{"vars":{{"pageTitle":"Polska obejdzie się bez węgla z Rosji, a od gazu odejdziemy w kilka miesięcy","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","analizy"],"pageAttributes":["baltic-pipe","dekarbonizacja","energetyka","forum-energii","gaz-ziemny","hndel","inwazja-rosji-na-ukraine","klimat","paliwa-kopalne","ropa-naftowa","rosja","wegiel"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"1 marca 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"03","pagePostDateDay":"01","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":269902}} }
300Gospodarka.pl

Polska obejdzie się bez węgla z Rosji, a od gazu odejdziemy w kilka miesięcy

Polska nie jest uzależniona od rosyjskiego węgla. Z kolei całkowite odejście od rosyjskiego gazu jest możliwe już w ciągu kilku miesięcy. Ale w obliczu wojny, rozpoczętej agresją zbrojną Rosji na Ukrainę, tym bardziej warto przyspieszać też proces dekarbonizacji w Polsce – wskazuje Forum Energii.

W ubiegłym roku Rosja mogła zarobić na eksporcie surowców energetycznych nawet 500 mld zł. Dochody z paliw kopalnych stanowią aż jedną trzecią budżetu Rosji – podaje think tank Forum Energii w nowej analizie. Budżetu używanego np. do finansowania wydatków militarnych Kremla i trwającej obecnie wojny.

Po rosyjskiej agresji na Ukrainę, Europa zastanawia się, na ile realny jest scenariusz odejścia od importu paliw kopalnych z Rosji. Forum Energii w swojej analizie przedstawia, jakie możliwości zerwania z zależnością energetyczną od Rosji ma Polska.

Zwłaszcza, że nawet w przypadku deeskalacji czy szybkiego zakończenia wojny, kontynuacja obecnej polityki energetycznej nie będzie już możliwa – wskazują analitycy think tanku.

Polska może się obyć bez rosyjskiego węgla

W ostatnich latach wielkość importu paliw kopalnych do Polski rosła. Był to jeden z największych przyrostów importu paliw kopalnych wśród krajów Unii Europejskiej. W tym samym czasie jednak zależność importowa Polski od Rosji się zmniejszała. Jak wskazuje Forum Energii, to efekt strategii dywersyfikacyjnej dostaw. Do zmniejszenia roli Rosji w polskim imporcie przyczyniły się inwestycje takie jak terminal LNG i gazociąg Baltic Pipe.

Najsilniej w ostatnim czasie rośnie import węgla. Jednocześnie właśnie jeśli chodzi o ten surowiec, Polska jest najmniej zależna od Rosji. Węgiel na potrzeby energetyczne kraju jest bowiem aż w 80 proc. produkowany w Polsce. 

Rosja odpowiada za 75 proc. importu węgla do Polski, a więc za ok. 15 proc. naszego zapotrzebowania. Z rosyjskiego węgla korzystają głównie gospodarstwa domowe, wykorzystujące ten surowiec do celów grzewczych. Drugim największym odbiorcą są małe ciepłownie, leżące głównie na wschodzie Polski.


Czytaj też: Polska wydała bilion zł na paliwa kopalne w 20 lat. Wzbogaciła się na tym głównie Rosja


Z kolei krajowy węgiel jest zużywany w elektrowniach do produkcji energii elektrycznej oraz w ciepłowniach i elektrociepłowniach zawodowych. Dlatego zablokowanie importu węgla nie będzie miało wpływu na utrzymanie stabilności dostaw energii elektrycznej – wskazuje Forum Energii (FE).

Oznacza to, że rezygnacja z rosyjskiego węgla nie powinna zagrozić bezpieczeństwu energetycznemu Polski, bo duże firmy dostarczające energię z węgla opierają się na krajowych dostawach.

Jeśli chodzi o mniejszych wytwórców, zdaniem think tanku można założyć, że większość gospodarstw domowych posiada zapasy węgla. Ciepłownie mają ustawowy obowiązek utrzymywania zapasów na co najmniej 30 dni. Temperatury są łagodne, za chwilę koniec sezonu grzewczego – uważają analitycy.

Większym problemem jest więc kwestia zapotrzebowania energetycznego gospodarstw domowych dopiero przyszłej, a nie tej zimy.

Gaz i ropa

W większym stopniu Polska polega na rosyjskich dostawach innych paliw kopalnych – gazu i ropy naftowej. Na własne potrzeby Polska produkuje 20 proc. zużywanego gazu i jedynie 3 proc. zużywanej ropy naftowej.

Obecnie ponad połowa – 55 proc. – gazu ziemnego sprowadzanego do Polski pochodzi z Rosji. Głównymi konsumentami gazu są przemysł, gospodarstwa domowe oraz ciepłownictwo – podaje Forum Energii.

Zastąpienie rosyjskiego gazu surowcem kupowanym od krajów skandynawskich jest już zaplanowane na najbliższy czas (niezależnie od wojny trwającej za naszą wschodnią granicą). Do końca 2022 roku ma się zakończyć budowa gazociągu Baltic Pipe.


Czytaj też: Paradoksalnie Putin uruchomił procesy korzystne dla UE. Wywiad z ekspertem z Ośrodka Studiów Wschodnich


Tym samym rosyjskie dostawy zastąpimy gazem sprowadzanym z północy – z Norweskiego Szelfu Kontynentalnego. Przepustowość tego połączenia wyniesie do 10 mld m3, tyle, ile obecnie co roku kupujemy od Gazpromu (…). A w związku z wygaśnięciem kontraktu jamalskiego, pod koniec tego roku zaprzestaniemy importu gazu ze Wschodu – wskazują analitycy.

Najtrudniejsza sytuacja jest w przypadku ropy naftowej, wykorzystywanej głównie do produkcji paliw, zużywanych w transporcie.

Jeśli chodzi o zapotrzebowanie na ten surowiec, to Polska obecnie w prawie dwóch trzecich (65 proc.) pokrywa je importem z Rosji. To bardzo duży udział, ale warto odnotować, że przez ostatnie dwadzieścia lat, od 2000 roku, wskaźnik ten spadł z poziomu 93 procent.

Jakie są alternatywy? Jeśli chodzi o import, polskie rafinerie są już technicznie przystosowane do przerobu surowca innego niż rosyjski. Jednak ze względu na to, jak ukształtowany jest rynek handlu ropą, w krótkim terminie odejście od tego surowca jestniemożliwe bez wywołania dużego szoku gospodarczego i społecznego”. Ale z podobnym wyzwaniem świat radził już sobie w latach 70-tych XX wieku – piszą analitycy FE.

Dekarbonizacja potrzebna na wczoraj

Ale zmiana partnerów w wymianie handlowej to nie jedyne działania, jakie może – i powinna – obecnie podjąć Polska. A także inne kraje Europy. Oprócz tego należy oszczędzać energię, dbać o dobre funkcjonowanie infrastruktury energetycznej i rynku energii czy zapobiegać dezinformacji i manipulacjom na rynku handlu emisjami.

Ale przede wszystkim trzeba promować odnawialne źródła energii, które likwidują zależność od importu surowców.

Potrzebne jest nadanie priorytetu rozwojowi energetyki odnawialnej. Im więcej OZE w systemie, tym mniejsze zużycie węgla i gazu – piszą analitycy Forum Energii.

Co może zrobić w tym kierunku konkretnie polski rząd? Chodzi przede wszystkim o odblokowanie rozwoju energetyki wiatrowej na lądzie. Także zwiększenie dotacji na pompy ciepła przed kolejnym sezonem grzewczym przyniesie szybkie i konkretne rezultaty, bo graniczy zużycie węgla w gospodarstwach domowych.

Jeśli chodzi o odejście od surowca, od którego importu z Rosji Polska jest zależna najbardziej, czyli ropy, analitycy FE postulują przyśpieszenie rozwoju elektromobilności poprzez rozwój infrastruktury ładowania samochodów elektrycznych.

Gwałtowne zaprzestanie dostaw paliw będzie szokiem dla europejskiej gospodarki i zagrożeniem dla stabilności dostaw. Jednak Rosja wypowiedziała wojnę Ukrainę, świadomie konfrontując się z Zachodem (…). Nikt nie ma wątpliwości, że w normalnych warunkach redefiniowanie polityki i transformacja energetyczna powinny odbywać się w sposób zaplanowany. Jednak dziś, w obliczu wojny w Ukrainie, gra toczy się o najwyższą stawkę. Odejście od importu węgla z Rosji jest możliwe, dla gazu potrzebujemy kilku miesięcy. Z ropą będzie najtrudniej, ale już teraz trzeba podjąć działania przynoszące rezultaty w długim terminie – podsumowuje swoją analizę Forum Energii.

Czytaj też:

Chcesz pomóc? Tutaj publikujemy krótką listę organizacji, gdzie można wpłacić pieniądze, zanieść rzeczy do zbiórki lub zadeklarować przyjęcie uchodźców: Jak pomóc Ukrainie? Lista zweryfikowanych zbiórek i organizacji pomocy humanitarnej.