{"vars":{{"pageTitle":"Raport: rok 2019 był najcieplejszym w historii Europy. 11 z 12 najcieplejszych lat zdarzyło się w XXI wieku","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["dane","ekologia","europa","ke","klimat","komisja-europejska","polska","raporty","rolnictwo","statystyki","susza","susza-rolnicza","ue","unia-europejska","zmiany-klimatu"],"pagePostAuthor":"Jacek Rosa","pagePostDate":"22 kwietnia 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"04","pagePostDateDay":"22","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":50979}} }
300Gospodarka.pl

Raport: rok 2019 był najcieplejszym w historii Europy. 11 z 12 najcieplejszych lat zdarzyło się w XXI wieku

Ubiegły rok był najcieplejszym w historii pomiarów na kontynencie europejskim, wynika z raportu „Europejski Stan Klimatu 2019” opracowanego w ramach unijnego Programu Obserwacji Ziemi Copernicus.

Co więcej, według badaczy na liście 12 najcieplejszych historycznie lat, 11 pozycji zajmują lata późniejsze niż 2000.

Na kolejnych 3 miejscach za rokiem 2019 znajdują się lata 2014, 2015 i 2018. Wszystkie pory zeszłego roku były statystycznie cieplejsze niż przeciętnie, a lato 2019 było najgorętszym od co najmniej 1979 roku.

Najgoręcej było w Europie Środkowej i Wschodniej

Według naukowców szczególnie dotkliwy wzrost temperatur odczuły środkowa i wschodnia część Europy. W efekcie, w tych regionach (w tym m.in. w Polsce) w okresie letnim wystąpiła intensywna susza.

Rekordowe odczyty temperatur dla miesięcy czerwca i lipca zanotowano także w Niemczech i we Francji.

Naukowcy zaobserwowali, że nieco niższe niż w poprzednich latach temperatury odnotowano w europejskiej części Arktyki – niemniej jednak 2019 rok w tym regionie był o 0,9 st. Celsjusza cieplejszy niż przeciętnie.

Zmiany średnich temperatur w Europie dla poszczególnych lat, począwszy od 1979 roku, w stosunku do średniej można prześledzić na poniższej grafice, przygotowanej przez badaczy Copernicusa.

Według danych Copernicusa zwiększeniu ulegały także stężenia gazów takich jak dwutlenek węgla, metan i dwutlenek azotu – zgodnie z trendem niezmiennym już od dekad.

Jak czytamy w raporcie, podobne stężenia tych gazów jak w 2019 roku można było zaobserwować w Europie ostatni raz miliony lat temu.

Ciepłe zimy i susze latem

Badacze zwrócili także uwagę, że w 2019 roku mieliśmy do czynienia z niezwykle ciepłą zimą. Stosunkowo wysokie temperatury na kontynencie można było zaobserwować w szczególności w lutym.

Przyczyną tego stanu rzeczy było zdaniem naukowców wysokie ciśnienie utrzymujące się nad Europą Zachodnią. Miało ono doprowadzić do wystąpienia ciepłych wiatrów wiejących z południa kontynentu i utrzymujących bezchmurne warunki nad Europą.

W efekcie działania m.in tych czynników w 2019 roku mieliśmy do czynienia z największą liczbą słonecznych dni w Europie od co najmniej 1983 roku. Poziom nasłonecznienia był nadzwyczajnie wysoki niemal w każdym zakątku kontynentu – lecz przede wszystkim w północnej Francji, a także w Europie Środkowej i Wschodniej.

Wysokie temperatury w połączeniu z wysokim stopniem nasłonecznienia doprowadziły do skrócenia okresu wegetacji roślin w Europie (liczonego zgodnie z tzw. „indeksem liściowym”) i wyraźnego zmniejszenia przepływu wody w rzekach (w szczególności w Polsce).

Co czeka nas w tym roku?

Jak podały Wody Polskie, w styczniu 2020 roku w sześciu regionach Polski (na Kujawach, w Wielkopolsce, na Pomorzu Zachodnim, na Warmii i Mazurach, na Pomorzu, oraz w województwie łódzkim) mogliśmy zaobserwować silną atmosferyczną i rolniczą suszę.

Sytuacja do tej pory nie uległa poprawie, pomimo zwiększenia ilości opadów w lutym i marcu – nie wystarczyły one do zrekompensowania nadzwyczajnie suchej i ciepłej zimy.

W efekcie, pod koniec marca stan wody na Wiśle był o 16 cm niższy niż przed rokiem, a wówczas także mieliśmy do czynienia ze szczególnie suchą zimą.

Obecnie na większości obszaru kraju notuje się również obecnie wysoki poziom zagrożenia pożarowego. Już od ok. trzech dni trwa pożar lasów i torfowisk znajdujących się na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego.

Nic zatem nie wskazuje na to, aby udało nam się uniknąć w tym roku suszy co najmniej tak brzemiennej w skutki, jak ta zeszłoroczna.

Biorąc pod uwagę fakt, że według GUS-u w 2019 roku ceny żywności wzrosły ogółem o 7,5 proc., a także pamiętając o konsekwencjach gospodarczych trwającej epidemii koronawirusa, możemy spodziewać się więc w tym roku szczególnie dotkliwego wzrostu cen produktów rolnych.

Czytaj także:

>>> Susza w Polsce: wybryk natury czy nowa codzienność? [Explainer]

>>> Rząd przygotował specustawę do walki z suszą. Na ten cel przeznaczy dodatkowo 150 mln złotych