{"vars":{{"pageTitle":"20 lat temu GPW ścigała się z Pragą i Wiedniem. Dziś jest wyraźnym liderem","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["opinie","tylko-w-300gospodarce","wykres-dnia"],"pageAttributes":["ateny","budapeszt","bukareszt","gielda","gielda-papierow-wartosciowych-w-warszawie","main","praga","rynek-kapitalowy","rynki-finansowe","warszawa","wieden"],"pagePostAuthor":"Daniel Rząsa","pagePostDate":"16 kwietnia 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"04","pagePostDateDay":"16","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":119764}} }
300Gospodarka.pl

20 lat temu GPW ścigała się z Pragą i Wiedniem. Dziś jest wyraźnym liderem

Jeszcze niecałe 20 lat temu warszawska giełda zaciekle walczyła o status głównej giełdy Europy Środkowej z Pragą, Budapesztem i Wiedniem. Dziś już nie ma wątpliwości, że tę prestiżową batalię wygrała.

Na początku XXI wieku komentatorzy finansowi w regionie i na świecie emocjonowali się wyścigiem o to, które miasto stanie się finansową stolicą CEE (Central and Eastern Europe, czyli Europy Środkowo-Wschodniej).

Jednym z najważniejszych mierników, na które patrzono, była kondycja lokalnych giełd, czyli liczba i jakość debiutów spółek i łącza kapitalizacja firm notowanych na parkietach.

W grze były cztery miasta: Warszawa, Budapeszt, Praga oraz Wiedeń, który miał największe szanse na zwycięstwo, ponieważ był jedynym krajem z nieprzerwanie działającą giełdą i od dawna cieszył się solidną marką na świecie.

Jak widać na wykresie przygotowanym przez 300Gospodarkę, który pokazuje kapitalizację wszystkich spółek lokalnych notowanych na najważniejszych giełdach CEE w ostatnich 20 latach – czyli najszersze dostępne dane Federacji Europejskich Giełd Papierów Wartościowych (FESE) –  jeszcze w roku 2000 wszystkie giełdy regiony były podobnych rozmiarów.

Jednak po krachu i kryzysie finansowym 2008-2009 to warszawska Giełda Papierów Wartościowych odbiła się najmocniej i zdecydowanie wyszła na fotel lidera kapitalizacji.

Od tamtej pory GPW nie opuściła pozycji lidera, a patrząc na odradzający się powoli w Warszawie rynek debiutów – choćby na zeszłoroczny debiut Allegro, który był jednym z największych IPO na świecie w 2020 roku – nic nie wskazuje na to, że tak sytuacja się zmieni.

Co może w przyszłości pomóc warszawskiej giełdzie? Oprócz wspomnianego IPO także popularyzacja inwestowania wśród drobnych inwestorów indywidualnych oraz rozwój Powszechnych Planów Kapitałowych (PPK) – czyli nowych instrumentów oszczędzania na emeryturę, które zastępują OFE w Polsce.

Także otwieranie przez międzynarodowe instytucje finansowe oddziałów w Polsce jest korzystnym trendem. Już dziś w stolicy swoje centra usług mają m. in. Goldman Sachs, JPMorgan czy Credit Suisse. Nawet jeśli dziś Warszawa jest dziś dla nich centrum outsourcingowym tańszych usług, to w niedalekiej przyszłości ma się to szansę zmienić, kiedy odpowiednio poznają rynek.

A ten rynek jest pełen świetnie wykształconych ekonomistów i inżynierów, którzy rozwojowi wspomnianych (ale też polskich firm) chętnie i sprawnie pomogą.

Jakie są zatem zagrożenia dla Warszawy? To od lat spadek wiarygodności i potencjalna niestabilność prawa. Jednak jeśli poradzimy sobie z nimi, to przyszłość może być tak dobra, jak najnowsza historia GPW.