Z danych US Census Bureau przywołanych przez Reutersa wynika, że deficyt towarowy USA wobec UE w 2024 r. sięgnął 235 mld dolarów.

Jak przypomina Credit Agricole, Trump ogłosił, że UE zgodziła się na zakupy amerykańskiej energii za 750 mld dolarów, sprzętu wojskowego oraz zwiększenie inwestycji o 600 mld dolarów ponad obecny poziom. To wszystko wpisuje się w serię porozumień ramowych, jakie USA zawarły wcześniej m.in. z Wielką Brytanią, Japonią, Wietnamem i Indonezją.

Według przedstawicieli administracji USA, UE zobowiązała się również do obniżenia barier pozataryfowych na auta i niektóre produkty rolne. Choć szczegóły nadal pozostają przedmiotem negocjacji, rynek reaguje optymizmem. Euro wzrosło o 0,2 proc. wobec dolara, funta i jena w ciągu godziny od ogłoszenia porozumienia – relacjonuje Reuters.

Porozumienie handlowe USA i UE to sukces dyplomatyczny, który oddala groźbę eskalacji wojny celnej i stabilizuje oczekiwania inwestorów. Wiele kwestii pozostaje otwartych, a rozbieżności interpretacyjne mogą być problemem. Jednak zgoda na poziomie politycznym daje podstawę do dalszych rozmów i zmniejsza napięcia handlowe pomiędzy dwoma największymi gospodarkami świata.


Przeczytaj także: